Odkryto nieznaną dotychczas warstwę magmy w ziemskim płaszczu

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

Nauka od wielu lat próbuje dociec do tego jak kształtowane są procesy powodujące ruch płyt tektonicznych. Ponieważ wiedza o wnętrzu Ziemi jest raczej cząstkowa to wiele nawet podstawowych procesów geologicznych pozostaje tajemnicą. Do takich fundamentalnych motorów zmian należą ruchy płyt litosferycznych wywoływane poprzez ich posadowienie na płynnym płaszczu Ziemi. Naukowcy właśnie odkryli nieznaną dotąd warstwę roztopionych skał, która może odgrywać ważną rolę w formowaniu tektoniki płyt.

 

Naukowcy odkryli tę warstwę magmy dokonując pomiarów w strefiwe subdukcji u wybrzeży Nikaragui.  Wyniki testów pomogły zidentyfikować mierzącą 25 km grubości warstwę częściowo stopionej skały płaszcza znajdującą się poniżej krawędzi płyty kokosowej, która wsuwa się powoli pod płytę środkowoamerykańską. Do tego odkrycia wykorzystano zaawansowaną technologię obrazowania elektromagnetycznego opracowaną w Scripps Institution of Oceanography SIO.

Wyniki badań są zaskakujące, bo specjaliści odkryli roztopioną warstwę skał w miejscu gdzie się jej nie spodziewali. Dzięki nowym metodom obrazowania jest szansa na pogłębienie naszej wiedzy na temat roli naporu wody morskiej na warstwy głęboko pod powierzchnią ziemi. Wyniki zapewniają też lepszy wgląd w strukturę płyty tektonicznej. Naukowcy planują teraz odkryć skąd bierze się magma w nowo odkrytej warstwie, na razie wiedzą tylko, że tam się znajduje.

 

Badania zostały sfinansowane przez National Science Foundation i zostaną opublikowane w najbliższym wydaniu magazynu Nature.

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika CRUSADERS

Bóg pozostawił nam przede

Bóg pozostawił nam przede wszystkim wolną wolę, w to co wierzymy, co robimy czym się kierujemy. Gdyby istniał niepodważalny dowód na Jego istnienie to co z naszą wolną wolą? Nie mielibyśmy żadnego wyboru. Od nas zależy czy przyjmiemy wskazówki pozostawione przez Niego i jak będziemy żyć. Czy uwierzymy w Niego czy w bankomat... Pozdrawiam wszystkich niedowiarków...
 

Portret użytkownika CRUSADERS

Jestem katolikiem, ale teraz

Jestem katolikiem, ale teraz dopiero uświadomiłem sobie jak kler daleko jest od Pana Boga... Przecież Panu Bogu nie są potrzebne pałace, majątki kościelne, przepych, pieniądze (ale tam kapie złotem do czego przyczynia się też i nasz rząd) kosztem ludzi chorych i biednych. Świątynie to tylko teatr z ... rozwiń całośćBogiem w tle (ciągle ten sam repertuar) , by zbierać żniwa w postaci ogromnych datków i ofiar. Ofiarami staliśmy się My sami ślepo ufając, że kler jest namiastką Pana Boga, ale w zdecydowanej większości kler zdradził i dalej zdradza Pana Boga i nas oszukując. Pan Bóg nie musi być w świątyni. Pan Bóg powinien być w naszych sercach i wszędzie tam gdzie On nas potrzebuje i My jego potrzebujemy ... Nie chodzenie do kościoła wcale nie oznacza, że jesteśmy złymi lub słabo wierzącymi, ale powinniśmy sobie uświadomić, że kler wykorzystuje nas dla własnych potrzeb, zachcianek i przyjemności strasząc piekłem i niebem oraz karami Boskimi, a Pan Bóg jest miłosierny i nikomu krzywdy nie uczyni...

