Kategorie:
Podczas kolejnej rundy rozmów pokojowych między Turcją i Cyprem doszło do skandalu dyplomatycznego na skutek ekscesów jakie wywołał formalny szef UE, Jean Claude Juncker. Polityk wpadał na meble i wydawał się w dziwaczne dyskusje z personelem. Podobnie zachował się w towarzystwie brytyjskiej premier Teresy May i niemieckiej kanclerz Anieli Merkel.
Wszyscy uczestnicy spotkania na temat relacji Grecji i Cypru, które odbywało się w Genewie, byli zniesmaczeni zachowaniem najważniejszego unijnego polityka. Zresztą był to nie pierwszy raz gdy Jean Claude Juncker pokazał się publicznie w stanie upojenia alkoholowego. Przy okazji jednego ze szczytów unijnych, w Rydze na Łotwie, witał gości klepiąc ich po twarzach i komentując rubasznie kwestie fizjonomii niektórych przywódców państw członkowskich. Jeszcze innych ciągał za krawaty i regularnie pajacował przy okazji wspólnych zdjęć.
Kilka tygodni temu, w Watykanie, Juncker najpierw klepał po plecach kardynałów z którymi się witał, a potem wyściskał i wycałował papieża niczym Breżniew Honekera, a następnie na dokładkę, zasnął na krześle podczas przemówienia papieża. Alkoholizm Junckera jest od dawna tajemnicą poliszynela. Wszyscy wiedzą, że lubi on czasami sobie wypić i to nie tylko w zaciszu domowym, ale też w pracy. Znany jest z tego, że pije od rana i pod wieczór rzadko jest w pełni dysponowany. Jest to faktycznie kłopot nawet gdy ktoś nie sprawuje eksponowanego stanowiska, ale w sytuacji gdy alkoholik staje na czele Unii Europejskiej, problem robi się jeszcze bardziej poważny.
Jean Claude Juncker skompromitował się swoim dziwnym zachowaniem wielokrotnie. Ostatnio miało to miejsce na spotkaniu na temat Brexitu, z brytyjską premier Teresą May i niemiecką kanclerz Angelą Merkel. Realna szefowa UE była podobno wściekła widząc wtaczającego się na salę pijanego w sztok Junckera. W tym krytycznym momencie, gdy ważą się losy zasad rozwodu politycznego UE z Wielkiej Brytanii, negocjacje może prowadzić czlowiek, który przez większość czasu jest nietrzeźwy. Dramat polega na tym, że kademcja Junckera uplywa dopiero w 2019 roku, czyli w najważniejszym momencie dla Unii Europejskiej, będzie nią rządził alkoholik.
Po ostatnich wpadkach Junckera nie można wykluczyć, że Niemcy postanowią go wymienić i czeka już zwarty i gotowy kandydat, zwany złośliwie przez Marine Le Pen, wicekanclerzem, były prezydent Francji, Francois Hollande. Pozostaje tylko pytanie czy Jean Claude Juncker dotrwa do końca kadencji Przewodniczącego Komisji Europejskiej, czy też uda się taktownie na leczenie i zniknie na dobre ze sceny politycznej.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Prawda nas wyzwoli,
Ale najpierw nas wku*wi.
Każdy ma z tego życia dokładnie tyle,ile SAM sobie weźmie.
Prawda nas wyzwoli,
Ale najpierw nas wku*wi.
Strony
Skomentuj