Kategorie:
Polski rząd zaczyna zbierać owoce „stanu nadzwyczajnego bez stanu nadzwyczajnego”. Sanepid przegrywa w sądach z Polakami ukaranymi mandatami za nieprzestrzeganie nielegalnie wprowadzonych covidowych restrykcji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie pomiędzy 12 a 14 stycznia unieważnił 21 decyzji Sanepidu o ukaranie obywateli za łamanie obostrzeń.
Osoby, które zostały ukarane mandatami otrzymają zwrot opłaconych kar, jak również zwrot kosztów postępowania sądowego.
Większość spraw dotyczy pierwszych miesięcy pandemii w Polsce. Są to naruszenia nakazu przemieszczania, nieprzestrzeganie obowiązku kwarantanny oraz konieczności zasłaniania ust i nosa.
Forum Obywatelskiego Rozwoju spodziewa się, że w najbliższych tygodniach i miesiącach dojdzie do lawinowego wzrostu liczby orzeczeń sądu, które będą kwestionować wprowadzone przez rząd nakazy i zakazy.
Oznacza to, że przez wiele miesięcy Sanepidy w całym kraju marnowały czas swoich pracowników, którzy musieli zajmować się postępowaniami, o których wiadomo było z góry, że z prawnego punktu widzenia są nie do obrony.
Należy przypomnieć, że do 2 grudnia 2020 roku, a więc do momentu podpisania ustawy covidowej przez prezydenta Andrzeja Dudę, obowiązek zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych był wprowadzony nielegalnie, to znaczy nie posiadał odpowiedniej podstawy prawnej.
Polacy masowo pozywali inspekcję sanitarną za bezprawne nakładanie na nich kar.
Teraz sądy czeka druga fala pozwów - tym razem o swoje prawa zawalczą przedsiębiorcy
Sędziowie Sądu Okręgowego w Warszawie już ostrzegają, że zmasowane procesy przedsiębiorców mogą doprowadzić do całkowitego zablokowania funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Pamiętać też trzeba o tym, że konstytucja gwarantuje rozpatrywanie spraw bez nieuzasadnionej zwłoki.
Ocena:
Opublikował:
Marcin Kozera
|
Komentarze
Moje posty mają charakter karykaturalny i artystyczny.
„Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Strony
Skomentuj