Atol Mururoa to dawny francuski poligon atomowy. Testy wyprodukowanych przez to mocarstwo bomb atomowych przeprowadzano właśnie tam. Teraz już się ich nie wykonuje, ale nuklearny atol budzi obawy, ponieważ nadszarpnięta stabilność geologiczna stwarza zagrożenie. Mówi się nawet o zapadnięciu się wysp w oceanie, co wiązałoby się z lokalną katastrofą.

Oficjalnie Francja przeprowadziła tam 181 testowych wybuchów atomowych. W ich efekcie znajduje się tam 150 dziur emitujących promieniowanie. Gdyby doszło tam do jakiegoś zapadnięcia w okolicy mogłoby zostać rozlane tsunami o falach nawet do 15 metrów, zależnie od ukształtowania dna morskiego.

W przeszłości doszło już do międzynarodowej presji na Francję, aby zaprzestać skażenia radioaktywnego na Pacyfiku. Francuzi uspokajali, że potrzebują jeszcze kilku wybuchów, aby dopracować modelowanie komputerowe ich skutków. Jednak na skutek protestów wiercono głębsze "studnie" w wulkanicznej skale stanowiącej podstawę atolu. Eksplozje jądrowe wykonywane po umieszczeniu w nich głowic spowodowały pęknięcia atolu.

Wielkość rocznej propagacji radioaktywności z Mururoa a na górze przewidywalna emisja po ewentualnym zapadnięciu sie części atolu - Źródło: Professor Matthew England Climate Change Research Centre (CCRC)

Incydent z 25 lipca 1979 roku spowodował dwukilometrowe pęknięcie o średnicy 40 centymetrów. Eksplozję zainicjowano w połowie 800 metrowej studni, ponieważ ładunek się zaklinował. Wybuch spowodował podwodne osuwisko, które wywołało spore tsunami.

Z wywiadu radiowego, do którego odnośnik znajduje się poniżej wynika, że na Mururoa wybrali się działacze lokalnej organizacji pozarządowej i zastali tam rzeczywistość, w której nie da się dojechać do części wyspy, ponieważ zaczyna się pochylać w kierunku morza. To wzbudziło zrozumiałe zainteresowanie, jako ewentualny znak kolejnego osuwiska w poszatkowanym atolu.

Rząd Francji kategorycznie zaprzecza, że istnieje jakieś zagrożenie dla regionu Oceanii i informuje, że ma kontrolę nad rozwojem wypadków na Mururoa. Pytanie tylko, czy to nie jest dobra mina do złej gry. Katastrofa na Mururoa mogłaby dodatkowo skazić Pacyfik.