Brytyjscy naukowcy sugerują, że zmutowane bakterie, które znaleziono niedawno w rzece Sowe w pobliżu miasta Coventry, zawdzięczają swoje pochodzenie ściekom przemysłowym.

Bakterie, które są odporne na inne leki, odkryto po raz pierwszy. Stwierdzono, że w próbkach pobranych z osadu na wyjściu z zakładu kanalizacji odprowadzającego wodę do rzeki Sowe, znajdują się bakterie o zmutowanych genach, które nadają im oporność nawet na najnowszej generacji antybiotyki. W osadach rzeki naukowcy odkryli również bakterie odporne E. coli.

Naukowcy uważają, że ich odkrycie dowodzi, iż odporność na antybiotyki powstała w środowisku oczyszczalni ścieków, które działają jak gigantyczne "mieszadła". Nawet niewielkie ilości leków znajdujące się w ściekach mogą się rozprzestrzeniać między różnymi drobnoustrojami. Uczeni zgodnie uznali, że to bardzo niepokojące i nie docenialiśmy roli ścieków w kształtowaniu odporności drobnoustrojów na antybiotyki.

Badanie wykazało, że szeroki zakres bakterii, nabył odpowiednią mutację genetyczną, która zapewnia odporność na cefalosporyny trzeciej generacji. Jest to klasa antybiotyków powszechnie stosowanych w leczeniu zapalenia opon mózgowych, zakażenia krwi i innych chorób zakaźnych.

Problemem jest to, że woda z rzeki służy często do nawadniania pól, a ludzie kąpią się tam i uprawiają żeglarstwo. Kontakt z wodą mają też zwierzęta. Bakterie te mogą się również rozprzestrzeniać w czasie ulewnych deszczy i powodzi. Specjaliści ostrzegają, że jesteśmy na krawędzi medycznego armagedonu. Gdyby antybiotyki nagle przestały działać ludzie zaczęliby umierać nawet na niegroźne obecnie zakażenia.

Na podstawie: The Independent