Osiem z czternastu krytycznie zagrożonych wyginięciem nosorożców czarnych zmarło po przeniesieniu ich do rezerwatu w południowej Kenii. Zoolodzy określili to działanie jako „kompletną katastrofę.”

Relokacja zwierząt obejmuje usypianie ich na czas podróży i budzenie, kiedy dobiegnie ona końca. Proces ten jest dość niebezpieczny, jednak nigdy nie zdarzyło się, aby po relokacji padła aż połowa transportowanych zwierząt.

Wstępne ustalenia mówią o zatruciu solą po tym, jak nosorożce próbowały przyzwyczaić się do bardziej słonej wody w ich nowym domu. Po tej katastrofie zaprzestano dalszych transferów zwierząt oraz zaczęto monitorowanie pozostałych, przeniesionych już nosorożców.

To pierwsze tego typu przedsięwzięcie od lat 90. XX w., kiedy to czarne nosorożce zostały przetransportowane do parku Tsavo East w Kenii. Kiedyś park ten posiadał populację nosorożców liczącą niemal 2 tys. osobników. Dziś jest to jedynie kilkanaście sztuk.

Kenia planuje rozszerzyć populację z powrotem do 2 tys. osobników, tworząc miejsca o warunkach specjalnie dostosowanych do potrzeb czarnych nosorożców.