Polska dobrowolnie opowiedziała się jako wróg Rosji

Kategorie: 

Źródło: twitter/ agencja TASS

Trudno nie czuć żenady oglądając to co polska propaganda rozkręciła w kwestii przejazdu przez nasz kraj grupy kilkudziesięciu motocyklistów z klubu "Nocne Wilki". Doszło do tego, że polski minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna zakazał wjazdu zorganizowanej grupy, a gdy rosyjscy motocykliści zaczęli wjeżdżać pojedynczo dokonano pokazowego zatrzymania dziesięciu Rosjan na przejściu granicznym z Terespolem.

 

Rosyjskie media z przyjemnością naśmiewają się z Polaków, którzy boją się kilkudziesięciu motocyklistów. Niektórzy rosyjscy komentatorzy pytają retorycznie o to co zrobią Polacy gdy zobaczą czołgi, jeśli boją się motocykli. Tak czy inaczej polski rząd zrobił z nas znowu głupców i zakazując przejazdu grupy, która miała za zadanie podkreślić wysiłek narodu rosyjskiego w pokonaniu nazistowskich Niemiec.

 

To właśnie dlatego przystanek "Nocnych Wilków" miał być we Wrocławiu, a raczej w Breslau. Było to pierwsze duże miasto niemieckie, które zostało zdobyte później niż Berlin. Festung Breslau stało się grobem dziesiątek tysięcy Rosjan. Nie możemy o tym zapominać, mimo tego, że mamy trudną przeszłość. W całej Polsce są cmentarze żołnierzy Armii Czerwonej tak jak są polskie cmentarze w Katyniu i w innych miejscach poza granicami Polski, na przykład pod Monte Cassino we Włoszech. Jak byśmy się czuli gdyby Włosi zabronili nam jeździć na mogiły naszych żołnierzy?

 

Właśnie z czymś takim mamy obecnie do czynienia i efekt tego będzie fatalny. Niewpuszczenie grupki motocyklistów będzie teraz podniesione przez Kreml do rangi dowodu, że oto wroga Rosji Polska, odmawia uznania męki narodu rosyjskiego w czasie II wojny światowej. Niewdzięczni Polacy nie doceniają tego, że zostali wyzwoleni spod nazistowskiego jarzma.

 

Oczywiście moskiewskie media nie dodadzą, że w zamian przyszedł Stalinizm, a chyba nikt nie ma wątpliwości, że Józef Stalin i jego NKWD to najbardziej zbrodnicza organizacja w dziejach świata. Komuniści zabili kilkukrotnie więcej ludzi niż faszyści a do dzisiaj niektórzy idioci noszą koszulki z Che Guevarą, które normalnego człowieka powinny razić przynajmniej tak samo bardzo jak te z Hitlerem czy nazistowskimi emblematami. Tak się jednak jakoś składa, że napisy CCCP, czyli ZSRR i symbole sierpa i młota nikogo nie rażą tak jak splugawiona przez nazistów słowiańska swastyka.

 

Nagle jednak okazuje się, że w przypadku lewicowych głupków ubierających na siebie wizerunek mordercy Che, albo symbole komunistyczne jest to akceptowalne, ale w przypadku motocyklistów z klubu "Nocne Wilki" sierp i młot oraz gwiazda symbolizujące ZSRR to wielki problem i nie można zezwolić na epatowanie tą symboliką. Chciałoby się zapytać: gdzie konsekwencja?

 

Teraz okazuje się, że rosyjski MSZ wezwał polski odpowiednik do udzielenia wyjaśnień w sprawie niewpuszczenia do Polski części Rosjan. Nasze władze zasłaniają się tym, że cofnięci motocykliści nie posiadali dokumentów uprawniających ich do wjazdu. Media i to zarówno platformerskie jak i pisowskie szczują na okrągło używając dziwacznych fraz w stylu "nacjonalistyczny gang motocyklowy popierający Putina".

