System prawny wielu państw świata pozwala na łatwą i szybką zmianę płci. Przykładowo w Kanadzie, wystarczy pójść do lekarza i zadeklarować mu, że jest się mężczyzną uwięzionym w ciele kobiety lub na odwrót. Rząd walczy z dyskryminacją takich ludzi, dlatego sama deklaracja w zupełności wystarczy, aby otrzymać nowe dokumenty, świadczące o prawnej zmianie płci. A skoro można zmienić płeć, imię i nazwisko, a nawet narodowość, to dlaczego nie można prawnie zmienić wieku?

69-letni przedsiębiorca oraz były polityk z Holandii, Emile Ratelband twierdzi, że z powodu wieku jest dyskryminowany - ma mniejsze szanse na znalezienie drugiej osoby na portalach randkowych i otrzymuje mniej propozycji pracy. Dlatego mężczyzna skierował do sądu wniosek o prawnej zmianie wieku. Ratelband utrzymuje, że „biologicznie” jest młodszy o około 20 lat.

Sąd ostatecznie odrzucił jego postulat, twierdząc, że nie może zmienić swojego wieku tylko dlatego, że on uważa się za młodszego. Więc dlaczego inni ludzie mogą dobrowolnie zmieniać płeć, powołując się wyłącznie na swoje własne odczucia? Co z ageizmem - dyskryminacją ze względu na wiek?

Emile Ratelband twierdzi, że spodziewał się porażki, ale ma zamiar odwoływać się od decyzji sądu i kontynuować walkę o swoje prawa. Holender zamierza wstrząsnąć tamtejszym systemem prawnym, a nawet kierować sprawę do sądów międzynarodowych.