Portret użytkownika hopsiup

Kler nie jest "namiastką Pana

Kler nie jest "namiastką Pana Boga". Duchowieństwo w ogóle nie jest Bogiem. Jest tylko reprezentantem nauki czyli doktryny Boga. W KK określa się to jako "in persona Christi". W imieniu Chrystusa. Ten termin zresztą wszyskie wyznania chrześcijańskie tak na prawdę stosują, choć o tym głośno nie mówią. Wszystkie religie mają to, że ich kapłani, prorocy zresztą występują w jakimś "imieniu". Z tego występowania "w imieniu", w zastępstwie niejako, biorą się nadużycia w Kościele. Ale czy wszyscy? Problem zgodności życia duchownych czy świeckich (bo ich też to dotyczy) z przekazywaną doktryną to problem wszystkich religii niezależnie od miejsca i czasu. Istotne jest co zawiera doktryna. A w doktrynie KK jest m.in to, że nie ma automatyzmu zbawienia tylko dlatego, że ktoś na czole napisze sobie "katolik". Ja mówię coś takiego: nikt nie musi być katolikiem. Tylko aby później nie płakał jak źle wybierze. A teksty, jaki to KK jest, zły to są od samego zarania jego istnienia i KK jakoś od tego się nie zawalił. Mimo wytężonych wysiłków by go rozwalić i z zewnątrz i od wewnątrz.
Życzę pomyślności.
Ps. Zapytam tylko jak użytkownik wcześniej: Co Twoja wypowiedź ma do tematu?

Portret użytkownika devoratus

Zacznijmy od tego, że kler

Zacznijmy od tego, że kler nikomu nie daje możliwości wyboru. Opieczętowuje noworodki - żeby się z czasem nie okazało, że jak dorosną, to będą miały religię w dupie i więcej się ich doić nie da.
 
"A teksty, jaki to KK jest, zły to są od samego zarania jego istnienia"
O pedofilach i mordercach - też się mówi źle od tysięcy lat. A oni też dalej istnieją i mają się nieźle...
 
To tylko pokazuje, że niemal od samego początku, kościół był gównem podszyty, od początku krzewił "religię miłości" ogniem i mieczem, a konsekracje najlepiej im wychodziły przy użyciu krwi ludzkiej zamiast wody święconej, następnie - poprzez wyprawy krzyżowe, stosy, mordy na innowiercach i rzezie ludności - KK pokazał czym jest i do czego zmierza.
 
Jeśli się powołujemy na Jezusa, to rzekł on "po czynach ich poznacie". W KK tylko słowa są piękne, czyny zaś, niestety - plugawe.

 

 

Portret użytkownika ArDoR

Mocno powiedziane jak na

Mocno powiedziane jak na moderatora... ale  jesteś człowiekiem i masz prawo do myślenia, więc bycie moderatorem nie powinno z tym kolidować Wink
Wg mnie jednak chodzi o ludzi a nie kościół... to my (ja też rzekomo jestem katolikiem) dajemy władzę kościołowi... nie tylko chodzi o datki ale cichą (niemą wręcz) aklamację, zgadzamy się z wszystkim co się dzieje w kościele.
Było kiedyś jakieś referenfum w KK? wygląda to tak, jakby tylko purburaki mieli prawo do stanowienia prawa i kanonów w kościele... a czy wyglądają na takich którzy mają wgląd w wolę Boga? czy jakkowiek to nazwać.
Przy okazji Świąt Zamrtchwystania, warto obudzić w sobie do życia Jezusa na nowo... ale nie chodzi o tego Jezusa którego wykreował Kościół, ale tego prawdziwego... Człowieka, który zrozumiał że jest Bogiem... i wskazał nam drogę doJedynego Boga.Ale kto napije się ze źródła, nie będzie pragnął już wody, kto zakosztuje prawdy, więcej nie będzie pragnął chleba... a wtedy staje się wolny od ziemskiej władzy tych którzy żyją w lęku i lękiem karmią innych by w niewolę wziąć ich dusze i ciała.
Od nas zależy na czym skupimy naszą świadomość... i czy owoce tego będą dobre, tak by inni nasi bracia i siostry, zechcieli sięgnąć po nie.
Oto przesłanie Jezusa... aby każdy z nas był drogą, którą zechcą podążać kolejni ludzie, tak jak on to uczynił.On gotów był zapłacić za to życiem, my mamy znacznie łatwiej, bo już nie musimy takiej ceny płacić...
                                    *   *   *
Życzę radosnych Świąt Zmartchwystania Świadomości Boskiej w każdym człowieku, tak by każdy z nas, stał się godnym dziedzicem Boskości w sobie.By ten czas był wypełniony radością i Świętowaniem  osiągnięć w duchu i ciele, które zaprowadzą nas do Nowej Ziemi, wypełnionej czystą świadomością Boskiej cząstki która jest w Nas.
                                    *   *   *
 

