Odkryto białego karła, który nie powinien istnieć

Kategorie: 

Źródło: NASA/JPL-Caltech

Naukowcy zlokalizowali bardzo specyficznego białego karła, który zgodnie z obecnym stanem wiedzy o Wszechświecie nie powinien istnieć. Badacze mają kilka wyjaśnień, lecz żadne z nich po prostu nie pasuje do tego przypadku.

 

Kento Masuda i jego zespół z Uniwersytetu w Princeton wyszukał białego karła z danych, które dostarczył Kosmiczny Teleskop Keplera. Następnie dokonano obserwacji tego obiektu z pomocą Obserwatorium imienia Freda Lawrence’a Whipple’a, które znajduje się na górze Mount Hopkins w Arizonie, oraz teleskopu Subaru na Hawajach.

 

Masa białych karłów zwykle wynosi około 60% masy Słońca. Tymczasem naukowcy natrafili na białego karła o nazwie KIC 8145411, który posiada zaledwie 20% masy Słońca. Obiekt tego typu musiałby powstać z bardzo małej gwiazdy. Jednak problem polega na tym, że małe gwiazdy są bardzo długowieczne i ewoluują znacznie dłużej. Gwiazda, która przeobraziła się w takiego białego karła, musiałaby być starsza niż Wszechświat.

Istnieje też możliwość, że KIC 8145411 szybciej przeobraził się w białego karła dzięki pobliskiej gwieździe, która mogłaby „ukraść” zewnętrzne warstwy i odsłonić jądro. Naukowcy ustalili, że omawiany biały karzeł faktycznie ma towarzysza wielkości Słońca, lecz znajduje się on w odległości 195 milionów kilometrów, czyli o 10 razy za daleko, aby mógł nastąpić transfer masy między gwiazdami.

 

Badacze próbują wyjaśnić istnienie tego białego karła na różne sposoby. Naukowcy przypuszczają, że mogła istnieć trzecia gwiazda, która ukradła masę, po czym została wyrzucona z systemu. Mogła również istnieć duża planeta lub brązowy karzeł, który wysysał warstwy gazu zanim został zniszczony przez towarzyszącą gwiazdę. Istnieje też możliwość, że biały karzeł miał specjalne właściwości, które pozwalały mu rozciągać otoczę aż do towarzyszącej mu gwiazdy. Jednak zdaniem zespołu badawczego, przedstawione wyżej wyjaśnienia nie pozwalają rozwiązać zagadki istnienia tego białego karła.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

To dowodzi jednego:

To dowodzi jednego: Wszechświat wktórym istniejemy nie jest zależny od ludzkiego wymysłu, jakim jest czas.... a einsteinowska prędkość światła dotyczy jedynie zamkniętego obszaru przestrzeni, który poza nim ma nieskończone prędkości.

 Stąd zjawiska kosmiczne obserwujemy w czasie rzeczywistym a nie po "milionach" lat od ich powstania

Portret użytkownika dobra rada

Bo badacze biorą się za temat

Bo badacze biorą się za temat od dupy strony i wtedy nic nie pasuje.

Po pierwsze źródłem światła i ciepła w gwiazdach nie jest reakcja termojądrowa, ale zupełnie inne zjawisko, którego notabene oficjalna nauka jeszcze nie odkryła (to jest mniej więcej tak, jak 150 lat temu naukowcy twierdzili, że w Słońcu spala się węgiel). 

Po drugie, ewolucja gwiazd przebiega w zupełnie przeciwnym kierunku, niż im to przychodzi do głowy.

Skomentuj