Według aktualnych szacunków, w 2030 roku populacja świata ma wzrosnąć do około 8,5 miliarda. Nowy raport opublikowany przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ) z okazji Światowego Dnia Ludności w poniedziałek 11 lipca przewiduje, że 15 listopada tego roku populacja osiągnie 8 miliardów.

Raport sugeruje również, że do 2023 roku Indie wyprzedzą Chiny jako najludniejszy kraj świata. Przewiduje się, że globalna populacja wzrośnie do około 8,5 miliarda w 2030 r. i 9,7 miliarda w 2050 r., zanim osiągnie szczyt w latach 80 tych XXI wieku, wynosząc około 10,4 miliarda. Do co najmniej 2100 populacja może pozostać dość stabilna.

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych, prognozy dotyczące populacji na rok 2100 pokazują szereg prawdopodobnych wyników globalnych, regionalnych i krajowych, opartych na wynikach 1758 krajowych spisów ludności przeprowadzonych w latach 1950-2022, systemów rejestracji ludności i ponad 2890 reprezentatywnych dla całego kraju badań na próbach.

Jednak pomimo ogólnej tendencji dalszego wzrostu populacji ONZ zauważyło, że nastąpiło spowolnienie. W 2020 r. spadła do mniej niż jednego procenta, najniższego od 1950 r. Ponadto w wielu krajach w ostatnich dziesięcioleciach nastąpił spadek płodności. W większości krajów i regionów świata płodność w ciągu całego życia wynosi mniej niż 2,1 urodzeń na kobietę. Raport mówi, że ten poziom jest taki, jaki jest potrzebny do długoterminowego zerowego wzrostu populacji przy niskich wskaźnikach śmiertelności.

Oczekuje się, że w ciągu najbliższych trzech dekad populacja 61 krajów lub obszarów świata zmniejszy się o co najmniej jeden procent. Wynika to z niskiego wskaźnika urodzeń, aw niektórych przypadkach wysokiego wskaźnika emigracji.

Śmiertelność w krajach ma również kluczowe znaczenie dla wzrostu ich populacji – im dłużej żyją ludzie, tym więcej osób można policzyć. W wyniku pandemii średnia długość życia spadła do 71 lat w chwili urodzenia w 2021 r. z 72,9 lat w 2019 r. Możliwe, że kolejne fale pandemii zmniejszyły liczbę urodzeń i ciąż w niektórych krajach”.

Według prognozy ONZ ponad połowa światowego wzrostu populacji do 2050 r. nastąpi w ośmiu krajach – Demokratycznej Republice Konga, Egipcie, Etiopii, Indiach, Nigerii, Pakistanie, Filipinach i Zjednoczonej Republice Tanzanii. Starzenie się populacji ludzkiej jest integralnym aspektem wzrostu populacji. Istnieje jednak wiele wyzwań związanych ze starzeniem się populacji, ponieważ wzrost spowalnia i rodzi się mniej dzieci.

Z drugiej strony kraje afrykańskie mają więcej młodych ludzi ze względu na wyższy wskaźnik urodzeń.

Według Johna Wilmota, dyrektora Wydziału Populacji Departamentu Spraw Gospodarczych i Społecznych ONZ, polityka rządu mająca na celu zmniejszenie dzietności będzie miała niewielki wpływ na tempo wzrostu populacji do połowy stulecia. Jednak w drugiej połowie stulecia skumulowany efekt spadku dzietności może doprowadzić do bardziej znaczącego spowolnienia wzrostu liczby ludności na świecie.

Raport przewiduje, że w przyszłym roku Indie wyprzedzą Chiny jako najludniejszy kraj na powierzchni planety. Przewiduje się, że do 2050 r. Stany Zjednoczone pozostaną trzecim najbardziej zaludnionym krajem na świecie, za Indiami i Chinami. 

Szacuje się, że Nigeria jest na czwartym miejscu, a następnie Pakistan, Indonezja, Brazylia, Kongo, Etiopia i Bangladesz. Wreszcie dziewiąty i dziesiąty najbardziej zaludniony kraj w 2022 r., Rosja i Meksyk, stracą pozycję w 2050 r.