Królowa Elżbieta II od ponad miesiąca nie pokazuje się publicznie. Powodem jej dłuższej nieobecności jest poważne przeziębienie - tak przynajmniej zapewnia Pałac Buckingham i najbliższe otoczenie monarchini. Tymczasem czujni internauci, jak donosi pewien anglojęzyczny portal, mieli zauważyć, że kilka dni temu pojawiła się oficjalna informacja, potwierdzająca śmierć królowej, lecz szybko została zdjęta. Ich zeznania mają potwierdzać zrzuty ekranu.

Jak donoszi rzekome oświadczenie prasowe, Elżbieta II miała poważnie podupaść na zdrowiu i ostatecznie umrzeć we śnie, choć wcześniej jej mąż Filip zapewniał, że jej stan uległ poprawie. Stwierdzono również, że książę Karol nakazał aby wieść została natychmiast ujawniona publicznie, lecz z jakiegoś powodu oświadczenie zostało usunięte.

Pogłoski o śmierci królowej Elżbiety II pojawiały się w przeszłości już wielokrotnie i jak widać, wszystkie okazały się nieprawdziwe. Jeszcze w zeszłym miesiącu, na Twitterze pojawiło się fałszywe konto BBC News, które ogłosiło tę zaskakującą wiadomość. Lecz tym razem ma być inaczej, gdyż wiadomość pojawiła się rzekomo na oficjalnej stronie brytyjskiej rodziny królewskiej: Royal.uk. Zrzuty ekranu mówią same za siebie, a przynajmniej powinny.

Jednym z powodów, dla którego próbuje się rzekomo zataić informację o śmierci królowej Elżbiety II, ma być walka o władzę między Karolem, księciem Walii, a Wilhelmem, księciem Cambridge. Konflikt o tron ma jednak pozostawać poza zasięgiem mediów. Podobnie jest w przypadku doniesień o śmierci monarchini.

Strona Yournewswire.com, jako pierwsza i jedyna, zamieściła wiadomość o śmierci królowej. Należy jednak zachować ostrożność - portal ten lubi opowiadać niesamowite i niestworzone rzeczy, które niewiele mają wspólnego z rzeczywistością. Można to łatwo sprawdzić poprzez weryfikację niektórych wiadomości, lub wystarczy przeczytać komentarze internautów. Strona zwykle nie powiadamia swoich czytelników o swoich źródłach informacji. Podobnie było w zeszłym miesiącu, gdy dowiedzieliśmy się, że królowa chciała rzekomo wyjawić światu prawdę i dostała za to areszt domowy. Niektórzy zwracają uwagę, że Yournewswire.com odnawia i publikuje archiwalne wiadomości jako nowe.

Niemniej jednak powyższe zrzuty ekranu zrobione są bardzo profesjonalnie. Trudno więc stwierdzić, czy faktycznie mamy do czynienia ze śmiercią królowej Elżbiety II, czy też jest to zwykłe "fake news", o czym powinniśmy się przekonać w najbliższym czasie. Jeśli okaże się, że królowa żyje i znów zacznie pojawiać się publicznie, powinna to być przestroga dla osób, które wierzą w informacje bez ich dogłębnej weryfikacji.