 

Żenada osiągnęła już monstrualne rozmiary i każdy Polak, który spotka Rosjanina, pewnie będzie się tylko głupio uśmiechał wstydząc się za polski rząd, bo przecież Rosjanie nie widzieli problemu w organizowanych od 5 lat motocyklowych rajdach katyńskich. Co więcej motocykliści z tej grupy czekali na Rosjan na granicy z Białorusią w Terespolu i byli oni bardzo zbulwersowani zachowaniem polskiej Straży Granicznej.

 

Cofnięcie części rosyjskich motocyklistów, którzy chcieli uczcić 70 rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, przez społeczeństwo rosyjskie będzie z pewnością odebrane jako akt typowo wrogi. Znowu robimy łaskę komuś za oceanem, któ niekoniecznie nam pomoże gdy rozzłoszczony niedzwiedź coś nam zrobi. W mniemaniu Rosjan jest to dowód na to, że jesteśmy amerykańską enklawą w Europie. Polska stała się lądowym lotniskowcem USA i pytaniem retorycznym jest czym skończy się hodowanie sobie wroga w sąsiednim państwie dysponującym ośmioma tysiącami głowic jądrowych, czyli Rosji.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Wielkomocarstwowośc to

Wielkomocarstwowośc to żydowska tendencja władzy nad światem.
 Polska jako mocarstwo napedzane zydowską intryga zrobiła również duzo złego.
To zło napedzali Zydzi a głupi podkręceni fałszywymi sloganami  Polacy dali sie w to wmanewrowywać hasłami własnie wielkomocarstwowymi.
Żydzi to tacy podli nędznicy co wykorzystują ludzkie emeocje jak strach, miłość oraz najwstydliwsze ludzkie cechy jak zachłanność, pożądliwość czy pychę do swoich celów.
Polska nie powinna byc mocarstwem dla władzy, lecz mocarstwem w jedności ludzkiej społeczności na świecie.
 Słowo Polak powinno byc utożsamiane z "Niosącym Pokój i Braterstwo Ludzi Wszystkich Ras"
 za wyjatkiem...
 Syjonistów...

Portret użytkownika lolo

Czytałem to kiedyś. W każdym

Czytałem to kiedyś. W każdym razie Putin dla mnie jest "elementem" NWO realizującym  powierzone mu zadania przez ważniejszych od niego. Zaznaczam, że Obama w tej interpretacji zjawisk globalnych nie jest przeze mnie uważany za ważniejszego od Putina.
Jakby Rosyjska Cerkiew dostała rozkaz by uznać homoseksualistów za największych przyjaciół ludzkości to by uznała. Ale etap inny i to KK jest ten niedobry. A cerkiew dobra. Taka chrześcijańska.

 
Jacy ludzie - takie czasy.

Portret użytkownika lolo

Nawet nie stać Cię na

Nawet nie stać Cię na wymyślenie czegoś orginalnego "w temacie" inwektywy, tylko powtarzasz po mnie jak papuga. Widzę, że samodzielne myślenie jest problemem. Zabrakło instrukcji czy co?
To widzenie Putina jako kogoś niezależnego i odrębnego od globalnej wioski w jest zastanawiające. Mimo, że jego retoryka jest inna to umowy międzynarodowe mieszczą się w tendencjach globalistycznych. Poza tym jak zrobić III wojnę światową kiedy wszyscy zgadzają się ze sobą? No bo jak myślę spora część osób tu wypowiadających się łącznie z Tobą liczy się z wybuchem III wojny światowej. Nie wiem dlaczego usilnie mi się wmawia, że Putin jest cacy. Co do Żydów to jednych trzyma na uwięzi a innych nie. Jak to w rodzinie - czasem się kłócą co już zostało zapisane w Ewangelii: Wtedy ktoś z tłumu rzekł do Niego: "Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem." (Łk 12:13; BT). Druga strona usilnie chce mi narzucić, że cacy jest Obama. A ja nie wierzę ani temu ani tamtemu. Nie mam powodu. Tak jak nie mam powodu by wywoływać jakąkolwiek wojnę nawet z Tobą. Dla mnie jesteś rodzajem trolla dla którego szczytem argumentu jest nawsadzanie komuś jobów i innych ch... Ale nie jestem pewien czy jesteś w stanie to zrozumieć...

 
Jacy ludzie - takie czasy.

