Polski rząd zatrzyma import używanych samochodów i wprowadzi podatek zniechęcający do ich posiadania

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Nadchodzi ten moment, że w ramach rekonstrukcji Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej - PRL, którą wzmocnioną na sterydach przywrócono nam w ostatnich latach, będziemy wszyscy jeździć rowerami i pekaesami, ewentualnie pociągami. Samochody spalinowe są oficjalnie wrogiem klasowym Unii Europejskiej. Stają się narzędziem stosowanym przez wysyskiwaczy, który szkodzi nowemu proletariatowi, którym w tej wersji Marksizmu jest Matka Ziemia vel Pachamama jak nazywa ją niejaki Bergoglio, podający się za papieża Franciszka.

Pomijając jednak ideologiczne uzasadnienie dla zielonego samobójstwa Unii Europejskiej trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie co to oznacza dla nas, normalnych ludzi. Nie potrzeba Sherlocka Holmesa, aby zrozumieć, że to oznacza wielkie kłopoty i biedę. 

 

Aby sprostać oczekiwanion dyktatorów z Brukseli polski rząd będzie musiał wyhamować napływ na polski rynek starych samochodów. Co zabawne dzieje się to niemal jednocześnie z propagandową akcją zwaną "walką z wykluczeniem komunikacyjnym". Zieloni marksiści wymyślili sobie, że zamiast jeździć samochodami zapędzą nas wszystkich do autobusów i pociągów. Już teraz głupi aktywiści miejscy zachwalają jazdę rowerami po zaspach śnieżnych, a to dopiero początek eko szaleństwa.

 

Żeby komunistom klimatycznym udało się przeprowadzić swój demoniczny plan pozbawienia nas samochodów nie wystarczy słodkie pierdzenie propagandowe. Ludzie już zaczynają rozumieć jakie konsekwencje niesie za soba tolerancja dla ekoterroryzmu, który nagle staje się obowiązującym prawem. Jak zatem politycy mają zamiar oduczyć nas korzystania z samochodów?

 

Zgodnie z tak zwanymi kamieniami milowymi już za dwa lata w Polsce ma się pojawić wysoka opłata rejestracyjna od samochodów używanych, a za cztery lata wejdzie celowo dolegliwy podatek od posiadania pojazdu z silnikiem spalinowym. Stanie się to wraz z wprowadzeniem "kartek na powietrze", czyli planowanego już teraz limitu produkcji CO2 przez każdego z nas, na poziomie 2000 kg rocznie. Nasze CO2 będą liczyć banki, które też w razie potrzeby odłączą cyfrowe pieniądze CBDC niepokornym obywatelom, którzy wyprodukują za dużo CO2.

 

Niestety nadal większość ludzi myśli, że jakoś to będzie, a jakoś nie będzie. Niektórzy nadal naiwnie wierzą, że po prostu przesiądą się ze swoich samochodów na elektryki i martwią się jak dzieci gdzie naładują autka na parkingach pod blokowiskami. Odpowiedź jest prosta. W d**ie! Już teraz w Szwajcarii mówi się o potrzebie zakazania łądowania elektryków zimą bo destabilizują sieć energetyczną. Podobne problemy sa w Wielkiej Brytanii gdzie planowane jest wpriowadzenie zakazu ładowania pojazdów elektrycznych w określonych godzinach. Gdy do tego weźmie się pod uwagę to, że mamy mieć więcej niestabilnego OZE i brak energetyki węglowej, to braki prądu na skalę kontynenjtu są czymś oczywistym, co obnaża elektromobilność jako oczywisty nonsens.

Oburzające jest tez to w jaki sposób likwidacja motoryzacji w Polsce jest przedstawiana przez komunistów z rządu PiS. Z jednej strony rząd lekką ręką wydają dziesiątki miliardów na pomoc dla Ukrainy, zapowiadają zakupy tysięcy czołgów i samolotów, a z drugiej strony przekonują nas, że  leżymy na plecach jak chrząszcz i bez KPO ani rusz. Robią z ludzi idiotów, a media im w tym pomagają, a przypomnijmy, że mityczne pieniądze z KPO to kredyt, który już spłacamy, nie widząc z niego ani złotówki za to widząc mnożące się dyktaty brukselskie.

 

Logika lewaków jest więc taka, aby opodatkować biednych ludzi ze starymi autami jednocześnie gardłując jak to walczą z wykluczeniem komunikacyjnym, podczas gdy właśnie je konstruują opowiadając bajki o kolektywnym transporcie i pedałowaniu na rowerach zimą. Plan jest taki, że plebs ma się przesiąść do transportu publicznego. Celem jest ograniczenie podróży prywatnych w ogole. Elektryki sa tylko jednym ze środków do tego celu. 

