Podobno zbliżamy się do końca czasów, a czym w ogóle jest czas?

Kategorie: 

Źródło: zero.sje.com.pl

„Co to jest czas? Gdy nikt mnie nie pyta, wiem, co to jest. Kiedy jednak chcę to pytającemu wyjaśnić, to nie wiem”, zauważył św. Augustyn. Fizycy mierzą czas, porównując wskazania zegarów. Nawet ta praktyczna recepta nie pozwala ustalić definicji czasu.

<--break->

 

Teoria względności mówi, że czas zależy od obserwatora i materii. Kierunkowość upływu czasu pozwoliła materii wyłonić się z pierwotnego stanu symetrii pomiędzy materią a antymaterią zaraz po Wielkim Wybuchu. Platon argumentował, że czas jest stały jest to życie będące iluzją. Galileusz nie przejmował się filozofiączasu i próbował narysować go na wykresie, próbujac to pogodzić z fizyką natomiast Albert Einstein powiedział, że czas jest tylko kolejnym, czwartym wymiarem, w którym poruszamy się na co dzień. Ale czy tak jest ??

 

Najradykalniejsza z interpretacji Einteina może wyglądać tak: przeszłość teraźnijszość i przyszłość są wymysłami naszej wyobrażni tylko po to by wszystko nie wydawało się dziać natychmiast. A co za tym idzie czy w ogóle istnieje czas?? Prościej mówiąc przeszłości już nie ma, istnieje tylko w naszej pamieci. Przyszłości jeszcze nie ma, są nią jedynie nasze marzenia, oczekiwania, przewidywania. 

 

Teorie względności: szczególna i ogólna, sformułowane przez Einsteina w 1905 i 1916 roku, na zawsze odmieniły pojmowanie pomiaru czasu. Wynikało z nich, a eksperymenty wkrótce to potwierdziły, że upływ czasu, tempo, w jakim chodzą zegary, zależy od układu odniesienia i pola grawitacyjnego, w którym zegary się znajdują. Ale czy to jest odpowiedzią na nasze pytanie czym jest czas. Chyba - a może napewno nie to tylko wyjąśnia nam upływ czasu.

 

Być może go (w sensie fizycznym) nie ma. Bo jak zresztą można mierzyć czas miernikiem "zanurzonym" w czasie. Pierwsza zasada miernictwa mówi, że miernik lub wzorzec nie mogą podlegac wpływowi wielkości mierzonej. Obiektywnie czas mógłby być mierzony tylko przez obserwatora znajdującego się poza czasem w naszym przypadku chyba tylko przez Boga. 

 

Żyjemy w epoce, w której wszyscy cierpią na brak czasu. Wszelkie zaniedbania i zaniechania są usprawiedliwiane „brakiem czasu”. Niezależnie od trudności z definicją czasu, jego pomiarem, jego względnością, pamiętajmy, że w ludzkim wymiarze wszyscy mamy tyle samo czasu, przeznaczamy go tylko na różne rzeczy. Jeśli ktoś mówi, że nie ma go dla nas, to znaczy, że po prostu dokonał innego wyboru. Ja osbiście skłaniam się do koncepcji, że czas nie istniejeobiektywnie, ale oczywiście może być ona błędna. Ciekaw jestem poglądów w tym temacie innych uczestników portalu ZnZ.

 

pozdrawiam Juszka

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: Juszka1980OGL
Portret użytkownika Juszka1980OGL

Komentarze

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Co prawda dostałeś sporo

Co prawda dostałeś sporo plusików, ale ja mam do czego się przyczepić... Po pierwsze z tymi płaszczakami na kuli to mi podprowadziłeś moją pogadankę.. ( 2D na 3D).. Po drugiem czas jest funkcją Przestrzeni Materialnej, gdzie wszystko mierzone jest ilością cykli czegoś dla odbycia czegoś innego...
Włażenie na duszę jest cokolwiek ryzykowne, bo duszy nie ma w sensie religijnym... Energia życia ( waży 21 g) być może jest tą duszą, a być może nie jest...
Czy ludzka świadomość przechodzi wraz z tą "duszą" w "inny byt"? To tylko wiara...
 Więc jak możesz twierdzić to co twierdzisz? Na podstawie wiary?
 Ja twierdzę, że nie ma żadnego świata duchowego, czy ezoterycznego...
I nie jest to sprawa wiary...
 I błądzisz pustosłowiem, że czas jest wytworem naszego umysłu... Czas jest realnie istniejącym skalarem, matematycznie powiązanym z Przestrzenią...
Czasu nie ma tylko tam, gdzie nie istnieje Przestrzeń...
 
