Pojawiają się pierwsze doniesienia na temat obserwacji licznych przypadków spadajćych z nieba kul ognistych. Astronomowie ostrzegali, że 15 i 16 stycznia zobaczymy wiele takich obiektów. Wygląda na to, że te predykcje były prawidłowe.

Niedawno informowaliśmy, że nastąpiło znaczne zwiększenie ilości obserwowanych bolidów na terenie Stanów Zjednoczonych. Ostatnie godziny przyniosły wiele doniesień z terenu Europy. Prawdopodobnie fragmenty spadały również w innych miejscach świata, ale trudno się dziwić, że najwięcej doniesień jest z obszarów zurbanizowanych.

Na kontynencie europejskim kule ognia były widziane między innymi w Irlandii, Wielkiej Brytanii, Grecji i Francji. Kolory, jakie widziano podczas spalania się obiektów wchodzących w ziemską atmosferę oscylowały od niebieskiego przez żółty do zielonego, a nawet pomarańczowego. Każdy z nich jest o tyle istotny, że może pozwolić na ustalenie składu spalających się fragmentów.