Polska - jedna wiara, jeden kolor, jedna kultura…

Kategorie: 

Domena publiczna

Powinniśmy wreszcie zacząć budować naszą narodową tożsamość w oparciu o dumę oraz niezłomną wiarę w naszą wyjątkowość, a nie poprzez pryzmat wtłaczanych nam przez żydowskie media opinii o naszej rzekomej nieudolności i zaściankowości. Stereotyp Polaka alkoholika i szabrownika, niezdolnego do kolektywnej współpracy, musi na zawsze zniknąć z naszych umysłów.

 

W 1941 roku pewien angielski profesor historii tak scharakteryzował naszą ojczyznę:

Kocham historię waszego kraju i bardzo ją szanuję, albowiem w tysiąc­letniej historii nie mieliście w swojej kulturze: szafotów, toporów, gilotyn, eg­zekucji, tortur lub też wynaturzonych zachowań ludzkich. Nie wiecie, co oznaczała wieża Tower, Bastylia, «camera obscura» lub też rosyjskie fortece i więzienia. Nawet nie macie pojęcia, jaki horror miał miejsce w czasie hiszpańskich i rzymskich inkwizycji, albowiem w Polsce prawo zatwierdzone w 1552 i 1562 roku zabraniało tego rodzaju zachowań.

Nie znacie również hipokryzji purytanizmu Cromwella i jego przymu­sowej «pięty religijnej», u was nigdy nie miało miejsca prześladowanie ludzi nauki, palenie ksiąg naukowych.(…)

W waszym kraju nigdy nie miały miejsca żadne polowania na czarownice, które były niczym innym jak owocem psy­chopatii czasów średniowiecznych, w naszym kraju nawet Cromwell był w nie zaangażowany.(…)

Wszystko co tu wymieniłem, nie miało miejsca w waszym kraju, a wię­cej, w ostatnich latach, kiedy wasze dzieci bawiły się spokojnie w sielskich wsiach, nasze dzieci pracowały w kopalniach od 4 nad ranem, przyprowadza­ne do nich przez ich płaczące matki, albo też czyściły kominy. Ci zaś, którzy protestowali i występowali przeciwko takiemu traktowaniu, byli karani przez obłąkanych sędziów śmiercią lub deportacją do kolonii. (…)

Dlatego też chylę czoła przed waszym narodem, szczególnie teraz, kie­dy jesteście w opresji «odious apparatus» faszystów. Pozostawieni sami sobie przez waszych przyjaciół w Europie w obliczu brutalnej agresji; kiedy jako pierwsi l września 1939 roku heroicznie stawili­ście czoła machinie wojennej, filozofii obłędu. Dlatego też chcę wznieść toast za Wasz szczególny naród i kraj! „Niech żyje Polska!”

 

A oto niedawna wypowiedź francuskiego europarlamentarzysty na temat Polski i Polaków.

Francuski polityk Jean-Luc Schaffhauser ciśnie Niemcom odnośnie Polski aż miło xD

Być może spełnia się na naszych oczach wizja księdza Klimuszki, który wypowiedział te oto słowa:

“Polska będzie źródłem nowego prawa na świecie, zostanie tak uhonorowana wysoko, jak żaden kraj w Europie (…) Polsce będą się kłaniać narody Europy. (…). Do nas będą przyjeżdżać inni, aby żyć tutaj i szczycić się tym.”

Wątpicie w to? To przeczytajcie komentarze zamieszczone pod filmem z Marszu Niepodległości w 2015 roku. Przekonacie się, że dzieje się to naprawdę.

Poland to Muslims: " Here, Jesus is our King so get out "

 

[Wypowiedź angielskiego profesora: Tadeusz Modelski „Byłem szefem wywiadu u naczelnego wodza.”  Wydawnictwo Bello­na, Warszawa 2009, Str. 283/284]

Ocena: 

4
Średnio: 3.7 (9 votes)
Opublikował: Akamai
Portret użytkownika Akamai

Komentarze

Portret użytkownika tamer

Nie znasz wiele o teologii,

Nie znasz wiele o teologii, Chrystus nie byl zydem a na pewno nie byl ich Krolem, tylko Krolem oprymowanych plemion bliskiego wschodu czyli semitow, walczyl z oszustami przy wladzy, taki robin hood swoich czasow, ki wcale nie byl taki grzeczniutki jak go zydy opisuja, potrafil byc choleryczny i gwaltowny wobec wezy faryzeuszy.

