Policja w Wielkiej Brytanii ostrzega, że wkrótce może stracić kontrolę nad ulicami miast

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Wielka Brytania ma ogromny problem z lawinowo rosnącą przestępczością. Simon Kempton, szef Federacji Policjantów twierdzi, że sytuacja wymyka się spod kontroli, a przyczyny należy szukać w programie oszczędnościowym rządu, który przyczynia się do zmniejszenia liczby funkcjonariuszy.

 

Simon Kempton powiedział wprost, że za wzrost przestępczości w Wielkiej Brytanii odpowiadają władze, które cały czas ograniczają wydatki na służbę policyjną. Prowadzi to do zwolnień i zamknięć posterunków. Szef Federacji Policjantów ostrzegł, że jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, policja może stracić kontrolę nad ulicami miast.

Kempton bezpośrednio nawiązuje do niedawnej wypowiedzi Kena Marsha, przewodniczącego Metropolitalnej Federacji Policji, który powiedział, że na przestrzeni ostatnich 6 lat, policja musiała sprzedać nieruchomości o łącznej wartości jednego miliarda funtów, aby uzupełnić braki budżetowe. Od 2010 roku zwolniono ponad 21 tysięcy funkcjonariuszy w Anglii i Walii i zamknięto ponad 600 posterunków – w samym Londynie zlikwidowano ich ponad 100, a w niektórych miastach w ogóle nie ma posterunków. W tym czasie, rząd zmniejszył dofinansowania dla służby policyjnej o 20%.

 

Policja stopniowo traci kontrolę, a inicjatywę przejmują przestępcy. Spadek liczby pracowników powoduje, że policja nie jest w stanie zajmować się wszystkimi sprawami. Sytuację pogarsza fakt, że Wielka Brytania jest opanowana przez imigranckie gangi i stale grozi jej islamski terroryzm. W pięciostopniowej skali, zagrożenie zamachem terrorystycznym nadal utrzymuje się na czwartym poziomie.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika bolo

Nie gadaj głupot. Nie każde

Nie gadaj głupot. Nie każde państwo działa ma tej samej zasadzie. III Rzesza nie działała na tej samej zasadzie, co np. dzisiejsza Polska. Znowu więc majaczysz. Państwo kradnie, ale i pomaga, bo nic nie jest tylko białe albo tylko czarne. Jednak dzięki prawu w państwie ludzie nie są bezkarnie napadani na ulicach przez gangi, sklepy nie są bezkarnie rabowane, a ludzie kalecy mają zapewnione utrzymanie. A co mamy w twojej anarchii? Morderców i gwałcicieli powstrzymać nie można, bo nie wolno nikomu nic narzucać. I to jest właśnie propagowanie bandytyzmu i terroryzmu, co robi twoja anarchia. I ty taki absurd proponujesz ludziom? Kwalifikujesz się do domu bez klamek.

Portret użytkownika euklides

Każde państwo działa na tej

Każde państwo działa na tej samej zasadzie - przemocy, terroru i kradzieży. Znasz jakieś państwo, które nie kradnie albo daje ludziom wybór czy chcą przynależeć do jego systemów? Jak ja kogoś okradnę na 1000 zł, a potem zwrócę mu 10 zł, to czy pomogłem? Nie gadaj więc, że państwo pomaga, bo jest to absurd!!! Sklepy właśnie są rabowane przez państwo!!! Państwo zabiera sklepom po 80% utargu, więc jest to kradzież na masową skalę, której nie jest w stanie osiągnąć ŻADEN  inny złodziej. Żaden złodziej nie jest w stanie okradać kogoś przez całe życie, zabierając mu po 80% tego co sobie zarobi!!! Państwo jest mega-złodziejem i robi rzeczy, których nie jest w stanie zrobić żaden inny kryminalista!!!

