Pentagon zlecał brytyjskiej firmie produkcję fałszywych nagrań al-Kaidy

Kategorie: 

Źródło: Internet

Dziennikarskie Biuro Śledcze odkryło tajemnicze powiązanie Pentagonu z brytyjską firmą, zajmującą się relacjami publicznymi i marketingiem. W przeszłości, otrzymała ona od amerykańskiego rządu 540 milionów dolarów za stworzenie fałszywych nagrań z "terrorystami" z al-Kaidy w roli głównej.

 

Bell Pottinger, jedno z największych przedsiębiorstw tego typu w kraju, jest zamieszane w liczne skandale lobbingowe. Tym razem ujawniono współpracę z Pentagonem, która odbywała się w kwaterze głównej w Bagdadzie. Zajmowano się tam przede wszystkim produkcją fałszywych filmów propagandowych al-Kaidy.

 

Były pracownik, Martin Wells, poleciał do Iraku i dotarł do strzeżonego budynku. Eskortowano go na 6 piętro, gdzie roiło się od strażników. Jak sam przyznał, otrzymywał szczegółowe polecenia - filmy musiały trwać 10 minut, posiadać odpowiedni format i prezentować propagandę al-Kaidy. Oczywiście na miejscu nie było żadnych terrorystów. Islamskie materiały propagandowe były fałszywe.

 

Zamieszana w skandal firma Bell Pottinger pojawiła się w Iraku tuż po amerykańskiej inwazji w 2003 roku. W jednym punkcie, zatrudniono niemal 300 brytyjskich i irackich pracowników. Sprawa była dobrze znana agencji CIA, Radzie Bezpieczeństwa Narodowego oraz Pentagonowi, który podpisywał kontrakty z brytyjską firmą w latach 2007-2011. Po tym czasie amerykańscy żołnierze opuścili Irak a firma Bell Pottinger zakończyła swoją działalność.

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (4 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Sam głupi jesteś... Piekło

Sam głupi jesteś... Piekło nie zostałowymyślone, tylko piekło istnieje. Istnieje jednak nie w postaci biblijnej, lecz rzeczywistej. Ludzka dusza,świadomość to boski pierwiastek z zapisana matrycą multidekalogu. Czyli definicji Dobra i Zła.. Powrót szlachetnej duszy do źródłą, czyli oceanu umysłu Boga to jak kropla wody z deszczu do morza... Plugwa dusza ulega unicestwieniu polegającym na spożyciu jej przez demona dla podtrzymania swojej niesmiertelności.  I to jest własnie owe "Piekło"...

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika Eva11

pewnie moge ...ale czy Ty

pewnie moge ...ale czy Ty podales jakis kontrargument do komenta o Jezusie ,piekle i niebie ...

napisales jedynie - napewno nie nadejdzie Jezus ,bez uzasadnienia tych slow ...

napisales nie ma piekla i nieba ,choc nic po za- napewno ,bo to tylko wymysly ...

 

na wstepie moge zapodac jeden ,ze ani Jezus pieklo czy niebo nie jest tym co zostalo nam przedstawione ,co zreszta napisales o Bogu ....

przedstaw cos co mozesz zaoferowac jako swoje wyjasnienie ,a nie tylko zapewnienia ,ze tak jest !

bo to nie przekonuje ,a i ciezko debatowac nad czyms takim ....

my tu chyba w wiekszosci wiemy mniej wiecej ,ale nikt nie moze nikomu nigdy nic zaoferowac pewnego...wiec wparowanie i pisanie -napewno lub najbardziej prawdopodobne ,nie jest niczym innym od tego co czytamy .na co dzien...

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika Jasken

piszemy o tym czy jest zycie

piszemy o tym czy jest zycie po smierci czy tez go nie ma czy o tym kto co napisal? jak ja mam ci cokolwiek napisac skoro nawet nie mowisz co ty uwazasz na ten temat? I nie jest to prawda co piszesz bo napisalem wyraznie argumenty tylko ze ci cie czytac nie chce... a co do zwyczajnej rozmowy to to ze napisalem tam duzo argumentow a ty napisales wczesniej ze to jest nie prawda wiec chyba chodzi o to ze wszystko jest nieprawda a nie tylko 1 ale ok nie wazne. Argument ktory podales ma sie nijako do tego czy istnieje zycie po smierci czy tez nie wiec nie rozumiem o co chodzi

Portret użytkownika Eva11

przestan bo pomysle,ze jestes

przestan bo pomysle,ze jestes juz tu -nie nowy ....Eva chyba nie nadal sobie facet jako nick ...

przeczytalam i nie widze tam zadnych argumentow ,a jedynie stwierdzenia ....

jest tak ,a nie tak ....i nic wiecej ,dlatego zapytalam dlaczego jestes tego taki pewnien ...choc moze i nawet nie to bylo powodem mojego pytania ...

i tak jak Ty myslisz ,ze ja nie mama racji ,tak ja moge myslec ...

pytales o kontrargument ,a nie o to co ja mysle ....a ja mysle ,ze chce wiedziec i nic nie wiem ....

nie tlumacz jak dziala umysl papugi ,a podaj argument ,ze nie ma zycia po smierci ....wtedy bedzie latwiej ,bo nic nie znalazlam na poparcie tego myslenia w Twoich wypowiedziach ...

stwierdzenie to tylko wyrazenie swoich mysli ,a nie argument dla ich zaistnienia ...

wprowadziles haos jesli chcesz aby cos wyszlo z tego,nie pytaj o kontrargumenty do czegos co bylo jedynie pytaniem o innym sensie niz z niego uczyniles , a nie stwierdzeniem ,ze nie jest prawda to co piszesz ....

wiem,ze znowu zaczniesz pisac nie na temat ,wiec zapytam jeszcze raz ,a reszte omowimy p[ozniej - dlaczego masz taka pewnosc co do zycia po smierci ,a nie tlumacz czym jest ...

 

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,

W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej? 

Portret użytkownika Arya

Dla Ciebie może żadna. Ale

Dla Ciebie może żadna. Ale załóżmy, że jeden  bóg nazywa się przyjemność, a drugi cierpienie. Którego wybierzesz?

 

Ramha to Bóg Ariów, a minusy dali pewnie Ci, co nie mają o tym pojęcia. To dobry Bóg. Jest jeszcze na przykład Jahwe, którego zbrodnie opisuje Stary Testament-za takiego boga to ja dziękuję...

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

Strony

Skomentuj