Potężna erupcja wulkanu Bezimiennyj na Kamczatce. Pióropusz popiołu i gazów sięga aż 15,2 km!

Kategorie: 

Źródło: kadr z YouTube

Wulkan Bezimiennyj znajdujący się na Kamczatce w Rosji, rozpoczął potężną erupcję. Posłała ona do stratosfery wielki pióropusz gazów i popiołu wulkanicznego, który sięgną wysokości 15,2 km nad poziomem morza. Wystosowano najwyższego stopnia ostrzeżenia dla lotnictwa.

Pod względem wysokości chmura popiołu, jaka powstała w erupcji z 20 grudnia jest najwyższa z wszystkich erupcji w 2017 roku. Była to też najsilniejszą erupcja na świecie w tym roku.

 

Aktywność wulkan Bezimiennyj zaczęła się stopniowo zwiększać w poniedziałek, 18 grudnia. Według danych z obserwujących żywioł kamer wideo, po stokach spływały gorące lawiny. Działalność ta, wraz z silną aktywnością gazowo-parową była kontynuowana aż do 20 grudnia, gdy doszło do bardzo silnej erupcji popiołu, która rozpoczęła się 03:41 UTC. 

Pióropusz popiołu wzrósł szybko do około 8 km n.p.m., zmuszając władze lokalne do podniesienia poziomu zagrożenia dla lotnictwa z koloru z pomarańczowego na czerwony. Chmura szybko rosła i kierowała się na północny wschód od krateru. 

Bezimiennyj jest jednym z najbardziej aktywnych wulkanów na świecie. W okresie od 1956 do 2012 roku wybuchał 43 razy. Wulkan znajduje się w centralnej części pasma Kliuczewskoj, na południowy – zachód od wulkanu Kliuczewskoj. 

 

Bezimiennyj został dość znacznie zniszczony podczas erupcji w 1956 roku, zwłaszcza jego wschodnia część. Zbocza góry wielokrotnie zalewała lawa. Wysokość Bezimiennego przed erupcją w 1956 roku wynosiła 3075 metrów, a od 1976 roku mierzy on 2886 metrów.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Skomentuj