Polskie gołębie również mogą być zarażone chorobą Newcastle i salmonellozą

Kategorie: 

Gołąb
Niedawno informowaliśmy na łamach portalu, że w Moskwie odnotowano przypadki masowych zgonów gołębi, które zostały zainfekowane chorobą Newcastle i salmonellozą. Z obserwacji wynika, że nasze polskie gołębie również mogły zostać zainfekowane.

 

Według Russia Today, chore gołębie bardzo łatwo można odróżnić od zdrowych. Ptaki wyglądają na zaniedbane, wyczerpane, są apatyczne i mają problemy z chodzeniem, utrzymaniem równowagi. Przede wszystkim jednak nie zwracają uwagi na przechodzących obok ludzi i przejeżdżające samochody. Inspekcja Fitosanitarna i Weterynaryjna w kraju twierdzi, że nienaturalne zachowanie gołębi spowodowane jest chorobą Newcastle.

 

Salmonelloza, według Komitetu Weterynaryjnego w Moskwie, powoduje masową śmierć tych ptaków a ludzie i zwierzęta mogą zarazić się tymi chorobami. Rosyjski szef inspekcji sanitarnej Gennady Onishchenko ostrzegł rodziców aby ich dzieci unikały kontaktu z zainfekowanymi ptakami. W polskich mediach praktycznie brak jakichkolwiek informacji na temat ewentualnego zidentyfikowania choroby w naszym kraju, choć obserwacje zdają się potwierdzać podobne przypadki. Należy więc podjąć odpowiednie środki bezpieczeństwa.

"Choroba nie stanowi zagrożenia dla ludzi pod warunkiem zachowania standardowych środków higieny osobistej i unikania bezpośredniego kontaku z chorymi ptakami" - powiedział Komitet Weterynaryjny w Moskwie.

Jeden z rosyjskich ornitologów twierdzi, że epidemia chorych gołębi występuje nie tylko w Moskwie i pojawia się każdego roku od sierpnia, ponieważ wtedy kończy się okres lęgowy a młode ptaki mają obniżoną odporność. To z kolei powoduje, że są podatne na wszystkie choroby zakaźne.

 

 

Komentarz: Osobiście zauważyłem w ostatnim czasie kilkanaście sztuk martwych gołębi oraz chorych, które zachowywały się dokładnie tak jak opisano wyżej: nie zwracały uwagi na ludzi i samochody, były wyraźnie osłabione i miały zmierzwione pióra. Widziałem również gołębia, który notorycznie wchodził do sklepu. Jedna z osób próbowała go nastraszyć i wygonić, a ten nie reagował. Ptaka trzeba było zabrać na trawnik, oddalony o kilkanaście metrów - nawet nie miał siły się wyrwać. Chwilę później gołąb wszedł do cukierni.

 

 

 

 

Źródło: http://zmianynaziemi.pl/wideo/masowa-smierc-golebi-w-moskwie-istnieje-niebezpieczenstwo-dla-ludzi

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Nostra Damus

Ale jaja. Nie ma polskich

Ale jaja. Nie ma polskich gołębi, bo gołąb nie posiada ani narodowości ani obywatelstwa. To są zwierzęta, które znajdują się i żyją akurat na terenie Polski, ale gdyby one to wiedziały, na pewno by odfrunęły. :))))))))))

Unia Europejska problemów nie rozwiązuje. Unia Europejska jest problemem, którego nikt nie potrafi rozwiązać. Nostra Damus.

Portret użytkownika tosia

Również widuję takie

Również widuję takie przypadki, ale w moim sąsiedztwie dokarmia się je (pomimo zakazów) wszystkim czym się da. Są to: sałatka jarzynowa z obiadu, buraczki z chrzanem, stare mielone i kawałki wędlin ze śniadania, stare bigosy, zupy i inne zaśmierdziłe kisy. Obrzydliwość ludzi nie ma granic. Nic więc dziwnego, że padają, bo są coraz bardziej przyzwyczajone do  łatwego trującego żarcia. Jak ludziom wytłumaczyć, że ptaszyny mają jeść zdrowe żywe robaki???
Może jakąś akcję w TV i RADIO ?

Portret użytkownika Zwiadowca

Wbrew pozorom polskie gołębie

Wbrew pozorom polskie gołębie wcale nie są takie głupie jak mogłoby się wydawać, potrafią perfekcyjnie i z dużą dozą perfidii i precyzji wielokrotnie swoimi kupkami obsrać samochód, powodując kilkanaście dużych placków na aucie w ciągu jednego dnia. A te placki bardzo ciężko się czyści. Co dziwne wszędzie dookoła auta nie oddały ani jednego strzału, czyli wszystkie strzały były celne i poszły na auto. Co jeszcze bardziej dziwne gdy samochód pozostawi się o kilka metrów dalej to nagle jest spokój i auto jest czyste. Jak wiadomo i to prawda były badania dotyczące tego czy gołębie wybierają sobie jakiś określony kolor auta, jednak według mnie nie da się zbadać tego co sobię myślą te ptaszki. 

Portret użytkownika pies

niestety tak jest biedaki

niestety tak jest biedaki laza po ulicy jakby celowo by wpasc pod  auto  ,sama kilka razy prubowaam je przegonic ale to niemozliwe sa jak slepe, gina grupami niereaguja na widok jedzenia a wygladaja na glodne,ale napewno ruski golab tu nie przylecial zarazac tylko kolejne experyment czy ludzie padna  mam pytanko czy zagrozone sa inne gatunki ptakow , jak dlugo zyja zarazki na trawniku ,czyli psow musze zaopatrzyc w buty i kaganiec z maska jak ida na siusiu ,,,,,,,,,tani sposob na depopul..... 

Portret użytkownika 460 Bandytów z Wiejskiej

Zgadzam się z komentarzem

Zgadzam się z komentarzem admina. Również często widuję martwe gołębie, a mój kot łupie średnio 3 na tydzień i przynosi nie dobite do ogródka. Co mnie nie pokoi w zachowaniu tych ptaków - brak reakcji na przechodniów. Chyba muszę wywieźć kota ze 3 dzielnice dalej, zdrowie moje i mojej rodziny jest ważniejsze.

Skomentuj