Policja ogłasza, że aresztuje za komentarze w Internecie. Słuszne działania czy rażące pogwałcenie wolności słowa?

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Polska Policja rozpoczęła akcję zastraszania internautów, którzy umieszczają w Internecie głupie i agresywne komentarze. Policjanci odwiedzają w domach autorów i dokonują ich zatrzymań. Całą akcją pochwalił się na Twitterze szef MSW Joachim Brudziński. 

 

Politycy dostali kociokwiku po morderstwie jednego z nich podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Trudno się dziwić, zaatakowano jednego z nich, dlatego zaczynają się bać o swoje życie nie wykluczając możliwych naśladowców mordercy Pawła Adamowicza. Z tego powodu uważająca się za prawicę lewicowa partia Prawo i Sprawiedliwość wspierana przez inne lewicowe formacje i organizacje, rozpoczęła polowanie na internautów, którzy pisali niezbyt mądre i emocjonalne komentarze.

 

Mimo oczywistego faktu, że morderstwo prezydenta Gdańska zostało popełnione przez kryminalistę, który, jak sam wykrzyczał, zemścił się na członku PO za to, że ta partia, w jego mniemaniu, odpowiada za jego odsiadkę, to od czasu śmierci Pawła Adamowicza słyszymy ciągle tyrady o mowie nienawiści, która rzekomo doprowadziła do tej tragedii. 

Art. 54. Zasada wolności poglądów
Dz.U.1997.78.483 - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.
1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.

Trudno nie odnieść wrażenia, że postanowiono przy okazji coś na tym nieszczęściu zyskać. Ta nachalna narracja jest stosowana po to, aby przy okazji gdańskiego zamachu, dokręcić bardziej przysłowiową "śrubę" w kwestii wolności słowa, po prostu strasząc ludzi i dokonując pokazowych aresztowań. 

 

Podobne metody stosowali policjanci niemieccy i francuscy, gdy pojawiały się wypowiedzi krytykujące inwazje islamistów zwanych uchodźcami. W obawie przed konsekwencjami doprowadziło to w obu tych krajach do strachu przed wypowiedziami publicznymi. Zapewne ten sam efekt zastraszenia, chcą osiągnąć rządzący w Polsce.

 

Obecnie chyba najbezpieczniej jest w ogóle nic nie pisać, bo ewolucja pojmowania tego co jest, a co nie jest "mową nienawiści" jest tak szybka, że nie sposób określić czego już nie wolno mówić. Polska Policja powinna stworzyć jakąś stronę WWW z wytycznymi i tam niech napiszą czarno na białym, co wolno w Polsce mówić, a czego nie wolno, bo ludzie naprawdę w większości wierzą, że jest wolność słowa więc może lepiej od razu wyprowadzić ich z błędu zamiast ich ścigać i robić pokazówki z aresztowaniami.

 

Smutne jest to, że wpisana do polskiej konstytucji zasada wolności słowa jest już tylko pustym zapisem. Swoboda wypowiedzi w naszym kraju znalazła się na celowniku władz i lewicowych organizacji, które od dawna narzucają swój terror politycznej poprawności uzurpując sobie prawo decydowania komu co wolno powiedzieć.

Ulotka z warszawskiej szkoły - źródło: Twitter

Oczywiście wypowiedzi agresywne, obraźliwe, niemądre zdarzają się w Internecie cały czas. Ale co innego gdy ktoś mówi, a co innego gdy mowę wciela w czyn. Jednak jeśli uznamy, że ktoś w komendzie Policji, może decydować, że czyjeś epitety są zbyt obraźliwe i to na podstawie niezdefiniowanych publicznie przesłanek, to godzimy się na poważne naruszenie wolności słowa. 
 

Ocena: 

5
Średnio: 4.3 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika tm

Najgorsze jest to że media

Najgorsze jest to że media nie zastanawiają się skąd ta mowa nienawiści. Przecież to nie bierze się często samo z siebie. Przykładowo załóżmy że jakaś osoba publiczna X umarła. I druga osoba niepubliczna Y cieszy się z tego pisząc komentarze typu, że dobrze osobie X tak, bo nakradła, bo oszukała, kogoś tam na bruk wygnała itd. itp. Więc wniosek jest jeden. W osobie Y nie byłoby tyle nienawiści gdyby wcześniej osoba X nie postąpiła tak celem wzbogacenia się. Jak osoby publiczne Z będą dobrze rządziły Polską, samorządami, mniej kradli itp. to mniej będzie mowy nienawiści wśród obywateli.:) I tu trzeba szukać rozwiązania a nie przez cenzure:)

Portret użytkownika keri

Pokazał nagranie ze sceny:

Pokazał nagranie ze sceny: ktoś długo i zamaszyście naciskał na mostek rzekomo poszkodowanego, aby utrzymać jego akcję serca. Jednocześnie nigdzie nie widać było krwi. Lekarz zaś potem orzekł, że poszkodowany był dziagnięty nożem w serce, przeponę i narządy wewnętrzne. W końcu media informowały, że umarł z powodu wykrwawania.