 

Zresztą to, że celem polityki klimatycznej jest skasowanie własności prywatnej samochodów i dramatyczne ograniczenie podróży to nie żadna dedukcja lub teoria spiskowa. Zostało to przytoczone w wielu raportach think tanków. Złoczyńcy ze Światowego Forum Gospodarczaego WEF zapowiadali to już w 2016 roku . W dalszej kolejności czekają nas lockdowny klimatyczne i zakaz poruszania się samochodem dalej niż 15 minut od domu i bramki na drogach to weryfikujace. W Wielkiej Brytanii w mieście Cunterbury już się to zaczyna

 

Proces zrobienia ze zwykłego człowieka niewolnika nabiera tępa i u nas. Niewolnik nie będzie nic mieć. Będzie mieszkał w klatce i całe życie spędzi nie oddalając się bardziej nuż kilkanaście km od swojej obowiązkowo małej klitki, która produkuje nieqwiele CO2. A gdy ktoś spróbuję podskoczyć naciśnięcie jednego klawisza sprawi że nawet z domu nie wyjdzie, co już zresztą widzieliśmy w postaci kwarantanny nakładanej SMSem. Świat z dystopijnych filmów fantastycznych staje się naszą rzeczywistością.

 

Kierowcy powinni, bez oglądania się na propagandę partyjną „podziękować” przy wyborach, wszystkim zwolennikom tego zamordyzmu. Może to by sprowadziło niektórych na ziemię. Jednak gdyby wybory mogły coś zmienić, dawno by ich zakazano, a Klaus Schwab i tak mówił publicznie, że bez względu na wynik wyborów i tak wygrywa wychowanek WEF...

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.7 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika spokoluz

To wymaga podkreślenia -

To wymaga podkreślenia - tylko olanie wyborów może coś zmienić gdyż - cyt. autora art. :

Kierowcy powinni, bez oglądania się na propagandę partyjną „podziękować” przy wyborach, wszystkim zwolennikom tego zamordyzmu. Może to by sprowadziło niektórych na ziemię. Jednak gdyby wybory mogły coś zmienić, dawno by ich zakazano, a Klaus Schwab i tak mówił publicznie, że bez względu na wynik wyborów i tak wygrywa wychowanek WEF...

Zatem tylko olanie wyborów coś pomoże bo oddanie nawet nieważnego głosu daje frekwencję a jak głosi stare przysłowie - głosowali jak chcieli a oni i tak wybrali kogo trzeba.

Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......

Portret użytkownika Endymion

Polecam mają notkę co do

Polecam mają notkę co do wyborów z 2020 roku.

https://spartakus.nowyekran24.com/post/156579,wyborow-nie-bylo-nawet-plebiscytu

"Doszliśmy do wyborów, czyli „święta demokracji”. Jak to z tą demokracją w Polsce jest?
Dla zobrazowania przytoczę liczby z wyborów 2019.
 
Ilość uprawnionych wyborców = 30111000
Ilość oddanych głosów ważnych = 18470710
Frekwencja = 61,74% (liczona wraz z głosami nieważnymi)
Ilość oddanych głosów na PiS = 8051035
Ilość oddanych głosów na opozycję = 10419675
 
Z prostej matematyki wynika:
PiS dostał 43,59% głosów, czyli o prawie 2,4mln głosów mniej od opozycji, dzięki używanej metodzie liczenia d'Hondta (promującej wielkie ugrupowania) 43,59% = 51% miejsc w sejmie."

W temacie dodam moje spojrzenie na głosowanie na Konfederację: https://spartakus.nowyekran24.com/post/150935,sprawmy-konefederacji-psikusa

lata mijają, a nic nie zmienia sięm une nie chcą władzy! Une mają cel do wykonania, gdyby Polacy wybrali Kur.inana prezydenta, to by ten pokazał L4, że nie może sprawować urzędu.. To jest kontrolowana opozycja. W anwiązaniu do ankiety po prawej stronie portalu, przerażające jest ile osób na tym portalu chce głosować na PiS!!!, ale to chyba brak zabezpieczeń, bo właśnie sprawdziłem i oddałem dwa głosy w ankiecie.. 27% głosów na PiS moim zdaniem to 20 trolle pisowskie, a 1% to zagubieni debile. Duże poparcie dla Konfederacji na tym portalu jest oczywiste, każdy chce wykonać swój obowiązek wyborczy, a to jedyna alternatywa. "Nie pójdę/Głos nieważny" 27% pokazuje zniechęcenie i brak partii reprezentującej tychże interesy. Podług mojej analizy, gdy są robione takie badania poparcia jest zawsze "NIE MAM ZDANIA" i ma to w granicach 30-40 poparcia , więc wniosek jest jasny, należy stworzyć partię polityczną o nazwie "NIE MAM ZDANIA" Smile