 
 
 "popularność jest iluzją wiedzy o niczym"   ... AMR

Portret użytkownika Roobaczkowa

Myślę, że pytanie czy czas

Myślę, że pytanie czy czas obiektywnie istnieje jest tym samym co pytanie ,,Czy możemy uporządkować kolejność zdarzeń w całym Wszechświecie tak, że badając sprawę z każdego jego punktu, ta kolejność będzie taka sama.". (Tu nie chodzi o stosowanie różnych systemów miary czasu ani o różne czasy lokalne w zależności od miejsca położenia na planetach. Mówiąć to mam na myśli zastosowanie dowolnej jednostki czasu i przeliczenie czasów lokalnych w różnych miejscach Wszechświata dostosowując lokalne czasy do tej samej jednostki.) Jeżeli uda się wytworzyć ogólnowszechświatowy ciąg zdarzeń to czas istnieje, jeżeli powstanie nie ciąg ale sieci uporzadkowywanych zdarzeń (zmieniające się w zależności od miejsca obserwacji -położenia w tym Wszechświecie) to czasu obiektywnie nie ma, czyli jest on względny. Ja tak to rozumiem na własne potrzeby. Ale podkreślam, nie mam pojęcia o fizyce!

Portret użytkownika normalny

Nigdy nie zrozumiemy kosmosu

Nigdy nie zrozumiemy kosmosu m.in. właśnie dlatego, że staramy się to czynić operując pojęciem czasu, zwłaszcza jako czegoś liniowego. To jest czysta abstrakcja i ogromne uproszczenie tego, co tak naprawdę ma miejsce. Już sam fakt, że czas potrafi "przyspieszać" i "zwalniać" w zależności od prędkości z jaką się poruszamy świadczy o tym, że jesteśmy w ogromnym błędzie. Z tego samego powodu "podróże w czasie" wydają się nam absurdem. Nie dopuszczamy myśli o światach równoległych, z trudem też przebija się teoria strun albo falowej natury świata. Zauważ, że gdy nie było ani klepsydry ani zegara słonecznego to ludzie też jakoś żyli. Ludzie odczuwali zmiany natężenia światła, temperatury, pór roku tak jak my teraz ale jakże inne było ich "poczucie czasu". O ile w ogóle je mieli. Wracając do kosmosu - czarne dziury i inne ciekawe rzeczy których prawdopodobnie nigdy nie zbadamy naprawdę w nosie mają nasz "czas". Tam dzieją się rzeczy które wykraczają poza nasze granice percepcji. Jesteśmy jak dzieci we mgle.

Portret użytkownika vandelot

Czas...subiektywne odczucie

Czas...subiektywne odczucie upływu mijających chwil. W rzeczywistości świata trzeciej gęstości iluzja, na którą wszyscy się zgodziliśmy, aby doświadczać. Niestety zachodnia cywilizacja sprowadziła czas do definicji: "czas to pieniądz", traktując go wyłącznie ilościowo, licząc na zyski materialne powodowane chciwością. Co innego ziemskie kultury pierwotne, które traktowały czas bardziej jakościowo, dostosowując swe życie do naturalnych rytmów Ziemi. Na temat życia w zgodzie i z jakością czasu moglibyśmy się od nich wiele nauczyć...
Pozdrawiam Smile

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Alena, nawet pewnie nie masz

Alena, nawet pewnie nie masz świadomości, że weszłaś ze swoją wiarą w nazistowski krąg okultyzmu, zainspirowany przez niejaką hrabinę Bławatską...
 Błądzisz i jesteś na złej drodze ... Ja tam zaglądałem i perzemyślałem...
Nie ma, nie było i nie będzie żadnej "transformacji"... to niedoścignione marzenia Adolfa Hitlera i jego nazistowskiej bandy, która przetrwała do dziś i organizuje gorączkowo NWO... 

Portret użytkownika geralt

Czas jest wielkością

Czas jest wielkością stworzoną przez człowieka w celu uporządkowania świata wokół siebie. Procesy zachodzą i nie patrzą na czas, to my je umiejscawiamy w czasie żeby je opisać i zrozumieć.
Taka jednostka pomocnicza, a jednocześnie podstawowa do konstruowania równań matematycznych opisujących zjawiska, do zapisów historycznych, do codzienności.
Podstawowa jednostka czasu - sekunda - jest zdefiniowana na podstawie procesu, fizycznego zjawiska, którego wielokrotność dzieli nasze życie odcinki.
Nie starzejemy się pod wpływem czasu, tylko na skutek procesów biologicznych, fizycznych.
Nie potrzebujemy czasu, żeby się nauczyć wiersza na pamięć, tylko potrzebujemy przeczytać go odpowiedniąilość razy starając się zapamiętać treść. W jakim "czasie" to zrobimy zależy od właściowości danego mózgu czy chociażby naszej koncentracji na tym zadaniu.
Pojęcie czasu ułatwi nam pochwalenie się jak szybko się tego wierszyka nauczyliśmy.
Bez tego sztucznego wymiaru nie poradzilibyśmy sobie z opisem naszego świata. To jest taka stała - podstawowa, zdefiniowana sekunda - zliczana w nieskończoność, w efekcie będąca zawsze zmienną w równaniach, które by bez niej nie powstały.
 