Czy poszkodowanemu, który dostał cios nożem w serce i przeponę naciska się na mostek i przeponę i nie wywołuje to żadnego upływu krwi?

Czy pokazanie nagrania z WOŚP zostało uznane za przestępstwo? Nie można pokazać filmiku z masowej imprezy?

Przecież tu nie było żadnego nawoływania do przemocy, żadnej nienawiści.

Portret użytkownika kapitan ameryka

resuscytacji nie przeprowadza

resuscytacji nie przeprowadza się u osoby dzgiętej nozem w serce.Potwierdzi to kazdy ratownik ! wczoraj w televizji dzwonił znany polski ratownik wlasnie gdy to powiedzial i chcial wytłumaczyc dlaczego i jak to powinno wygladac czyli reanimacja takiej osobu zostal wygaszony wyciszony .

+ Jesteś naszym bogiem  - Jesteś naszym idolem

(Ban - Cosiek)

Portret użytkownika keri

Był kiedyś facet, któremu

Był kiedyś facet, któremu prokuratura i sąd wmówiły morderstwo i odsiedział wyrok kary. Po wyjściu dotarł do tego niby zamordowanego i go zabił w sposób, który wmówił mu sąd. Nie otrzymał żadnej kary, ponieważ nie mógł dostać dwa razy kary za jedno morderstwo.

adamowicz żyje a został ogłoszony trupem, czyli w świetle prawa, gdyby go ktoś coś, to nie mógłby ponosić kary?

Pytam, bo tych uciekinierów z przedstawień może być coraz więcej.

Portret użytkownika Wiedźmin-Dermatolog

O, a tu właściwy fragment

O, a tu właściwy fragment "ulotki z warszawskiej szkoły" :

" O tym jak rozpoznawać mowę nienawiści w internecie i w świecie zewnętrznym oraz jak na nią reagować i komu ją zgłaszać mówi jeden z rozdziałów podręcznika „Obywatele dla Demokracji” wydanego przez Fundację Batorego. To na jego podstawie w warszawskich szkołach jeszcze w styczniu zostaną przeprowadzone specjalne lekcje, które zapowiedział Rafał Trzaskowski. Poniżej możecie zobaczyć infografikę (tutaj w większej rozdzielczości) przygotowaną przez Centrum Wielokulturowe, która podsumowuje zebraną tam wiedzę. Nie bądźmy obojętni, bo jak podkreślają autorzy podręcznika, mowa nienawiści, która jest pozbawiona konsekwencji, otwiera drogę do przemocy. "

Fundacja Batorego to przecież Soros, no nie? A tu całość :

https://noizz.pl/opinie/komentarze-ktore-skasowalismy-z-facebooka-ty-tez-zglaszaj-mowe-nienawisci/css5mnf

Dzieci parchol soros będzie nam uczył za co i na kogo mają donosić na policję? Przemocy się boją parchy? Słusznie, bo wpier...l mają pewny za wszystkie matactwa i morderstwa rytualne i polityczne.

Trzaskowski to głupawy jakiś, czy z układu? Centrum wielokulturowe "które podsumowuje zebraną tam wiedzę" to komórka wywiadu parchów. Centrala cenzury. Czyli wszystko już działa sprawnie, tylko ISKRY trzeba było. No i jest, piękna historia : "Zabili go, a on odleciał".

Portret użytkownika Diablow

Moin zdaniem za hejt w necie

Moin zdaniem za hejt w necie odpowiadaja zakompleksieni troglodyci, ktorzy mieszkaja w zasran... spelunach , nic w zyciu nie osiagneli i obwiniaja cały swiat za swoje porazki tylko nie siebie. Takie zyciowe łajzy ktore probuja sie dowartosciowac hejtujac innych. Nie maja zadnych zainteresowan i za duzo czasu. 

Strony

Skomentuj