Palenie zniczy na grobach niepokoi Unię Europejską

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Tradycyjne znicze zapalane na grobach we Wszystkich Świętych niepokoją unijnych decydentów opętanych klimatyczną ideologią. Ich rozumowanie jest proste - wytwarzają CO2 szkodzące klimatowi na Ziemi więc muszą zniknąć. 

Trudno wyobrazić sobie święto zmarłych bez zniczy, ale wdrażane właśnie unijne programy walki z klimatem mogą wkrótce zagrozić tej pięknej polskiej tradycji. Jak wiadomo zapalony znicz zużywa tlen zamieniając go na dwutlenek węgla, a dla rządzących obecnie UE weglofobów to wystarczajacy powód, żeby zakazać palenia zniczy. 

 

Praktyka zapalania zniczy na grobach zmarłych nie pasuje do polityki redukcji dwutlenku węgla narzucanej nam przez unijnych decydentów. Już w najbliższym czasie do cen zniczy i świeczek doliczona zostanie opłata emisyjna z której dochody zasilają budżety cwanych sprzedawców powietrza. 

 

Ludzie w większości nie zdają sobie jeszcze sprawy z tego jakie klimatyczne tsunami nadciąga z powodu szalonych unijnych planów redukcji dwutlenku węgla. Wszyscy jeszcze nie dowierzają, że UE planuje pauperyzację społeczną - zbiednienie - jako pomysł na ograniczenie konsumpcji.

 

Możemy się za kilka lat obudzić w świecie, w którym samochody benzynowe będą zakazane, transport zostanie wysoko opodatkowany, rolnictwo zostanie stłamszone zakazem stosowania nawozów i hodowli zwierząt, które pierdząc wydalają metan, a gaz, węgiel i prąd będą tak drogie, że ludzie będą zamarznąć zimą.

 

Jeśli ci maniacy będą w stanie przeprowadzić swój zbrodniczy plan to szybko może się okazać, że zakaz palenia zniczy będzie naszym najmniejszym problemem. 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Mojeimię44

Oj tam oj tam i tak lepiej

Oj tam oj tam i tak lepiej jest jeszcze niż w stanach. Tam na cmentarzach zamiast zniczy to flagi tęczowe układają. 

A tak poważnie to już od kilku lat zamiast zniczy stawiam ceramiczne aniołki które kosztują tyle co znicze a nie kopcą i stoją do póki ktoś nie ukradnie. Niestety dosyć szybko znikają ale są piękne i tak jak pisałem nie kopcą. Zauważyłem, że coraz więcej osób tak robi. Kiedyś byłem jedyny. 

Portret użytkownika Medium

Usmiałam sie z tego

Uśmiałam się z tego pierwszego zdjęcia.

Co do elektronicznych zniczy, niekoniecznie aniołków, to światełko pali się naprawdę długo, a klasyczny znicz maksymalnie kilka dni.

Z tymi smrodami to oczywiście przesada, nie ma ognia bez dymu i odwrotnie, a ogień grzeje, łączy, wywołuje refleksję.

Jest duża sprzedaż nie tylko zniczy, ale i świec domowych: zwykłych, aromatyzowanych, różnorako zdobionych. Komuś to przeszkadza?

Mieszkam w pobliżu cmentarza i rzeczywiście były lata, że zapach zniczy docierał do mego domu, szczególnie w mgliste dni. Było niesamowicie, ale nigdy mi to nie przeszkadzało. Ta Unia już nie wie, do czego się czepiać, nie uważasz?

PS. Jeszcze o zniczach, niestety te klasyczne, ogniowe są o wiele bardziej ekologiczne niż elektronika!

Portret użytkownika Medium

Aj, waj, szkodziło, dobre

Aj, waj, szkodziło, dobre sobie!

Gdyby dym był taki szkodliwy, to pomarliby wszyscy, co w młodości ogniska palili, a teraz grillem raczą się na potęgę, w ogóle nie wspominając o palaczach tytoniu (aj, waj!), już w ogóle nie mówiąc o smrodzie prochu (nie byłoby weteranów). Byłoby za to normalnie jak w raju, prawda? Biggrin

Bardziej szkodzą mi na zdrowie wszędobylskie krzykliwe reklamy, kłamliwe media i nieuczciwi ludzie niż nieszczęsny dym. Marzę o takim dymie, który jednarazowo rozniesie je wszystkie w proch i pył, łącznie z laboratoriami biologicznej broni masowego rażenia.