Portret użytkownika bolo

Nie każde państwo. Jest

Nie każde państwo. Jest różnica między III Rzeszą a choćby dzisiejszą Polską.
Wybór? No ja wiem, że u ciebie w anarchizmie daje się wybór mordercy czy chce, czy może nie chce mordować, bo zmusić go do niczego nie można. Ale w normalnym społeczeństwie, gdyby każdy robił co chciał, to mielibyśmy piekło na ulicach, palące się auta, wybite szyby sklepów i bezkarne gangi atakujące ludzi.
To ty nie gadaj głupot, że państwo nie pomaga. Miliony niepełnosprawnych ludzi otrzymuje pomoc socjalną na całym świecie. Zaprzeczysz temu śmieszny człowieku? Nie, więc o czym mówisz? Ta pomoc państwa jest FAKTEM, w odróżnieniu od anarchii, która "pomoc" pozostawia ślepemu losowi, że może ktoś coś da, a może nie da. Na dodatek nie broni ludzi przed bezprawiem na ulicach wynikającym z braku prawa i służb, które by pilnowały jego egzekwowania.
Sklepy płacą podatki, jak każdy obywatel i pieniądze te idą w jakiejś części na cele konieczne, takie jak armia, policja czy pomoc socjalna.
Powtarzam n-ty raz, że państwo ma swoje wady, ale to nie znaczy, że trzeba je rozwalić i wejść w coś tak absurdalnego, utopijnego i nieludzkiego jak anarchia.

Portret użytkownika euklides

Anarchizm polega na tym, że

Anarchizm polega na tym, że władza nie jest narzucana siłą.

" System polityczny tego kraju miał charakter demokracji wiecowej opartej o więzy rodowe zaś władza królów kapłanów opierała się na ich autorytecie moralnym i na ich mądrości nie była to władza narzucana ani wymuszana opierała się na prawdziwej równości, wolności i poczuciu jedności i sprawiedliwości "

Po raz kolejny udowadniasz, że nie masz bladego pojęcia na temat anarchizmu. Mówiłem ci 1000 razy, że anarchizm to nie jest bezprawie i chaos, tylko coś dokładnie przeciwnego.

Portret użytkownika bolo

Władza nie jest narzucana

Władza nie jest narzucana siłą? Jak sobie to wyobrażasz? Że mogę odrzucić władzę i jej ustalenia? Wytłumacz, bo znowu brniesz w absurd. To ty nie masz pojęcia w jakim absurdzie się poruszasz. Władza z definicji MA WŁADZĘ, więc jak ją można odrzucić? A jeżeli można, to po co taka władza, której postanowienia będę mógł bezkarnie olać? Pytam ponownie i ciągle nie mam odpowiedzi: Jak ten twój anarchizm radzi sobie ze złodziejami, mordercami i zboczeńcami, skoro nic nikomu nie można narzucić? No jak? Nic nie można zrobić, bo władza nikomu nic nie może narzucić, prawda? A więc oznacza to totalne bezprawie i chaos. Nie ściemniaj więc, bo sam zaplątałeś się już w tych swoich bredniach. Twoje gadki wykluczają się nawzajem. Nie widzisz tego w swoim zaślepieniu?

Portret użytkownika bolo

Ciekawe, że nigdy nie chcesz

Ciekawe, że nigdy nie chcesz mówić o szczegółach swojej utopii. Dlaczego? Bo nie jest możliwe racjonalne funkcjonowanie tego, co proponujesz. Może wyjaśnisz, jak w twojej anarchii radzilibyście sobie z tymi, którzy chcieliby kraść, napadać i mordować? Jak byście ich powstrzymali, jeżeli działa zasada "róbta, co chceta", nie ma prawa, ani nikogo, kto by pilnował egzekwowania tego prawa? Wyjaśnisz to, czy jak zwykle się wymigasz? Hahahaha. Ewentualnie powiesz coś tak śmiesznego i absurdalnego, że padnę ze śmiechu.

Portret użytkownika Dlojzy

Ja dostałem szczegóły

Ja dostałem szczegóły samoobrony anarchistycznej.
cyt: "Jeśli w anarchizmie ktoś zatrudniłby kogoś do rabowania i zabijania innych, to juz nie jest anarchizm, tylko właśnie państwo! I społeczeństwo anarchistyczne musi nauczyć się przed tym bronić. Wiadomo już jak to zrobić, ale to zbyt obszerny temat."

Czyli:
a) gdy anarchista rabuje samodzielnie - wszyscy krzyczą do niego "ojoj, nieładnie, a fuj", a rabuś-anarchista odchodzi zawstydzony.
b) gdy rabusiami są zorganizowane i opłacane szajki - to już nie jest anarchia tylko "działanie metdoami państwa", a wtedy nasz geniusz umywa rączki, bo to nie jego działka. On odgania tylko anarchistów.
c) a tak w ogóle to są różne sposoby obrony. No, wicie-rozumicie: jak on podchodzi tak to ty mu tak, jak on inaczej to ty go z zaskoczenia. A gdy on znienacka - to ty go znacka, ściśle według metody opisanej w tajnym skrypcie, umieszczonym w opuszczonej piwnicy dawnego zamku w którym obecnie jest żłobek. Na dwukrotne mrugnięcie okiem pan Zenek wyciąga klucze od krypty i masz dwie minuty na zrobienie notatek. Potem pan Zenek zamyka drzwi niezależnie czy zdążyłeś opuścić piwnicę, czy nie. No: wiadomo jak to zrobić, ale to zbyt obszerny temat.