Portret użytkownika Medium

lolo napisał: To widzenie

lolo wrote:

To widzenie Putina jako kogoś niezależnego i odrębnego od globalnej wioski w jest zastanawiające. Mimo, że jego retoryka jest inna to umowy międzynarodowe mieszczą się w tendencjach globalistycznych. 
Słusznie myślisz. Podobno globalizm jest zjawiskiem obiektywnym. Istotne są metody globalizmu, istotna jest koncepcja.
Czemu tutaj tak bronimy (niektórzy z nas) Putina? Pewnie dla przeciwwagi polskiej propagandzie opartej na zachodniej koncepcji straszenia społeczeństwa. Poza tym w wielu krajach ludzie chcieliby mieć takiego przywódcę jak Putin, prawda?
 
 

Portret użytkownika lolo

Czy uważasz, że popieranie

Czy uważasz, że popieranie kogoś tylko na zasadzie, żeby nie ulec tym drugim bez względu na prawdę jest wystarczającą motywacją? A jeśli obaj ci przeciwnicy tak podobno zażarcie walczący ze sobą, później w zaciszu swych komnat gdy oczy postronnych mają nie widzieć, podają sobie ręce?
Ja pamiętam o relacjach Putin - "nasi" przy Smoleńsku. Pamiętam o najnowszej współpracy rosyjsko - niemieckiej czy umowach wzajemnych pomiędzy Rosją a USA dotyczącą m.in ochrony inauguracji prezydenckich w USA.
H. Pająk opisuje jak to w latach 70-tych wysocy oficjele z ZSRR spotykali się w tej przebrzydłej dekadenckiej Europie Zachodniej na rozmowach z oficjelami, bankierami z USA na tajnych rozmowach dotyczących przyszłości demoludów. Poza tym najwyżsi rangą we władzy sowieckiej przysięgali na wierność "nie znanym przełożonym" - sformułowanie masońskie - a nie na wierność konstytucji ZSRR. Tradycja w Rosji, zwłaszcza tradycja władzy to rzecz święta. Nawet jeśli władza została zmieniona ongiś przy pomocy "wagonu kolejowego przemierzające granice wszystkich frontów" to samodzierżawie pozostało samodzierżawiem.
Oczywiście można podejść do sprawy, że mamy "nawrócenie Szawła" ale... o ile mi wiadomo B. Bierut chadzał w procesji Bożego Ciała. Na początku. Putin jak wiadomo źródła swej kariery ma w bezpieczeństwie. Teoretycznie, powtarzam: teoretycznie, Obama wydaje się być "nieskazitelny" w porównaniu z Putinem no bo w USA żadnego ЧК-a nie było ani gułagu ale jak to mówią: jaki koń jest każdy widzi.
I jeszcze jedno. Jest takie powiedzenie, zresztą filmowe, z czasów zimnej wojny, kiedy to jeden filmowy oficjel amerykański mówi do drugiego: ich skórwysynów zamieniliśmy na naszych skórwysynów.
Ja mam czas, nie spieszy mi się i nie uważam, że jest przymus akceptowania tego co myślę. Proszę też i ode mnie nie wymagać podobnych rzeczy. Dla mnie pokładanie nadziei w Putinie jest nieco złudne. Oczywiście w polityce robi się różne rzeczy ale ja nie jestem politykiem i nie widzę by zanosiło się na to. W polityce uprawia się interesy. Pytanie tylko za jaką cenę? W każdym razie, zanim byliśmy oficjalnie skłóceni z Rosją też Rosja rzucała nam kłody pod nogi a raczej "nasi" przedstawiciele zgadzali się na wszystko. Sformułowanie "nowy pakt Ribbentrop-Mołotow", tak niedobrze kojarzące się Polakom, zaistniało w przestrzeni publicznej zanim ktoś myślał o "rewolucji" na Ukrainie.
Ja jestem na takim poziomie hierarchii społecznej, że moje poglądy i dywagacje z nimi związane wpływu na rzeczywistość polityczną naszego kraju nie mają i nie sądzę by niosły jakiekolwiek zagrożenie dla czyichś interesów, więc komentarze pod moim adresem takiego @AMR mnie zastanawiają. Chyba ma kompleksy przeradzające się w obsesję. Czyżbym się dorobił adoratora: nie ważne co mówią ważne by mówili. To jakiś sukces jest... Proszę - jeśli nie sprawi Ci to kłopotu - przekaż mu uprzejmie, że dyskutować z nim nie zamierzam biorąc pod uwagę epitetowy poziom jego argumentacji. Oczywiście jeśli chce się wywnętrzać przy każdym moim wpisie to ja na to nic nie poradzę bo na to nie ma medycyny.