Portret użytkownika Pio'76

W religii przecież nie chodzi

W religii przecież nie chodzi o fakty czy zabobony, a jedynie o wspólny kod kulturowy nadrzędny nad państwem/narodem co daje możliwość współpracy na bardzo szeroką skalę. Z resztą pojęcie państwa narodowego dla Polaków też jest stosunkowo nowe. Sięga zaledwie okresu pozytywizmu. Wcześniej każdy zagarniał pod siebie, co ostatecznie skończyło się jedynie epizodycznymi okresami istnienia Polski na mapie, a nawet jak bywała na mapie, to nie mieliśmy wpływu na naszą politykę. Po II WŚ też tak było do 1989, a i obecnie jakaś część Polaków za brak niezależności uważa konieczność współpracy, negocjacji i stosowania się do wspólnie z innymi ustalonych reguł. Niepodległość to nie jest nieliczenie się z innymi, robienie co się chce, ale wpływ na ustalanie wspólnych reguł. Bez wspólnie uznanych za obowiązujące regulacji wracamy dla lasu, albo do jaskiń. A jednak takie tendencje są coraz silniejsze na świecie. To będzie przyczyna radykalnej depopulacji ludzkości, a nie jakieś "chemtrails", iluminaci czy NWO z UFO u boku. Po prostu rozpętamy sobie wojnę, która przy współczesnej technologii zabijania, naszej krytycznej zależności od cywilizacji technicznej jak elektryczność czy komputery i internet stanie się hekatombą dla naszego gatunku. I nie są to działania planowane przez jakieś mroczne siły, ale efekt instynktu naszego gatunku nad którymi nie ma możliwości zapanować nawet największym wysiłkiem. Na razie udaje się jedynie odwlec to w czasie, ale poważnie się obawiam, że już niezbyt długo. Budzące się egoizmy różnych grup nieuchronnie prowadzą nas do starcia siłowego. Koniec, kropka.

Portret użytkownika Pio'76

Spiski i teorie spiskowe to

Spiski i teorie spiskowe to dwie różne rzeczy. Teoria spiskowa to populistyczna bajka dla gawiedzi. Spisek to coś o czym dowiadujemy się często dopiero kilkadziesiąt lat po jego zaistnieniu i w rzeczywistości przezeń ugruntowanej.

Mój pragmatyzm polega na nie przecenianiu możliwości sterowania losami świata i jednocześnie na docenieniu ludzkiej, zwierzęcej natury, jej instynktów i porywczości. 

Tak jak nie da się powstrzymać rzeki, tak nie da się powstrzymać ludzkiej natury. Można ją jedynie jak rzekę tłumić tamami, nadawać jej nurt wzmacniając i podnosząc brzegi, ale od czasu do czasu i tak objawi się jej żywioł poprzez bezmyślne zniszczenie wszystkiego na drodze.

Indywidualnie jesteśmy istotami rozumnymi, ale jako masa jesteśmy bezrozumnym żywiołem. Niektórzy chcą grać właśnie tą bezrozumną częścią naszej natury i widzę, że to jest coraz skuteczniejsze w obecnych czasach.

Portret użytkownika Q090090

tak nie da się powstrzymać

tak nie da się powstrzymać ludzkiej natury

da się(bo to nie ludzką nature ma się powstrzymać, tylko wrzód z jakim się rodzi), ale wymaga to lat przeogrmonego poświęcenia, jednakże w skali globalnej na chwile obecną jest to niemożliwe

 

Niektórzy chcą grać właśnie tą bezrozumną częścią naszej natury i widzę, że to jest coraz skuteczniejsze w obecnych czasach
 

było tak od zawsze

 

Portret użytkownika MiamiVibe

Ja myślę, że istotnie

Ja myślę, że istotnie Chrystus żył i głosił prawdę o Bogu, wzajemnym szacunku itd. i naraził się przez to parchom kościelnym, którzy widząc w nim zagrożenie po prostu go zabili. A widząc wcześniej, że zgromadził wokół siebie mnóstwo ludzi dorobili mu wątek mistyczny o rzekomym wniebowstąpieniu i tak to zaczęło krążyć, rozprzestrzeniając się niczym zaraza, bo na masy ludzi działała taka bajeczka o rzekomym zbawicielu, na którego czekając po prostu gawiedź grzęzła w niewoli nie stawiąjąc oporu choremu systemowi, bo przyjdzie ktoś i zrobi porządek za nich... i ta gadka że umarł za nasze grzechy i mamy za to pokutować, tyle że nikt z nas wtedy nie istniał, więc za co ta pokuta ? A no za pełny skarbiec kleru Smile

Strony

Skomentuj