Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało w w przyszłym roku wyłoni firmę, która zajmie się budową systemu obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej. Projekt ma się nazywać Wisła i być inwestycją po części realizowana przez polski przemysł zbrojeniowy. MON planuje do roku 2022 nabycie sześciu baterii rakiet tworzących tarczę antyrakietową średniego zasięgu.

Do przetargu stanęły dwie firmy jedną z nich jest Eurosam czyli Thales i MBDA a drugą amerykański Raytheon, producent systemów Patriot. Kontrakt ma opiewać na sumę ponad 26mld zł. Ralph Acaba jako wiceprezes Pionu Zintegrowanych Systemów Obrony Przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Raytheon Integrated Defense Systems podpisał już wstępne porozumienia z polskimi firmami zbrojeniowymi. Wśród polskich firm znalazły się między innymi: PIT-RADWAR, MESKO i TELDAT.

Firma Raytheon poszukuje firm które mogłyby się przyczynić do unowocześnienia poszczególnych części systemu Patriot. Planowane jest wspólne przedsięwzięcie firmy Raytheon i polskich firm w celu stworzenia nowej generacji rakiet. Miejmy nadzieję że podpisanie tego kontraktu nie będzie takim samym niewypałem jak inne polskie inwestycje offsetowe w polskim przemyśle zbrojeniowym. Może się nagle okazać że firma która wygra przetarg nie będzie skłonna do dzielenia się swoimi patentami z polskimi podwykonawcami czy kooperantami.

Jak wiadomo gdy chodzi o duże pieniądze, zawsze przychodzą nam na myśl wszystkie polskie afery. Jednak potrzeba modernizacji polskiego wojska jest w obecnych warunkach geopolitycznych, najważniejszą sprawą mająca na celu wzmocnienie pozycji naszych sił zbrojnych. Może i daleko nam do wielkich mocarstw ale chyba warto się zabezpieczyć aby nie powtórzyła się historia z 1939 roku. Jak pamiętamy wtedy też byliśmy zapewniani o bezpieczeństwie wynikającym z posiadania umów międzynarodowych, które w chwili zagrożenia stały się zwykłymi świstakami papieru.