Podczas protestów w Paryżu rozwinięto flagę Donieckiej Republiki Ludowej

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

W Paryżu podczas wiecu żółtych kamizelek dwóch Francuzów rozwinęło flagę nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej. Zdjęcie zostało opublikowane na kanale Telegram WarGonzo. Widać na nim dwóch Francuzów Fabrice Sorlin i Xavier Moreau.

 

Obaj są zwolennikami prorosyjskich separatystów. Zgodnie z informacjami na stronie internetowej Peacemaker, Xavier Moreau przybył do okupowanego Donbasu, aby uczestniczyć jako obserwator w „wyborach" 11 listopada tego roku. Fabrice Sorlin jest liderem ultraprawicowej organizacji Dies Irae (Dzień Sądu) i fanem idei „rosyjskiego świata". Bezprawnie odwiedzał także okupowane terytoria Donbasu, po czym aktywnie zajmował się krzewieniem prorosyjskich treści we francuskich mediach.

 

Według Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Moreau jest obywatelem rosyjskim od 2013 roku i członkiem organizacji publicznej East France - Solidarity Donbass. Oczywiście Służba Bezpieczeństwa Ukrainy nie wyklucza, a wręcz już sugeruje, że rosyjskie służby specjalne mogą być związane z organizacją protestów we Francji.

 

Według Ukrainy, prawicowi radykałowie we Francji działają pod nadzorem FSB i GRU.

„Za pokojowym wiecem demonstrantów uciekają się do organizowania niepokojów i aktów przemocy we Francji. Rosyjskie służby specjalne mogą organizować podobne prowokacje w Belgii, Niemczech, Hiszpanii, Bułgarii i innych krajach europejskich” - podała w oświadczeniu Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

„Granice międzynarodowe nie są przeszkodą dla rosyjskiej agresji hybrydowej. Brudnymi metodami Kreml niszczy europejską stabilność, widząc w niej zagrożenie dla siebie"- powiedział Wasilij Gritsak, komentując informacje szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.

Protesty „żółtych kamizelek" we Francji trwają od połowy listopada i wiążą się z planowanym wzrostem podatku od benzyny. Według danych z 8 grudnia 125 tys. protestujących wyszło na ulice kraju, a 10 tysięcy demonstrantów wzięło udział w zamieszkach w Paryżu.

 

Francuskie ministerstwo spraw wewnętrznych podało, że w więzieniach przebywa już ponad 1,3 tys. manifestantów. Wśród nich, według Christopha Castanera - ministra spraw wewnętrznych, są przedstawiciele zarówno ultraprawicowych, jak i skrajnie prawicowych ruchów politycznych, wzywających do przemocy.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika rocafella

No i wyszło szydło z worka,

No i wyszło szydło z worka, że 125 tysięcy protestujących to ruscy agenci Smile

Co my byśmy zrobili bez służb bezpieczeństwa Ukrainy?

Trumpa wybrali ruscy, protesty we Francji to ruscy, imigranci w europie to wina ruskich, Merkel działa w porozumieniu z ruskimi, antifa to ruscy, katalończyków podjudzają ruscy, brexit to ruscy, zmiany na ziemi to ruscy, płaskoziemcy to ruscy, spadające samoloty to ruscy, brak szczepień to ruscy, drogi gaz w którym 2/3 podatku to ruscy, drogi prąd to ruscy...

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Strony

Skomentuj