Potężna erupcja Etny paraliżuje Sycylię! Gigantyczna chmura popiołu zawisła nad wyspą
Image
Włoska Etna, jeden z najaktywniejszych wulkanów w Europie, ponownie pokazała swoją niszczycielską siłę. W niedzielę, 10 listopada 2024 roku, doszło do gwałtownej erupcji, która zmusiła władze do podjęcia natychmiastowych działań bezpieczeństwa i wywołała niepokój wśród mieszkańców Sycylii.
Dramatyczne wydarzenia rozpoczęły się tuż przed godziną 11:00 czasu uniwersalnego, gdy sejsmometry zarejestrowały znaczący wzrost aktywności wulkanicznej. Mimo że gęsta pokrywa chmur uniemożliwiała bezpośrednią obserwację zjawiska, skutki erupcji były odczuwalne w całym regionie. Chmura popiołu wulkanicznego, osiągająca wysokość około 6 kilometrów nad poziomem morza, zaczęła przemieszczać się w kierunku południowo-wschodnim, powodując intensywne opady pyłu w okolicznych miejscowościach.
Sytuacja była na tyle poważna, że Obserwatorium Wulkanologiczne Etny natychmiast podniosło kod zagrożenia lotniczego z żółtego na pomarańczowy, a następnie na czerwony. W konsekwencji władze lotniska w Katanii zostały zmuszone do czasowego zamknięcia sektora A3, choć ruch lotniczy udało się utrzymać bez większych zakłóceń.
Image
Według włoskiego wulkanologa Borisa Behncke, erupcja najprawdopodobniej związana była z aktywnością krateru Bocca Nuova. To kolejny epizod w serii wydarzeń wulkanicznych na Etnie, z których ostatnie znaczące miało miejsce 15 sierpnia 2024 roku. Wtedy to fontanny lawy osiągnęły imponującą wysokość, a chmura popiołu wzniosła się na wysokość prawie 9,5 kilometra.
Aktywność wulkanu w ostatnich miesiącach charakteryzowała się ciągłymi eksplozjami wewnątrz kraterów, szczególnie w kraterze północno-wschodnim, oraz sporadycznymi emisjami popiołu z krateru południowo-wschodniego. Obecna erupcja, choć intensywna, zaczęła słabnąć już około godziny 18:00, jednak kod zagrożenia lotniczego pozostał na poziomie czerwonym ze względów bezpieczeństwa.
Mieszkańcy wielu miejscowości położonych na wschód i południowy wschód od wulkanu doświadczyli znaczących opadów popiołu. Lokalne władze i służby ratunkowe pozostają w stanie podwyższonej gotowości, monitorując sytuację i przygotowując się na ewentualne kolejne epizody aktywności wulkanicznej.
- Dodaj komentarz
- 1002 odsłon
Włosi pewnie się cieszą. My…
Włosi pewnie się cieszą. My też w sumie powinniśmy. Więcej erupcji to mniej dużych erupcji. A obok pola frygijskie jak by tam pieprznęło to cały świat by miał problem. A tak, niech pyka