Pierwsze latające samochody będą dostępne w sprzedaży już w przyszłym roku

Kategorie: 

Źródło: PAL-V

Na Międzynarodowym Salonie Samochodowym w Genewie, który rozpoczął się 8 marca, holenderska firma PAL-V zaprezentowała swój latający samochód. Jest to gotowy produkt, który już w przyszłym roku pojawi się na rynku.

 

PAL-V Liberty to dwuosobowy żyrokopter napędzany benzyną, który dodatkowo może pomieścić do 20 kg ładunku. Latający pojazd rozwija w powietrzu prędkość maksymalną 180 km/h i może osiągać wysokość do 3500 m nad powierzchnią Ziemi. Posiada zasięg 500 km w przypadku lotu jednoosobowego oraz 400 km, gdy na pokładzie maszyny znajdują się dwie osoby.

Z kolei na lądzie, PAL-V Liberty może rozpędzić się do 160 km/h w 9 sekund i potrafi pokonać ponad 1300 km trasy. Zaprezentowany żyrokopter jest ukończonym produktem, a firma z Holandii przyjmuje już zamówienia. Pierwsi klienci otrzymają te futurystyczne pojazdy w przyszłym roku.

PAL-V Liberty otrzymał certyfikaty od Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego i Federalnej Administracji Lotnictwa w Stanach Zjednoczonych. Jest to najprawdopodobniej pierwszy latający samochód, który trafi na rynek. Firma zaznacza, że do obsługi tego pojazdu niestety potrzebna jest licencja pilota. Wymagany jest również mały pas startowy. Na poniższym filmie można zobaczyć historię prac nad tym wynalazkiem.

Słowacka firma Aeromobil również jest warta uwagi. Podczas wystawy najdroższych i najekskluzywniejszych samochodów Top Marques, która odbyła się w Monako 20 kwietnia zeszłego roku ujawniono prototyp latającego samochodu gotowego do masowej produkcji. Ten pojazd bardziej przypomina samolot i wypada znacznie lepiej niż holenderski PAL-V Liberty. Co ważne, Aeromobil zamierza w przyszłości opracować w pełni autonomiczną wersję latającego samochodu, dzięki czemu klienci nie będą potrzebowali licencji pilota.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika NoMail

i pokazali składany

i pokazali składany zmodyfikowany smigłowiec garażowy.
przerobione auta startu potrzebującego pasa startowego..

pojazdy z możliwością pionowego startu które mogli by reklamowac musiały by startować jak te z Filmów StarGate StarWars itp. aby można było je okrzyknąć latającymi  Autami.

co za stek bzdur. to jak motolotni dodać śmigło do możliwosci pionowego startu.
To tez zostało juz opatentowane i jakos nie jest promowane. bo nie ma logotypu marki BMW MERCEDESA  lub VolksWagena czy podobnych typu kłamliwych korporacji.

Portret użytkownika Patrycja

Ale super, dobijemy pozostale

Ale super, dobijemy pozostale owady w tym zapylajace jak pszczola, bedziemy smiecic z gory, latwiej uprowadzac ludzi, bardziej zanieczyszczac srodowisko, wiecej powodowac wypadkow spadajac na tepe lby z gory i oczywiscie wplywac na przeplyw pradow i niszczyc okablowania. Juz sie nie moge doczekac przyszlosci waszych marnych dzieci, bo ja dzieku Bogu ich nie mam.  

Portret użytkownika tomtom2

PAL-V to tylko ulepszony

PAL-V to tylko ulepszony wiatrakowiec znany od dziesięcioleci. W pilotażu nie jest zbyt skomplikowany. Problem stanowi jego koszmarna sprawność, czyli wydatek energii dostarczanej z paliwa na podtrzymanie lotu. Będzie to tylko droga zabawka dla bogatych snobów.

Portret użytkownika nobody

Te wszystkie "latające

Te wszystkie "latające samochody" to jakiś popis na paraolimpiadzie dla mądrych inaczej. Jakiś dzieciak wymyslił dla zabawy drona i teraz świat dorosłych oparł swoją przyszłość o te zabawke. A mamy przecież światłe umysły na tym świecie czyż nie? Czy naprawde to jest szczyt możliwości intelektualnych dorosłych? WTF...

Skomentuj