 
Jacy ludzie - takie czasy.

Portret użytkownika Medium

lolo napisał: Czy uważasz, że

lolo wrote:

Czy uważasz, że popieranie kogoś tylko na zasadzie, żeby nie ulec tym drugim bez względu na prawdę jest wystarczającą motywacją?
Absolutnie nie! Moje sympatie nigdy prozachodnie nie były i strasznie mnie drażni dzisiejszy obraz malowany przez propagandę medialną.
Co do AMR i w ogóle kogokolwiek tutaj, każdy zarejestrowany może napisać do innego zarejestrowanego.
Nie należę do żadnej formalnej, czy nieformalnej grupy.
 
 

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

"...Mimo, że jego retoryka

"...Mimo, że jego retoryka jest inna to umowy międzynarodowe mieszczą się w tendencjach globalistycznych...." No jesteś zabawny w swojej bezmyślności. Jak sobie wyobrażasz umowy miedzynarodowe nieglobalistycznego państwa z poaństwami globalistycznymi??
 Spójrz na polityke finansową Putina. Przeanalizuje jego wyniki, zabezpieczenia swojego PKB, opieke socjalna nad Rosjanami i nowoczesną armię zdolną powstrzymac najgorsze tenedencje NWO.
 Pozbądź sie uprzedzeń i nie podniecaj sie słowami psa Lazara, który mówi: "Żaden władca Rosji nie zrobił dla żydów tyle dobrego jak Putin"...
 Zastanów sie dlaczego to powiedział... w kontekście odpowiedzi poniżej.
 I zaobserwuj jakie środowiska są przeciw Putinowi w Rosji.
 Rozmawiam z Tobą tylko dlatego, że tak naprawdę jesteś po tej samej stronie barykady, ale strzelasz nam w plecy przez brak doświadczenia.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Nie znasz zasad

Nie znasz zasad socjotechniki, dlatego paplesz jak potłuczony.
Jesli ja jestem zły to tego dobrego pomaluję tak, ze też będzie wyglądał jak  zły.
Taki zabieg powoduje, że przeciętny człowiek powie:
"Wszystko jest złe"... i zobojetnieje.
 Albo bedzie kocopolił jak Ty... I własnie o to chodzi...
 Ma być PODZIAŁ !!!
 Zasada "Podziel wszystkich i skłóc ze sobą, to będziesz rządził"..
 To prawdziwy sens hasła "Dziel i Rządź", przy czym słowo "Dziel" na ogół rozumiane jest podziałem dóbr a nie podziałem społecznym...
 To nie "Kij i Marchewka" lecz tylko "Kij i Kij"
... efektywnego rozmyslania nad słowami Angelusa życzę...

Portret użytkownika Nicco

Obawiam się, że oni widzą to

Obawiam się, że oni widzą to inaczej - że to Polska.  Wszyscy nie nawidzą polityków, ale co do czego, to zwykle patrzy się na ludzi z obcego państwa, jako ich zwolenników. I po części racja - przez media, no i takich też ludzi media promują, pokazując tylko tą jedną, wyhodowaną przez siebie stronę.

Portret użytkownika Endo

Czy nikt już nie widzi jaki

Czy nikt już nie widzi jaki syf robią sami redaktorzy przeróżnych dzienników w Polsce? Przecież media piorą mózgi wszystkim, łącznie z polskim rządem, który już i tak mądrzejszy nie będzie. Nasze wiadomości nie przekazują informacji. One są rozhisteryzowanym przekazem sensacji. Im więcej wrzasku tym lepiej - to jest jak w środowisku jakchś bab - plotkarek z targowiska.  Większej szajby już nie można sobie wyobrazić!

Strony

Skomentuj