Piorun zabił w Andach 114 owiec i 12 krów

Image

Źródło: Internet

W boliwijskich Andach, przed kilkoma dniami doszło do tragicznego w skutkach zjawiska naturalnego. W okolicy wioski Aymara pasło się sporo bydła. Wyładowania atmosferyczne spowodowały śmierć aż 114 owiec i 12 krów.

 

Zwierzęta zostały rozrzucone na pobliskim wzgórzu. W wywiadzie telefonicznym przeprowadzonym przez agencję AP, sekretarka burmistrza pobliskiego miasta Achacachi, powiedziała, że wiele z owiec było pokrytych zwęgloną wełną.

 

Piorun, który wyrządził tyle szkód musiał być wyjątkowy. Świadkowie twierdzą, że grom mu towarzyszący był bardzo głośny. Pasterz, który znajdował się najbliżej przeżył, ale rozpaczał, że przez los stracił większość zwierząt.

 

 

 

0
Brak ocen

Ciekawe. Gdy wszedłem było 66 odsłon. 1+1+4 =6 . a 1+2 =3 lub 2x6, albo 114/6=19 Dość ciekawy kabalistycznie znak, który wskazuje na liczbę 666. A jako przyczynę liczbę 1. Znak, jakby ktoś powiedział "a oto nadchodzę wezwany na wielką ucztę baranka".

0
0

Moze glupie pytanie ale czy to mozliwe ,chyba umarly na zawal ze strachu a rozbiegly sie szukajac schronienia ,od x lat sa pioruny i nigdy nie bylo takiej tragedi zeby ponad setka zwierzakow umarla trafiona ,...ktos sprawdzal zabawki  ,

0
0

Dodane przez pies w odpowiedzi na

@pies

Nie panikuj.

Poniższa informacja wszystko wyjaśnia.



http://www.ekologia.pl/ciekawostki/piorun-zabil-52-krowy,6158.html

[quote]Uderzenie jednego pioruna spowodowało na ranczo w stanie San Jose w północnym Urugwaju śmierć 52 krów. (...) piorun zebrał tak duże żniwo, ponieważ w czasie burzy krowy przywarły do drucianego ogrodzenia. (...) weterynarze wyjaśniają, że dla ochrony bydło często gromadzi się w trakcie burzy wzdłuż ogrodzenia.[/quote]



Pioruny zabijają też grupowo i ludzi.



http://losyziemi.pl/uganda-piorun-zabil-19-dzieci-to-kolejny-taki-przyp…

[quote]We wtorek w szkołę podstawową w Ugandzie uderzył piorun. Co najmniej 19 dzieci zginęło, a 50 zostało rannych – podała gazeta „Daily Vision”. (...) To nie pierwszy taki przypadek. W poniedziałek na północy kraju z powodu uderzenia pioruna rannych zostało 37 dzieci.[/quote]



http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/blyskawice-zabily-w-indiach-40-osob

[quote]W indyjskich stanach Bihar i Uttar Pradesh doszło do tragicznych w skutkach porażeń w wyniku oddziaływania wyładowań atmosferycznych. Zginęło przynajmniej 40 osób a następne kilkadziesiąt jest rannych.[/quote]



http://www.twojewiadomosci.com.pl/content/piorun-zabi%C5%82-ca%C5%82%C4…

[quote]Piorun, który w czwartek (9 maja) uderzył w miejsce pikniku, zorganizowanego w miejscowości Dabel (Meklemburgia-Pomorze Przednie) z okazji obchodzonego w Niemczech Dnia Ojca, poraził ponad 40 osób, w tym sześć ciężko.[/quote]

0
0

Piorun jak piorun, tyle że bardzo mocny i tyle. Przeciętny piorun ma szacunkowo 100 milionów woltów i ładunek 5 kulombów, przy czym dawka śmiertelna dla człowieka to około 0,1 kulomba. Pewnie podobnie jest dla owiec a dla krów więcej, więc ten piorun musiał mieć dużo większy ładunek. Zawsze w jakiejś burzy z jeden taki mocniejszy się trafi. Gdzieś czytałem że niektóre pioruny mogą wyrąbać w ziemi krater jak po bombie i w USA gdzieś tak most rozwaliło.

0
0

Taka liczba ofiar wśród zwierząt mogła być spowodowana tym, że podłoże, na którym pasły się zwierzęta było mokre (deszcz podczas burzy), dlatego propagacja ładunku była duża i mogła zadziałać na dużej powierzchni.

0
0

Morderczym elementem w wypadku przebicia do ziemi, a tak jest właśnie gdy piorun uderzy w ziemię lub przewód wysokiego napięcia styka się z ziemią, jest NAPIĘCIE KROKOWE.

Napięcie krokowe to różnica potencjałów elektrycznych między 2 punktami na powierzchni ziemi odległymi od siebie o 1 m (długość kroku człowieka).

Napięcie krowowe wzrasta do wartości niebezpiecznych w pobliżu miejsc uderzenia pioruna lub zerwania przewodów wysokiego napięcia.

Napięcie krokowe jest proporcjonale m. in. do większej stromości rozkładu napięcia, bliższych odległości od punktu zwarcia oraz większej długości kroku, patrz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Napi%C4%99cie_krokowe

Krowy i owce znajdowały się w pobliżu miejsca uderzenia, a odległość między przednimi i tylnymi nogami dla owiec wynosi około 1m, a dla krów jest większa, pastuch stał prawdopodobnie w miejscu stąd odległość między jego nogami nie była duża. Zwierzęta padły porażone napięciem pojawiającym się między ich przednimi i tylnymi nogami, człowiek przeżył bo wartość napięcia w jego przypadku nie przekroczyła wartości niebezpiecznej. Czysta fizyka, nic więcej.

Na kursach BHP uczą, żeby w pobliżu miejsc gdzie przewody wysokiego napięcia dotykają ziemi poruszać się skokami ze złączonymi nogami lub skakać na jednej nodze.

0
0