Polska pomoże zbudować najszybszy superkomputer w Unii Europejskiej

Kategorie: 

Źródło: Creative Commons

Unia Europejska angażuje się w budowę superkomputerów, dzięki którym będzie mogła rywalizować w tej dziedzinie ze światowymi mocarstwami. W Europejskim Wspólnym Przedsięwzięciu w dziedzinie Obliczeń Wielkiej Skali (EuroHPC Joint Undertaking) biorą udział naukowcy z ośmiu państw członkowskich UE, których zadaniem jest opracowanie najszybszego superkomputera w Europie.

 

Supermaszyna EuroHPC zostanie wybudowana i zainstalowana w fińskim centrum danych w Kajaani najpóźniej w 2020 roku. Urządzenie będzie posiadało około 10 razy większą moc obliczeniową od najszybszego obecnie szwajcarskiego superkomputera Piz Daint, czyli około 200 petaflopsów. Całkowity koszt budowy i instalacji tego systemu pochłonie ponad 207 milionów euro.

 

W skład konsorcjum LUMI (Large Unified Modern Infrastructure) wchodzi osiem państw – Belgia, Czechy, Dania, Finlandia, Norwegia, Polska, Szwajcaria i Szwecja. Polskę reprezentują naukowcy z Akademickiego Centrum Komputerowego Cyfronet Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, które jest operatorem najszybszego polskiego superkomputera o nazwie Prometheus.

Polski superkomputer Prometheus - źródło: Cyfronet

Superkomputer EuroHPC pozwoli przeprowadzać bardziej zaawansowane badania, niż dotychczas i przyczyni się do nowych osiągnięć w wielu gałęziach nauki. Nowy sprzęt pozwoli między innymi prognozować zmiany klimatyczne, umożliwi sprawny rozwój sztucznej inteligencji, produkcję czystej energii, tworzenie nowych leków i materiałów. Ciekawostką jest, że superkomputer EuroHPC będzie zasilany wyłącznie energią odnawialną, pochodzącą z trzech hydroelektrowni.

 

Unia Europejska zaczyna więc tworzyć swoje własne superkomputery, aby uniezależnić się i konkurować z Chinami, Japonią i Stanami Zjednoczonymi, czyli ze światowymi liderami w tej dziedzinie. Warto dodać, że inicjatywa EuroHPC ma bardzo ambitne plany – Unia Europejska chce docelowo skonstruować swój własny superkomputer eksaskalowy.

Ocena: 

5
Średnio: 4.5 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Elektryku

A ile on mocy zużyje? Domowy

A ile on mocy zużyje? Domowy pecet pobiera blisko kilowat mocy, a co dopiero taki superkomputer? Ktoś z tego tytułu pomoże polsce zmniejszyć emisję dwutlenku węgla? W końcu prąd mamy z elektrowni węglowych. Może jewropa kupi nam trochę gazu, albo odstąpi zieloną energię z wiatraków? Czy aby te wiatraki nie zatrzymają się gdy dojdzie do maksymalnego wykorzystania superkomputera latem? A co z klimatyzacją pomieszczeń? Ile ona enrgii zużyje latem? Ile energii latem zużywa klimatyzacja w europie? Czy ktoś zadał sobie te pytania? Czy ktoś podejmi odważny krok i  w imię oszczędności energii elektrycvznej i ochrony środowiska zakaże używania klimatyzacji w domu, samochodzie i zagrodzie?

Portret użytkownika euklides

Ładna nazwa Piz Daint. Jak

Ładna nazwa Piz Daint. Jak się to wymawia? "Pizdant", "Pizdę"? Ogólnie superkomputery to jak palenie pieniędzmi w piecu. Za kilka lat taki piekielnie drogi superkomputer nie będzie się nadawał do niczego. Obliczenia jak obliczenia, te same można zrobić mniej dokładnie lub wolniej, a kluczowa jest i tak jakość algorytmów, a nie wydajność komputera. Jeśli jednak ktoś chce mieć takie zabawki to o wiele sensowniej byłoby stworzyć interfejs sprzęgający wszystkie domowe komputery w superkomputer. Niestety do takich eksperymentów trzeba być krajem wolnym od biurokracji, mieć przemysł i niskie koszty prowadzenia działalności.

