Kategorie:
Korea Północna od miesiąca zmaga się z największą w historii klęską żywiołową. Powodzie dotknęły północno-wschodnią część kraju. W wyniku intensywnych deszczy, ucierpiało ponad 600 tysięcy ludzi a ponad 30 tysięcy domów zostało uszkodzonych lub zniszczonych.
W wyniku powodzi, zginęło setki osób a około 70 tysięcy straciło dach nad głową. Ponad 140 tysięcy ludzi w prowincji Hamgyong potrzebuje natychmiastowej pomocy. Specjalne zespoły, odpowiedzialne za dostarczanie pomocy w przypadku katastrof naturalnych, zaopatrzyły w podstawowe produkty jedynie niewielką część populacji. Osoby, które zdołały przeżyć klęskę żywiołową, zostały przeniesione do budynków użyteczności publicznej.
Katastrofalna powódź uderzyła w najgorszym momencie. Teraz mieszkańcy północno-wschodniej części Korei Północnej zmagają się z powodzią, a już za kilka tygodni spadnie pierwszy śnieg. Agencje meteorologiczne spodziewają się temperatur poniżej 0°C jeszcze przed końcem października. W samym środku zimy, temperatury mogą tam osiągnąć nawet -30°C. Tymczasem lokalnej ludności kończą się zapasy węgla i drewna, potrzebna jest ciepła odzież a przede wszystkim dach nad głową.
Organizacje humanitarne, takie jak Międzynarodowa Federacja Towarzystw Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca (IFRC), udzielają niezbędnej pomocy potrzebującym. Zmobilizowani i zjednoczeni mieszkańcy, wraz z wojskiem i rządem, próbują jak najszybciej odbudować domy przed nadejściem zimy.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Zapraszam na www.PrawdaDlaPolaka.5v.pl
Skomentuj