DIVI LESCHI GENUS AMO 

Portret użytkownika kolo21

A czyja to wina? Ludzi bo

A czyja to wina? Ludzi bo dają się rżnąć i kwicza przy tym z przyjemności. Zwłaszcza nasz naród rodaka by zgnoił a ukrowi w dupę włazi. Chuj tam na rower sie przesiadę wielkiej straty nie ma bo jeżdże trupo wozem. Ale ci  w rurkach w kałdi i beemkach ci to odczują ha ha. Pan Doktor czy inżynier będzie zapierdalał na rowerze he he

kolo21

Portret użytkownika irfy

Brzmi alarmująco. Ale na

Brzmi alarmująco. Ale na szczęście nic z tego nie wyjdzie. To znaczy nie wyjdzie w kwestii uniemożliwienia kupna bądź ciężkiego opodatkowania używanych samochodów. Takie dyrdymały można bez większego problemu obejść np. poprzez rejestrację pojazdu w Czechach. Jeśli nie jest to możliwe teraz, to zaraz możliwe się stanie. Ponieważ pojawią się tam firmy, wyspecjalizowane w tym, żeby rejestrować pojazdy eksploatowane w Polsce jako „czeskie auta firmowe”. Jak w Czechach też wprowadzą jakiś zamordyzm, to ten sam numer będzie robiony na Ukrainie albo na Białorusi.

Jakieś „limity CO2 pilnowane przez banki” to w ogóle mrzonka. Można to obejść za pomocą zagranicznego konta. Albo nawet „Revoluta”, zarejestrowanego na jakiś Luksemburg. Poza tym dopóki nie zostaną zabronione transakcje gotówkowe, to żadnych tego typu terrorów wprowadzić się nie da. A jak się gotówki zabroni, to też będą obejścia. Ludzie przerzucą się na barter, ewentualnie płatności złotymi/srebrnymi monetami. Pewnie powstaną też różne „bony”, czy „kupony”, które też obejdą system. W ostateczności są też kryptowaluty, o ile w ciągu kilku lat całkowicie nie zdechną.

Podsumowując – w jakiejś Szwajcarii, Austrii i innych Niemczech, gdzie autochtoni chodzą pod linijkę a imigranci i tak wszystko ignorują – może to i przejdzie. W Polsce nie. To znaczy owszem, część społeczeństwa, zasilająca szeregi różnych covidian pozwoli się zniewolić. Gdyż zwyczajnie to lubi. A wolni ludzie pozostaną wolni. Nosiliście namordniki w trakcie „pandemii”? Nie? To i takie pomysły nie będą wam straszne.

Portret użytkownika BG-OG

BĘDZIE JESZCZE FAJNIEJ JAK

BĘDZIE JESZCZE FAJNIEJ JAK WYGRA PO. BO DONEK ZAPOWIEDZAŁ PRZECIEŻ , ZAMKNIĘCIE EL. WEGLOWYCH I PRZESTAWIENIE POLSKI NA SAMO OZE ( W POLSCE TYLKO 60 DNI ŚWIECI SŁOŃCE I WIEJE WIATR, WIĘCE ELEKTRO-BIEDA GWARANTOWANA) .  O EL ,. ATOMOWEJ TO MOŻEMY ZAPOMNIEĆ , BO NIEMCE POTOESTUJĄ, WIĘC TSUE TO PRZYKLEPIE, A PO WPROWADZI.

Portret użytkownika ​euklides

Te klauny są całkowicie

Te klauny są całkowicie oderwane od rzeczywistości i kwalifikują się nie tyle do kategorii bandytów co ludzi głupich, która jest znacznie niebezpieczniejsza. Dlaczego głupich? Ano dlatego, że żaden z tych popaprańców nie potrafi tak naprawdę nic wartościowego wytworzyć. Nie potrafi, a zatem jest zależny od rolników, hydraulików, komputerowców, budowlańców itd. Ci ludzie potrzebują samochodów do pracy. Te zakazy przelożą się na niesamowity regres cywilizacyjny gdzie poszkodowani będą sami idioci, którzy te zakazy wprowadzają. Bez robotników z dostępem do samochodów i nowoczesnych narzędzi mogą na powrót srać do dziury bez kanalizacji, żreć spleśniałe ziemniaki, gwizdać na fujarce i czekać aż podbije nas Republika Demokratyczna Kongo, bo jest pewne, że ktoś się z tej para-olimpiady głupich wyłamie.

Strony

Skomentuj