Kategorie:
Naukowcy twierdzą, że pokrywy lodowe na Ziemi cierpią z powodu wzrostu temperatury atmosfery znacznie mniej, niż wskazywały na to wcześniej stosowane modele komputerowe. Problem naukowców polega na tym, że są liczne dowody wskazujące na to, że 3 miliony lat temu, gdy mimo braku przemysłu ilość CO2 była porównywalna do obecnej (350-450 ppm) poziom mórz był nawet wiele metrów wyższy niż obecnie.
Naukowcy przeanalizowali dane, które mogłyby zapewnić wgląd w historię stanu pokrywy lodowej i wysokości poziomu morza na świecie w epoce pliocenu, która miała miejsce około 3 milionów lat temu. Wtedy zawartość dwutlenku węgla w atmosferze była bardzo zbliżona do obecnej osiągając wielkość około 350-450 części dwutlenku węgla na milion części powietrza.
Wcześniejsze dane wskazywały na to, że w pliocenie poziom wszechoceanu był wyższy o 25 do 30 metrów, ale nowe estymacje wskazują, że było najwyżej 9 do 13,5 metra więcej wody niż obecnie. Według autorów badania, oznacza to, że w rzeczywistości pokrywy lodowe na Ziemi są znacznie bardziej trwałe niż sądzono dotychczas. Wynika z tego, że alarmujące ostrzeżenia ONZ-owskiego Panelu Międzyrządowego do spraw Zmian Klimatu były oparte na błędnych założeniach.
Artykuł na temat wpływu pokrywy lodowej obu biegunów na ziemski klimat został opublikowany w ostatnim wydaniu branżowego czasopisma Geology.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze |
Komentarze
Skomentuj