Portret użytkownika Mariusz Grocki

Ciekawa uwaga. Warto jednak

Ciekawa uwaga. Warto jednak zaznaczyć, że to odkrycia naukowe i patenty z nich wypływające stanowią generator zysku dla całej gospodarki. Osobną kwestią jest czy polski rząd potrafi tym zarządzać (patrz niebieski laser i grafen). Taka inwestycja się opłaca, ale trzeba patrzeć całościowo. Podobnie jest z zakupem samochodu - nowy traci na wartości w chwili podpisania umowy, ale może też być narzędziem generującym zyski i być niezbędnym w firmie.

Kłopotliwe jest coś innego - superkomputery, żeby zapewnić ciągłość obliczeń używają potężnych baterii na wypadek problemów z dostawami prądu, a mają duże nań zapotrzebowanie. Co gdyby te baterie ładować wiatrem i Słońcem, a następnie rozwinąć ten aspekt do momentu, kiedy to 100% energii dostarczanej do maszyny bedzie z OZE? Wydaje się nieosiągalne, ale cena za 1kWh z OZE jest kilkukrotnie niższa niż w przypadku węgla.

Pytanie, czy polskie uniwersytety będą umiały wykorzystać tą moc obliczeniową.

Portret użytkownika inzynier magister

Kurcze "Polsa masońska" jest

Kurcze "Polsa masońska" jest obecna wszędzie tam gdzie budują system szatańskiego NWO ! A kiedy będziemy przodować w obalaniu lucyferycznego systemu iluminackiego ?! W Dzienniczku znajdują się zdumiewające słowa, które św. Siostra Faustyna usłyszała podczas modlitwy z ust Pan Jezusa: Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje. (Dz. 1732)

polski superkomputer nazwali masońską nazwą "prometeusz" który jest symbolem masońswa ! Loża Prometea - tajemnice masońskie

http://www.lozaprometea.pl/index.php/masoneria-i-jej-idee/tajemnice-masonskie

"prometeo" to prometeusz ! 

„Bezpieczna tolerancja”, czyli gadzia mowa mrocznego Prometeusza

W swoim wielkim manifeście p.t. „Bezpieczna tolerancja” ogłoszonym w 2011 roku, czyli w roku, w którym rozpoczęła się w pełni bliskowschodnia akcja dewastacyjna, Kantor pisał rzeczy, które w sposób jawny, bezpośredni stanowią credo nadludzi, bo przecież ten tekst nie jest wyznaniem wiary samego Kantora. Nie. To wyznanie wiary tytanów. Ten wyjątkowy manifest to mowa wyłaniającego się z mroku Prometeusza, który zmartwiony pochyla się nad umęczoną i pogubioną ludzkością, i miłosiernie rozpala nad naszymi głowami pochodnię wiedzy, rozjaśniającą mrok nie blaskiem eksplozji termonuklearnej, gdyż właśnie Prometeusz ludzkość przed tą katastrofą chce ochronić, zbawić, ale światłem prawdziwej Jutrzenki. Światłem zbawiennej gnozy, jak Alchemik odsłaniający zakrytą prawdę, rozsypujący monety uczynione z czarodziejskiego złota na drodze, na szlaku prowadzącym przez ciemny las znaczeń wprost ku prawdziwemu poznaniu, wprost do źródła wiedzy. Dla nas jasnym jest, że to smutna ideologiczna proteza, a tytani w swej arogancji i pysze chcą być namiestnikami szatana, nadludźmi, dla których Prometeusz jest transfiguracją odwrotnego mesjasza, który, co prawda, buntuje się przeciw Bogu, ale nie ma w nim niby pychy, zawiści i żądzy zemsty, a jest wręcz dobry i odznacza się moralnością, działając przecież z dobrych pobudek oraz dążąc do dobrego celu. Ta ideologiczna dezinformacja, sekciarska w formie, pławi się w obłudzie i zwodzeniu. Ten manifest to w istocie emanacja słabości ludzi, którzy w swojej pysze przestali wierzyć, że to Bóg stworzył człowieka, a nie odwrotnie.Więc nasz Prometeusz u progu dekonstrukcji Wielkiego Bliskiego Wschodu, będącej częścią dewastacji i ponownej rekonstrukcji ładu globalnego już pięć lat temu konstatował, że koncepcja bezpieczeństwa narodowego, oferowanego przez państwo narodowe nie jest dziś skuteczna, a potrzebne jest prymarne w swoim charakterze bezpieczeństwo panglobalne, ponadnarodowe."

https://www.nacjonalista.pl/2016/02/11/pan-nikt-prometeusz-wyzwolony/

autor nie napisł że docelowo eurokołchoz, a jak ich określa pan Braun i doktor Krajski szatańskie dzieło, chce wprowadzić punkty posłuszeństwa niewolnictwa NWO

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Skomentuj