Portret użytkownika Goduntertan

"Jestem katolikiem, ale teraz

"Jestem katolikiem, ale teraz dopiero uświadomiłem sobie jak kler daleko jest od Pana Boga"
Dwa kłamstwa, już w pierwszym zdaniu. Taki z Pana katolik, że odrzuca Pan własny kościół. Po drugie, należy szukać prawdy i na jej podstawie uświadamiać sobie rzeczywistość, a nie na bazie kłamstw, które Pan teraz próbuje dalej szerzyć, podszywając się pod katolika. Proszę przeczytać uważnie biblię i wziąć na poważnie co w niej jest napisane o takich ludziach jak Pan i co ich czeka. Wiem napewno, że nie chciał bym stać obok kogoś takiego w dniu sądu.
Pozdrawiam.

Portret użytkownika olga

Goduntertan napisał: "Jestem

Goduntertan wrote:

"Jestem katolikiem, ale teraz dopiero uświadomiłem sobie jak kler daleko jest od Pana Boga"
Dwa kłamstwa, już w pierwszym zdaniu. Taki z Pana katolik, że odrzuca Pan własny kościół. Po drugie, należy szukać prawdy i na jej podstawie uświadamiać sobie rzeczywistość, a nie na bazie kłamstw, które Pan teraz próbuje dalej szerzyć, podszywając się pod katolika. Proszę przeczytać uważnie biblię i wziąć na poważnie co w niej jest napisane o takich ludziach jak Pan i co ich czeka. Wiem napewno, że nie chciał bym stać obok kogoś takiego w dniu sądu.
Pozdrawiam.

 
Kiedy Ty człowieku zmądrzejesz.
 

Portret użytkownika devoratus

Nigdy, bo słowo kretyn

Nigdy, bo słowo kretyn pochodzi od francuskiego "chreten" czyli chrześcijanin, a słowo parafianin oznacza człek ciemny bez wykształcenia.
 
Kler żeruje na ćwierćmózgach, bo ludzie inteligentni nie dadzą sobie robić gówna z mózgu.
 
Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem - ale taka jest prawda, im człowiek mądrzejszy - tym większym łukiem omija wszelkie religie.

 

 

Portret użytkownika mdf

    Przeczytaj biblie i

 
 
Przeczytaj biblie i zrozum ograniczony człowieku, że robią Cię w bambuko odkąd ich Cie znają. Kościół katolicki na przestrzeni lat został zmodyfikowany dla potrzeb ludzi im rządzących. Ukryte sobory i inne zebrania spowodowały zmiany niszczące nasz kościół i wiarę w Boga i samych podstaw i to w taki sposób, żebyśmy nie byli tego świadomi. Według zasady: dziel i rządź. Dziś kościół katolicki jest niczym innym niż narządziem w rękach rodzin rządzących tym światem, w skrócie NWO. Ich ludzie inwigilują od lat najważnieszje instytucje w naszym życiu. Oczywiście są prawi księża, nieświadomi tak jak Ty zagrożenia i w ogóle tego co się dzieje. Wypełniają oni swoje obowiązki z serca i są tylko nieświadomie pionkami w tej całej grze. 
 
Sam Chrystus mówił o tym, żebyśmy nie dali się zrobić w bambuko, a jednak się daliśmy. Dali się tacy jak ty Goduntertan. Wiem, że to boli. Mnie też zabolało, kiedy otworzyłem oczy i stwierdziłem, że zostałem oszukany, moja rodzina została oszukana przez tych, którzy starają się zdobyć władzę kosztem innych.
 

Strony

Skomentuj