Po raz pierwszy od 22 lat u wybrzeży Australii zaobserwowano rzadką różową rybę

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Australijscy naukowcy sfilmowali rzadką różową rybę, Brachiopsilus dianthus, której ludzie nie widzieli od ponad dwudziestu lat. Stworzenie należy do rodziny Brachionichthyidae, których płetwy piersiowe przypominają dłonie i służą do chodzenia po dnie. Kamera uchwyciła B. dianthus na głębokości około 120 metrów, chociaż wcześniej ryby te widywano tylko w płytkich wodach. Tak więc gatunek ten jest znacznie bardziej rozpowszechniony i prawdopodobnie liczniejszy niż wcześniej sądzono – podaje ABC News.

 

Płytkie wody wzdłuż wschodniego i południowego wybrzeża Australii oraz wokół wyspy Tasmania są domem dla dziwacznych ryb z rodziny Brachionichthyidae. Brachionichtidae nie osiągają więcej niż piętnaście centymetrów długości, ale swój skromny rozmiar rekompensują niezwykłym zachowaniem i osobliwym wyglądem. Zamiast pływać, ryby te wolą chodzić po dnie, opierając się na płetwach piersiowych przypominających dłonie. Ponadto niektóre z nich są jaskrawo zabarwione. Na przykład u Thymichthys politus ciało ma kolor czerwono-pomarańczowy, a u Brachionichthys hirsutus liczne ciemne plamy.

 

Brachionychtidae są powolne i nieaktywne, więc raczej słabo się rozprzestrzeniają. Nic dziwnego, że większość gatunków tych ryb ma bardzo ograniczone siedliska, co czyni je niezwykle podatnymi na skutki działalności człowieka, tj. niszczenie siedlisk, antropogeniczne zmiany klimatu oraz rozprzestrzenianie się inwazyjnych rozgwiazd morskich amurskich (Asterias amurensis), które żywią się ikrą brachionichtydów i zaburzają zbiorowiska bentosowe. Nic dziwnego, że wiele gatunków tej rodziny jest na skraju wyginięcia, a niektóre z nich nie były widziane przez ludzi od kilkudziesięciu lat. W ubiegłym roku gatunek Sympterichthys unipennis uznano nawet za pierwszą rybę morską, która wyginęła z winy człowieka (choć nieco ponad rok później eksperci zmienili ten pogląd, ponieważ nie było na to wystarczających danych).

 

Inny rzadki członek rodziny Brachiopsilus dianthus o różowym kolorze był spotykany przez naukowców i nurków tylko pięć razy. Ostatni raz zdarzyło się to w 1999 roku u wybrzeży Półwyspu Tasmana w pobliżu miasta Hobart. Od tego czasu minęły ponad dwie dekady. Niektórzy eksperci obawiali się, że gatunek ten zniknął. Uniwersytet Tasmanii poinformował niedawno, że udało im się ponownie odkryć B. dianthus. W styczniu i lutym tego roku naukowcy zbadali faunę bentosową Tasman Fracture Marine Park, obszaru chronionego wielkości Udmurtii położonego na południowy zachód od Tasmanii. Biolodzy opuścili podwodną kamerę z przyczepioną przed nią jadalną przynętą na głębokość ponad stu metrów i sfilmowali wszystkich przyciąganych przez nią mieszkańców morskich. Tak więc naukowcom udało się schwytać na przykład homary i różne ryby.

 

Wielogodzinna obróbka nagrań trwała do jesieni. Na początku października naukowcy przyjrzeli się jednemu z nich i znaleźli małą różową rybkę pływającą przed obiektywem aparatu, którą rozpoznali jako B. dianthus. Najwyraźniej niepokoiły ją homary, które były zainteresowane przynętą. Spotkanie z przedstawicielem rzadkiego gatunku zaskoczyło naukowców. Faktem jest, że B. dianthus uważano za mieszkańca osłoniętych płytkich zatok o głębokości od dziesięciu do czterdziestu metrów, a kamerę zainstalowano na głębokości 120 metrów. Nowe znalezisko B. dianthus wskazuje, że gatunek ten jest bardziej rozpowszechniony niż wcześniej sądzono. Ponadto mieszka na obszarze chronionym, gdzie jest chroniony przed bezpośrednim wpływem człowieka. W przyszłości eksperci zamierzają dowiedzieć się, jak liczna populacja zamieszkuje teren rezerwatu. Całkiem możliwe, że liczebność gatunku jest na tyle duża, że nie trzeba się martwić o jego los.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Skomentuj