Zwiększenie powierzchni plantacji kawy w Ameryce Środkowej prowadzi do zmniejszenia udziału bezkręgowców w diecie ptaków leśnych. Poinformował o tym Uniwersytet Utah.

Badania przeprowadzono na terenie Kostaryki w biostacji Las Cruces. Niegdyś zalesiony obszar to obecnie 50% plantacji kawy, 20% pastwisk i 10% innych budynków gospodarczych. Lasy zajmują obecnie około 20% terytorium. Pola uprawne są zalewane pestycydami, nawozami i fungicydami, co wpływa na bezkręgowce, którymi żywią się lokalne ptaki.

Naukowcy przeprowadzili analizę radioizotopową upierzenia 170 piór czterech gatunków ptaków, aby przeanalizować ich dietę. Każda grupa pokarmowa ma unikalny stosunek izotopów, dzięki czemu można dowiedzieć się, co zwierzę jadło (w przypadku człowieka do analizy pobierana jest sierść). Ponadto autorzy śledzili ruch 49 ptaków za pomocą radiolatarni.

W rezultacie biolodzy doszli do wniosku, że siedlisko ma duży wpływ na dietę ptaków. Okazało się, że trzy z czterech badanych gatunków ptaków zjadają znacznie mniej bezkręgowców, jeśli żyją na plantacjach kawy. W szczególności tanagery srebrnogardłe i drozdy białogardłe zjadały dwa razy więcej biomasy bezkręgowców, żyjąc w lesie. Jednocześnie gatunki osiadłe, które przez całe życie mogą żyć na jednym kawałku ziemi, albo będą musiały przystosować się do żerowania na mniejszej liczbie gąsienic, robaków i chrząszczy, albo wyginą.

W tym zakresie autorzy opracowania zwracają uwagę na konieczność wyposażenia rezerwatów leśnych, które zachowałyby różnorodność biologiczną w obliczu dalszej ekspansji użytków rolnych.