Ocean Spokojny jest tak mocno zakwaszony, że rozpuszczają się w nim kraby

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Wzrost dwutlenku węgla na Pacyfiku spowodował, że woda stała się tak kwaśna, że dosłownie rozpuszcza pancerzyki krabów.

 

Szokujące wyniki uzyskano w badaniu opublikowanym w tym tygodniu w czasopiśmie Science of the Total Environment, opartym na przeglądzie wybrzeży w stanie Oregon, Waszyngtonie i Kolumbia Brytyjska w 2016 roku.

 

Naukowcy zbadali młode osobniki Dungeness, czyli gatunek kraba żyjącego w zaroślach i na dnie zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej, i stwierdzili, że niskie pH w Oceanie Spokojnym powoduje korozję skorupy kraba Dungeness.

 

Oceany pochłaniają znaczną ilość dwutlenku węgla emitowanego do atmosfery, a poziomy dwutlenku węgla mają bezpośredni wpływ na kwasowość oceanu. W miarę wzrostu poziomu dwutlenku węgla z powodu spalania paliw kopalnych, pH oceanu spada, przez co ten wielki akwen staje się coraz bardziej kwaśny.

 

Oczywiście wysoka kwasowość nie jest wskazana, ponieważ stanowi zagrożenie dla życia morskiego. Poziomy kwasów rozpuszczają węglan wapnia, który tworzy „skorupy” większości organizmów w oceanie. Dlatego organizmy z egzoszkieletami, takie jak kraby, są szczególnie podatne, ponieważ ich skorupy węglanu wapnia mają bezpośredni kontakt z wodą. Naukowcy spodziewali się, że w pewnym momencie bieżącego wieku kwasowość wpłynie na życie morskie, ale nie myśleli, że nastąpi to tak szybko.

 

Naukowcy odkryli, że niektóre Dungeness na wolności mają już „poważne uszkodzenia skorupy”, co oznacza, że ich pancerze są częściowo rozpuszczone. Kraby te osiągają też mniejsze rozmiary.

 

Badanie ujawniło również uszkodzenie struktur podobnych do włosów, które działają jako receptory czuciowe u krabów. Naukowcy uważają, że może to prowadzić do spowolnienia ruchu, wadliwego pływania i innych problemów.

 

Stwierdzono, że w wodach przybrzeżnych zamieszkałych wcześniej przez kraby odkryto niedawno „gorące miejsca” zakwaszenia oceanów spowodowane połączeniem okresowego silnego wypływu głębszych wód oceanicznych bogatych w dwutlenek węgla i wód powierzchniowych, które emitowały pochłonięty gaz przez spalanie paliw kopalnych i inne działania ludzi.

 

Eksperci twierdzą, że potrzebne są dalsze badania, aby zrozumieć, co to wszystko może oznaczać dla przyszłości kraba Dungenness. Wody przybrzeżne Pacyfiku nadal pochłaniają dwutlenek węgla.

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika czesio i muchy

czytajac artykuł właśnie o

czytajac artykuł właśnie o tym pomyślałem , że codziennie wpuszczam co2 do akwariom to chyba ślimaki powinny się rozpuścić a one się mnożą na potęgę to chyba albo ja nie wpuszczam co2 albo naukowcy kogoś oszukują albo idioci !

Portret użytkownika StopNWO

"Legendarny redaktor portali

"Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. "

Tajemnicą jest faktycznie, czy @tallinn ma jescze mózg? Epoka dinozaurów 2700 ppm CO2, rośliny i zwierzęta GIGANCI, optymalne stęzenia dla roślin 800-1200ppm, obecne stęzenie CO2 350ppm, śmierć roślin, a więc koniec zycia na ziemi ponizej 200ppm

Proponuję autorowi wizytę w komorze normobarycznej, gdzie stęzenie CO2 jest ustawiane na ! 5% !!! Moze się poprawi. 

Portret użytkownika Artur

Tępy opłacany legendarny

Tępy opłacany legendarny idiota. Tallinn to idiota bezmyślne tępe stworzenie co nie potrafi wody zagotować bo się przypali . Opłacony matoł co wymyśla brednie i wszędzie widzi jakieś dziwy w chmurach , w glebie i nie wiadomo gdzie jeszcze.

Psychiatra co go leczy już chyba się powiesił.

Tallinn powinien pisać legendarny idiota tallinn. 

Legendarny jest.

Pisze brednie by zaistnieć w necie, bo w realu nie potrafi zaistnieć.

Tallinn to tępa legendarna istota i zapłacił za tytuł w zmiany na ziemi by istnieć . W realu jest nikim.

Strony

Skomentuj