Portret użytkownika Wungiel

PS. Jeszcze o zniczach,

PS. Jeszcze o zniczach, niestety te klasyczne, ogniowe są o wiele bardziej ekologiczne niż elektronika!

No widzisz! I tu jest sedno sprawy! Matołki w rodzaju poślicy spurek mogą takich rzeczy nie rozumieć, bo im w głowach tylko buhaje gwałcące krowy, żeby dawały mleko - takie że tak powiem freudowskie (tfu!) fantazje... Ale starsi i mądrzejsi, to dobrze wiedzą. W ogóle, to który ekologiczny wynalazek jest naprawdę ekologiczny - ogniwa PV, wiatraki, auta elektryczne, ograniczanie emisji, sztuczne mięso? Dla mnie żaden, lecz daruję sobie już pisanie elaboratów dlaczego, w odniesieniu do każdego po kolei - chociaż mógłbym. Kto ma rozum i czyta, ten sam się dowie. No to skoro nasi brodaci opiekunowie z fundacji rockefellera, batorego czy inne przydupasy rotszyldów lub oni sami - wiedzą, że cała ta zielona transformacja jest o kant dupy potłuc, to o co im naprawdę chodzi? Odpowiedź pozostawiam domysłom szanownych, ale myślę, że większość z Was się połapie.

Poza tym - kiedyś były tylko szklane butelki i słoiki, papierowe torebki, torby na zakupy z tkaniny lub koszyki. Żadne jedzenie się nie marnowało i było dobre, były skupy surowców wtórnych, do których będąc małym gamoniem latało się z wszelkimi ciekawymi znaleziskami - butelkami, papierami - a jak się trafiły pogięte pręty zbrojeniowe z budowy - o, to było święto!

Potem przyszły zachodnie korporacje, kontrolowane przez te same ścierwa, które implementują nam zielone porządki i napchały nam plastiku i innego szajsu. Człowiek przechadza się po supermarkecie i myśli: "ja pierdolę, ale z tego będzie śmieci!". Żeby to jeszcze... a spróbuj kupić coś naprawdę solidnego - mam na myśli cokolwiek - agd, narzędzia, drobne artykuły przemysłowe itp. - żeby się nie rozleciało po paru latach. Krzyżyk na drogę i z Panem Bogiem i pierogiem, jak to mawiał jeden mój profesor.

No to wychodzi na to, że to oni nasrali nam na dywan, a teraz jeszcze opowiadają, że to nasza wina - i każą sprzątąć! Taka bezczelność!

P.S. A spurkową to powinni wystawić na placu, w klatce z osamotnionym samcem orangutana. A jak już się "zużyje" to petardę w kichę stolcową, odpalić i niech zapitala w imię zielonego ładu!

Sentimus experimurque, nos aeternos esse.

Portret użytkownika izi

Śrunię Jewropejską

Śrunię Jewropejską najbardziej niepokoi fakt, że to Polska jest największym producentem zniczy na świecie (zaraz po Chinach) i biznes ten wart 1 mld zł daje zatrudnienie tysiącom Polaków i byt ich rodzinom. Kolejny przemysł polski, który ma zniknąć. A ludzi na bruk.

Portret użytkownika Rafał Reperowski

Widzita, taki znicz to se

Widzita, taki znicz to se Polak wyprodukuje, ale jak by tak zrobić przepis, żemusi mieć 1000 certyfikatów i stempel z gestapo, to by zaraz był ekologiczny i zdrowy, ale wtedy by tylko Ziemens produkował, bo szarak by zgody nie dostał. A wy myslita, że te certyfikaty to dla waszego dobra. To tylko kwestia czasu kiedy wam zabronią ryby i boczek wędzić, oczywiście dla waszego dobra, a ten sklepowy to luksus jest.

 

Strony

Skomentuj