Po 50 latach uśpienia rozpoczęła się spektakularna erupcja wulkanu Calbuco

Image

Źródło: kadr z YouTube

Wczoraj około 21:05 czasu uniwersalnego rozpoczęła się potężna erupcja chilijskiego wulkanu Calbuco. Żywioł ten przez pół wieku nie dawał o sobie znać. Dzisiaj nagle o sobie przypomniał i to spektakularnie.

 

Pióropusz popiołu i gazów wulkanicznych, uniósł się na 12 km wzwyż nad kraterem. Wiązało się to automatycznie z ogłoszeniem przez Buenos Aires VAAC najwyższego, czerwonego, poziomu alarmu dla lotnictwa.

Erupcję poprzedził okres dwóch godzin silnej aktywności sejsmicznej. Chilijski urząd OVDAS zarejestrował kilka rojów trzęsień ziemi, które były wywołane pękaniem warstw skalnych na skutek podążającej w górę magmy. W sumie od wczoraj zarejestrowano kilkaset incydentów sejsmicznych.

 

Władze chilijskie podjęły działania celem minimalizacji wpływu erupcji na mieszkańców. Ustanowiono 20 kilometrowy obszar zakazu wstępu w pobliże wulkanu. W sumie 4000 osób zamieszkujących tą okolicę zostało zmuszonych do ewakuacji. Była ona przeprowadzana już podczas bardzo znacznego opadu popiołu. Wszyscy mieszkańcy miejscowości Ensenada, Correntoso i Lago Chapo

Minister Spraw Wewnętrznych Chile, Rodrigo Penailillo oświadczył, że erupcja Calbuco jest zdecydowanie poważniejsza niż erupcja innego chilijskiego wulkanu Villarica, który dał o sobie znać kilka tygodni temu. Sytuacja jest rozwojowa i można się spodziewać zarówno uspokojenia jak i wzmożenia aktywności wulkanu Calbuco.

 

0
Brak ocen