Wczorajsze wydarzenia w Katalonii były tragiczne a jednocześnie zbawienne dla tamtejszych mieszkańców. Region autonomiczny podliczył już wszystkie głosy - 90% ludzi chce niezależności od Hiszpanii. Tym samym Katalonia oficjalnie ogłosi niepodległość!

Zgodnie z komunikatem, podczas wczorajszego referendum oddano łącznie ponad 2,62 miliona głosów. Około 90% z nich, tj. ponad 2 miliony głosujących chce niepodległej Katalonii. Tylko ponad 170 tysięcy ludzi, czyli jakieś 8% zagłosowało na "nie", zaś pozostałe 2% głosów uznano za nieważne. Frekwencja nie była zbyt wysoka i wyniosła niewiele ponad 42%. Władze nie zdołały podliczyć kart, które zostały skonfiskowane przez hiszpańską policję. Pamiętajmy również, że niektóre lokale wyborcze zostały siłą zamknięte a wielu ludzi nie mogło oddać swojego głosu.

Scenes like this have no place in the EU#CatalanReferendum pic.twitter.com/icODb3Rvp5

— Gissur Simonarson (@GissiSim) 1 października 2017

1 października zostanie zapamiętany na długo. Tego dnia, Hiszpania nasłała na Katalończyków tysiące policjantów. Służby porządkowe miały zrobić wszystko, aby nie dopuścić do referendum. Tak jak się spodziewaliśmy, zastosowano wariant siłowy, lecz chyba nikt nie podejrzewał, że Hiszpania dopuści się agresji na taką skalę.

Look at these fascist thugs. The people are peaceful. #CatalanReferedendum pic.twitter.com/1pYRsmhWa2

— Gissur Simonarson (@GissiSim) 1 października 2017

More footage of Spanish police beating peaceful people trying to vote.#CatalanReferendum pic.twitter.com/z1fpLfwgtC

— Gissur Simonarson (@GissiSim) 1 października 2017

Najnowszy bilans mówi o 844 rannych. To przecież w przybliżeniu dwa razy więcej niż podczas ostatniego zamachu w Las Vegas! Pałowanie bezbronnych mieszkańców Katalonii nie wywołało zbyt wielkiego oburzenia na świecie. Unia Europejska wciąż milczy i nie komentuje tych brutalnych wydarzeń, ale za to interesuje się sytuacją polityczną w Polsce. Unia "nie może" wpływać na wewnętrzne sprawy Hiszpanii, ale może krytykować Polskę pod byle pretekstem.

Peaceful people sing, then get brutally attacked by Spanish police.#CatalanReferendum pic.twitter.com/UZDMyR6qGC

— Gissur Simonarson (@GissiSim) 1 października 2017

Wracając jednak do kwestii Katalonii, referendum ostatecznie zadecydowało o jej przyszłości. W ciągu 48 godzin od ogłoszenia wyników, region oficjalnie ogłosi niepodległość a Carles Puigdemont zostanie jego prezydentem. Oczywiście Hiszpania nie uznała głosowania oraz wyników, więc z całą pewnością nie uzna także odłączenia się tego bogatego regionu od reszty państwa. Czego więc powinniśmy się spodziewać? Hiszpania może ponownie wysłać swoje siły policyjne, aby odzyskać kontrolę nad zbuntowanym regionem, aresztować polityków, odebrać Katalonii autonomię i pałować mieszkańców za śpiewanie katalońskego hymnu.