Takie są moje przemyślenia, kto postawi minusa, niech znajdzie czas i przedstawi też swoje Smile

Portret użytkownika Gabriel

Niby czas jest iluzją, a ile

Niby czas jest iluzją, a ile radości daje uczącym się ne tylko czasy przeszły i przyszły ale także, a jakże, przyszły w przyszłości, przeszły w przeszłości, teraźnejszy ciągły, prosty i wszystkie kombinacje jakie sobie wymyślimy do przodu i do tyłu Acute

Portret użytkownika Earthquake

Tam nadal się trzęsie, co się

Tam nadal się trzęsie, co się dzieje, czy to już koniec, rozerwię skorupę na pół!
 
 

Sunday October 28 2012, 19:09:56 UTC
3 hours ago
Queen Charlotte Islands, Canada region

5.5
14.8
USGS Feed
Detail

Sunday October 28 2012, 19:09:53 UTC
3 hours ago
Queen Charlotte Islands Region

5.4
15.0
CSEM-EMSC Feed
Detail

Sunday October 28 2012, 19:09:28 UTC
3 hours ago
Kamchatka Peninsula, Russia

4.9
243.0
CSEM-EMSC Feed
Detail

Sunday October 28 2012, 19:09:27 UTC
3 hours ago
Kamchatka Peninsula, Russia

4.9
238.3
USGS Feed
Detail

Sunday October 28 2012, 19:03:24 UTC
3 hours ago
Queen Charlotte Islands, Canada region

5.4
32.8
USGS Feed
Detail

Sunday October 28 2012, 19:03:24 UTC
3 hours ago
Queen Charlotte Islands Region

5.4
30.0
CSEM-EMSC Feed
Detail

Sunday October 28 2012, 19:01:14 UTC
3 hours ago
Northern California

1.0
1.3
USGS Feed
Detail

Sunday October 28 2012, 18:54:24 UTC
3 hours ago
Queen Charlotte Islands, Canada region

6.4
19.0
USGS Feed
Detail

Sunday October 28 2012, 18:54:22 UTC
3 hours ago
Canada

6.3
0.0
Natural Resources Canada Feed
Detail

Sunday October 28 2012, 18:54:21 UTC
3 hours ago
Queen Charlotte Islands, Canada region

6.3
8.2
USGS Feed
Detail

Sunday October 28 2012, 18:54:20 UTC
3 hours ago
Queen Charlotte Islands Region

6.0
10.0
CSEM-EMSC Feed
Detail

Sunday October 28 2012, 18:54:17 UTC
3 hours ago
Queen Charlotte Islands region.

6.5
10.0

 

Portret użytkownika korela

Ciekawe w rzeczy samej!

Ciekawe w rzeczy samej! Zastanawmia mnie jedno, mianowicie stwierdzenie  że czasu nie da się zaobserwować. Samego czasu może nie, nie w dosłownym słowa znaczeniu. Można jednakoż zaobserwować, choćby na sobie, jego upływ. Fizyczny efekt upływu czasu widzimy po sobie, po naszych rodzicach/dzieciach, etc. Śmierć w jakimś sensie jest dla mnie dowodem istnienia/upływu czasu. Czy czas i jego dające się zoabserwować skutki dotyczą tylko Ziemi? Gwiazdy rodzą się i obumierają, tworzą się glaktyki, planety ulegają zmianom. Poznany dotąd, fizyczny Wszechświat również podlega upływowi czasu i jest to dla nas, ludzi zjawisko obserwowalne. Na koniec cykliczność, której podlega tak wiele zjawisk w małej i wielkiej skali. Jak dla mnie sporo dowodów istnienia czasu. Być może jego wpływowi ulega jedynie materia (wszystko, co fizyczne), zaś byty niematerialne w jakiś sposób istnieją poza jego zasięgiem?

Portret użytkownika Irek

Czas podobny jest do

Czas podobny jest do piramidy, gdzie szczyt, to miejsce istnienia przyszłości, teraźniejszości i przyszłości w jednym miejscu. Szczyt to duchowa egzystęcja, a podstawa, materialna. Teraźniejszość to centrum podstawy, a ściany przeszłość i przyszłość. Im szybciej wznosimy się wertykalnie tym szybciej spotykamy się ze skutkami swoich wyborów - dobrych i złych -, a także szybciej realizują się pragnienia lub(i) prośby. Ten ruch powinien być stały, ale jak to w życiu widzimy, są wzloty i upadki, ale patrząc globalnie to in plus...wygląda na to, że czas jest nam potrzebny na przemyślenia i doświadczenia.

Strony

Skomentuj