Załoga Petrela, która ma na swoim koncie długą listę odnalezionych wraków okrętów, zdołała namierzyć szczątki amerykańskiego lotniskowca USS Wasp (CV-7). Jednostka została zatopiona przez Japończyków podczas II wojny Światowej.

Wrak USS Wasp znajduje się na dnie Morza Koralowego na głębokości 4200 metrów. Okręt znaleziono przy pomocy bezzałogowego pojazdu podwodnego Petrel. Właściwie to zespół poszukiwawczy odnalazł go już 14 stycznia, lecz informacja w tej sprawie została ujawniona dopiero teraz.

USS Wasp został zatopiony 15 września 1942 roku, gdy wspierał działania Amerykanów w okolicach Guadalcanalu, należącego do Wysp Salomona. Należący do japońskiej marynarki wojennej okręt podwodny I-19 trafił w lotniskowiec trzema torpedami. Dwie pierwsze uszkodziły maszynownię, natomiast trzecia torpeda poważnie uszkodziła kadłub i doprowadziła do eksplozji składowanych bomb, torped, amunicji i zbiorników z paliwem. Wśród załogi liczącej 2162 marynarzy, 176 zostało zabitych.

Tamtego dnia, Stany Zjednoczone poniosły ogromne straty. Japoński okręt podwodny I-19 wykonał najskuteczniejszą salwę w II Wojnie Światowej. Jedna torpeda trafiła niszczyciel USS „O'Brien”, druga uszkodziła pancernik USS „North Carolina”, a trzy kolejne zniszczyły lotniskowiec USS Wasp. Ostatnia szósta torpeda niemal trafiła w lotniskowiec USS Hornet.

Załoga Petrela odkryła na przestrzeni ostatnich lat liczne wraki okrętów wojennych, które należały między innymi do Stanów Zjednoczonych, ale też do Japonii i Włoch. Zespół poszukiwaczy stworzył amerykański miliarder Paul Allen, miłośnik lotnictwa i lotniskowców, który zmarł 15 października 2018 roku.