...jak dla mnie to rewelacja! Tak genialnie logicznych planów to ja nie widziałem! Nic tylko w to wchodzić Biggrin

Portret użytkownika еuklidеs

Powiedziałem ci kmiotku, że w

Powiedziałem ci [....], że w tym temacie udowadniam, że państwo jest organizacją zbrodniczą. Jak chcesz coś powiedzieć o anarchizmie, to wpierw się dokształć, bo narazie błyszczysz swoją ignorancją, snując jakieś tępe opowieści, i błędnie mniemając, że jak wyśmiejesz swoje własne wynurzenia, to to coś podważasz.... Klasyczny słomkowy ludzik.

Portret użytkownika Dlojzy

Drogi euklideklu: popływałem

Drogi euklideklu: popływałem trochę w tym twoim szambie absurdu, ale już mi wystarczy, więc pokuszę się o kilka słów podsumowania.
Albo masz poważny problem, który leży w kręgu zainteresowań psychiatrii/neurologii, albo reprezentujesz banderowski nurt naganiający ludzi w Polsce na zrobienie majdanu, zgodnie z zachętami pewnego fiuta od "wyłączmy prąd, niech państwo stanie"....chociaż to jedno i to samo.

Niestety, stare dobre czasy przeszły i już nie stosuje się już takich sprawdzonych metod na samousunięcie się "rozwiniętych inaczej" z otoczenia jak propozycje: "hej! Zamień sobie chirurgicznie łeb z orłem - będziesz dalej widział", "ta przepaść nie jest dla ciebie przeszkodą skoro Zeus kazał ci jak najszybciej przekazać wiadomość" czy "Mieszkanie Hefajstosa jest tam, w tej głębokiej dziurze, gdzie jest trochę ciepło - więc skocz mu zanieść trochę rudy żelaza, o którą prosił". Teraz trzeba delikatnie i humanitarnie...

Nie odróżniasz rzeczywistości od opisujących ją słów. Uparcie twierdzisz, że jak się coś inaczej nazwie - to to coś nagle tak zmieni swoje właściwości, część tego zniknie, a reszta sama stanie się tym czym to nazwałeś. To tak nie działa.
Na szczęście ludowa medycyna i tradycje od dawna wykształcają, w miarę mało brutalne, metody "leczenia" dla nieodróżniających rzeczywistości od słów. Jedną z takich metod jest jednozdaniowa przypowieść ludowa "przecież na drewnianym płocie było wyraźnie napisane 'pi#da', wiec skąd mam tyle drzazg w ch#ju?!". Zachęcają one do samodzielnego poznawania świata poprzez eksperymentowanie, a jednocześnie są pozbawione (niestety) tak miłego efektu samounicestwienia naszego badacza. Dlatego gorąco zachęcam: znajdź jakiś drewniany płot... Same korzyści: ludzie nie będą marnowali czasu na tłumaczenie oczywistości, a i ty poczujesz błogą ulgę gdy już wyciągniesz wszystkie drzazgi.
 

Portret użytkownika bolo

No i widzisz kmiotku? Jak

No i widzisz [....]? Jak zwykle na trudne pytania reagujesz nerwowo i zaczynasz rzucać epitetami. Jak zwykle na trudne pytania zero odpowiedzi, tylko wymigiwanie się tekstami, że w tym temacie coś tam udowadniasz innego. Nic nie udowadniasz oprócz tego, że jesteś po prostu głupcem. Tylko głupiec może namawiać z taką zawziętością do wprowadzenia w życie absurdu i utopii. O anarchizmie wiem wystarczająco dużo, aby powiedzieć, że to bzdura, szaleństwo i utopijna wizja nie do zrealizowania. A twoje tępe i beznadziejne wypociny oraz ucieczki przed trudnymi pytaniami tylko w tym mnie upewniają. Hahahaha. Przestań już się osłabiać.

Portret użytkownika bolo

Nie wiem, o co ci chodzi w

Nie wiem, o co ci chodzi w tym tekście człowieczku. Podejrzewam, że przechodzisz fazę nasilenia się objawów twojej choroby umysłowej.
Mówienie o honorze i intelekcie przez kogoś takiego jak ty w obliczu swoich barbarzyńskich i debilnych poglądów to naprawdę szczyt idiotyzmu.

Strony

Skomentuj