Państwo Islamskie założyli zachodni agenci?

Kategorie: 

Źródło: YouTube

Teoria jakoby słynne ostatnio ISIS, czy Państwo Islamskie, było rządzone przez agentów zachodnich mocarstw może się wydawać absurdalna, ale pojawia się coraz więcej przesłanek na to wskazujących.

 

Sam Kalif, Abu Bakr al-Baghdadi podobno naprawdę nazywa się al-Badri i jest posądzany o to, że jest agentem USA, Wlk. Brytanii i Izraela jednocześnie. Według dokumentów opublikowanych przez Edwarda Snowdena, jest on wytrenowanym agentem. Samo powstanie ISIL, czyli radykalniejszej Al-Kaidy, też jest rzekomo inspirowane przez zachodnie służby.

Trudno się zresztą temu dziwić, ponieważ Al-Kaida, czyli Baza, była też organizacją ufundowaną przez CIA, ale to było jeszcze w czasach, gdy mudżahedini byli dobrzy, bo walczyli z Sowietami, teraz są oficjalnie źli. Tak przynajmniej wygląda to w przekazach medialnych.

 

Metoda, aby w rewolucyjny tłum wprowadzać swoich agentów jest znana od dawna. Idealnie jest wtedy, gdy agent staje się przywódcą. Tak zrobiono przecież w Polsce w stosunku do NSZZ Solidarność. Czy zatem jest to niedorzeczność, że wywiady poważnych krajów mogą mieć kontrolę nad ISIS?

 

Dzięki zdolności do inwigilacji procesu werbunkowego dla Islamistów, dany wywiad osiągnąłby dostęp do pełni wiedzy na temat swoich rodzimych radykałów, którzy chcą walczyć w międzynarodowym dżihadzie. Dzięki temu są oni sprytnie wezwani do ujawnienia się. To zapewne znacznie ułatwia ich późniejszą inwigilację w krajach europejskich, gdy, lub o ile wrócą z wojny.

Zdjęcie przedstawiające al-Baghdadiego na spotkaniu min. z senatorem Jhnem McCainem - źródło: twitter

Państwo Islamskie budzi grozę i tak właśnie ma być. Jego "żołnierze" dopuszczają się strasznych zbrodni, głowy jeńców są ścinane i nabijane na płoty. Trwa regularne ludobójstwo szyitów i chrześcijan – niektórzy są nawet krzyżowani jak za czasów starożytnego Rzymu. Europejczycy patrzą na to z przerażeniem.

 

Być może zbrodnie te są celowo nagłaśniane, aby uwiarygodnić potrzebę wywołania kolejnej wojny. Strach jest też silnym elementem oddziaływania propagandowego, bo tak jak my boimy się Rosji tak Francuzi, czy Anglicy boją się, że ich liczna nieintegrująca się ze społeczeństwem diaspora islamska posłucha w końcu jakiegoś Mahdiego, który nakaże obcinanie głów niewiernym za pomocą tępych noży.

Istnieją tylko dwie możliwości: pierwsza, że państwa zachodnie plus sunnici z regionu Bliskiego Wschodu stworzyli "potwora", o nazwie Państwo Islamskie i nikt nad tym nie ma kontroli, co może spowodować, że wkrótce Kalifat da o sobie poznać w Europie, albo cały ten dżihad jest już od dawna kontrolowany, a Kalifat nie jest tym, czym się powszechnie wydaje.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika achiles38

Tak pisałem o tym w pon.,

Tak pisałem o tym w pon., 2014-08-18 21:56, pod jednym z podobnych artuków tu w tym samym temacie, nie mając jeszcze wiedzy ze źródła Snowdena, bo to oczywistośc oczywista i bez wiedzy jego:
ISIS Jest po to stworzone by w razie potrzeby potrząsnąć niepokornymi krajami, a właściwie obecnymi danego kraju władzami. Jak się np. niemcy wyłamią z obecnej politykiWIELKIEGO BRATA,  to zaraz pojawi się w Niemczech jakiś spory zamachTERRORYSTYCZNY,  na początek może mały w ramach ostrzeżenia, ale jak nie poskutkuje będzie duży. Dodatkowo będzie to też dyscyplinująco oddziałowywać miało na niepokorne społeczeństwa w Europie i na całym świecie, jak się danemuSPOŁECZEŃSTWU coś z obecnie narzucanych im nakazów, lub rozkazów, nie spodoba, wówczas zamach i społeczeństwo znowu pod miotłą cicho będzie siedziało. Oczywiście dominacja na Bliskim i w późniejszym czasie na Dalekim Wschodzie też ma ten nowy twór zapewniać i żyrować, dla dużego i małego WIELKIEGO BRATA.  Słowem ten stwór ma trzymać wszystkich niepokornych za jaja i dlatego udają jedynie, że chcą coś z tym zrobić, bo gdyby chcieli, to bez problemu by zrobili, skoro sami to stworzyli !!!

Portret użytkownika lolo

Co do źródła pochodzenia

Co do źródła pochodzenia ISIS... to jeśli sie wie jakie były źródła powstania Al-Kaidy wystarczy wtedy sobie zadać pytanie kto trzęsie światowym grajdołem i kto w związku z tym trzyma pieczę nad służbami specjalnymi. A przede wszystkim pojawia się to pytanie: komu najbardziej zależy na wywołaniu globalnego konfliktu i kto w założeniu ma zjeść wszystkie, wypływające z tego konfliktu, konfitury? To czy będą jakieś konfitury i co ważniejsze, czy będzie miał kto je żreć, to jest już inne pytanie... Założenia są takie "szczytne"...

 
Jacy ludzie - takie czasy.

Strony

Skomentuj