Paniczna ucieczka delfinów

Kategorie: 

gooogle

Do niecodziennego i poniekąd niepokojącego zjawiska doszło u wybrzeży Kalifornii, niedaleko miasta Dana Point. Znajdująca się tam grupa naukowców badających walenie zaobserwowała ogromne stado delfinów, gnające w panice przed siebie.

 

Zwierzęta pędziły z rzadko spotykaną dla siebie prędkością 50 km/h. Jednak nie tylko prędkość z jaką "podróżowały" zwierzęta jest niezwykła, ale również ich liczebność - 2 tysiące osobników! Standardowo delfiny poruszają się w grupach składających się z 12 osobników. Powód dziwnego zachowania ssaków pozostaje zagadką. 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: MulderXXX
Portret użytkownika MulderXXX

Komentarze

Portret użytkownika iwan

Jest kilka przypadków w

Jest kilka przypadków w których np. foki lub delfiny opuszczały zatoki w miastach przed mającymi nadejść trzęsieniami ziemi, są to przypadki udokumentowane. Tutaj mamy mase delfinów płynących w pośpiechu czyli prawdopodobnie uciekających. Owsze ostrzegają nas, ale nie dosłownie, jesteśmy ludźmi i potrafimi wykorzystywać umiejętności zwierząt, one nie pokazują nam świadomie, że coś się zbliża lecz my świadomie wnioskujemy to na podstawie ich zachowania. Jednak możliwe jest również że to poprostu jakaś migracja i to wydaje mi się bardziej prawdopodobne.

Portret użytkownika Sillelena

Zwierzęta od niepamiętnych

Zwierzęta od niepamiętnych czasów potrafią przeczuć zbliżający się kataklizm, nawet szczury na statku gdy ten ma zatonąć uciekają z niego w panice zanim jeszcze to wydarzenie nastąpi! Zwięrzęca intuicja jest zadziwiająca,ale człowiek też ją posiadał i nadal posiada, jednak cywilizacja nam ją stępiła. Jeżeli delfiny uciekają przed czymś to może warto aby naukowcy przy pomocy całego sprzętu jaki posiadają sprawdzili co się święci za nim to nastąpi. Bo kiedy JUŻ nastąpi będą płakać nad skutkami. Jesteśmy istotami inteligentnymi więc możemy to umiejętnie wykorzystać, a nie tylko biernie się przyglądać i dziwić.

Portret użytkownika Silent_Bob

Mam w domu niewielkie

Mam w domu niewielkie akwarium. 5 listopada 2011 glonojad jakimś cudem dostał się "pod górkę" do filtra i ukrył za gąbką.Numerologicznie ta data chyba odpowiada dacie 21.12.2012(choć sam niewiele się na tym znam). Najprawdopodobniej glonojad przewidział jakiś kataklizm związany z tą data i starał się ukryć tak, jak mógł najlepiej. Sam jest pod wrażeniem jego wiedzy matematycznej i numerologicznej....nie każde z pozoru dziwne zdarzenie jest zapewiedzią tragediipozdrawiam i czekam na minusy Smile

Portret użytkownika Browarek

Dwudziesty pierwszy wiek i

Dwudziesty pierwszy wiek i ciągle te nagrania jakości VHS. Napiszę jeszcze raz jakby ktoś po przeczytaniu tych wszystkich komentarzy nie wiedział: "coś nadchodzi, trzęsienie ziemi, wulkan". Nakręciliście się jak stare zegarki. Coraz mniej rzeczowych, ciekawych komentarzy. Ja w tym temacie nie dodam nic bo jestem szczurem lądowym.

Portret użytkownika obses

Panie "oceanolog" czegoś

Panie "oceanolog" czegoś tutaj nie rozumiem??!!2 tys. delfinów ucieka przed waleniem?? Dziwne..To tak jak by 2 tys. ludzi uciekało przed Pudzianem.Ale to tylko taka myśl moja, nie mówię, że tak nie było. PZDR

Portret użytkownika Apokalipsa

Coś na naszej ziemi się

Coś na naszej ziemi się szykuje niedobrego. Zmiany klimatyczne, gwałtowne wymierania ryb i zwierząt lądowych, nawet owadów ( bez pszczół nie ma człowieka), coraz częstrze dziwne odgłosy znikąd. Ziemia zaczyna czuć nasz zapach, powiecie że zmiany klimatyczne zawsze były ale pomyślcie ile dawniej żyło ludzi a ile teraz, jeszcze te dziwne zachowania zwierząt, koniec świata już sie rozpoczął a wiecie jak? Moim zdaniem to my jesteśmy tym końcem.

Strony

Skomentuj