Ocean Arktyczny może być pozbawiony lodu już za 4 lata

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

Brytyjscy naukowcy twierdzą, że w północnych szerokościach geograficznych następuje "globalna katastrofa" tylko jeszcze sobie tego nie uzmysłowiliśmy. Tegoroczny poziom lodu w wyniku znacznego rozmarzania doszedł do najniższych poziomów w historii.

Profesor Peter Uodems z Cambridge University wzywa do "pilnego" rozwijania nowych pomysłów w celu obniżenia temperatury na Ziemi. Środki te obejmują odbicia światła słonecznego poprzez zwiększanie bieli chmur i zatapianie w morzach minerałów, które pochłaniają dwutlenek węgla.

 

Uodems wiele lat gromadził dane na temat grubości pokrywy lodowej w Arktyce. Proces topnienia lodowców był zauważalny już od dawna, ale w tym roku zajmowany przez nie obszar nieoczekiwanie spadł aż o 500 tysięcy kilometrów kwadratowych.

 "Katastrofa w mojej prognozie odbędzie się, w 2015-2016, kiedy Arktyka latem (sierpień-wrzesień) pozostanie bez lodu" - mówi Uodems.

Z jednej strony pozwoli to na dostęp do bogatych zasobów naturalnych.  Jednak z drugiej strony spowoduje ostre ocieplenia ze względu na fakt, że topnienie zmarzliny, wyemituje duże ilości metanu, co dodatkowo wpłynie na ogólny bilans gazów cieplarnianych.

 

To już kolejne wezwanie do podjęcia oficjalnych programów geoinżynieryjnych w celu zwiększenia ilości odbijanego światła słonecznego. Można założyć, że proces ten nie ustanie i prędzej czy później świat dowie się o istnieniu procederu celowego umieszczania w atmosferze aerozoli.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Ja tam lubię jak jest

Ja tam lubię jak jest ciepło... Chętnie pozrywam pomarańcze z arktycznych drzewŻadnych znaczących katastrof nie będzie... Nadmiar wody automatycnie wyparuje, zwiększy się roślinność planety oraz zapasy wody pitnej z opadów atmosferycznych...w rzekach i jeziorach,a także w podziemnych zbiornikach... Trochę mocniej pioruny bedą trzaskać i klimat ziemski zbliży się do równikowego...Pewnie, że będzie trochę bardziej niebezpiecznie, ale Ziemia przygotuje się w ten sposób na więlkszą ilość ludzkich lokatorów... Żywności będzie więcej... Ci co uważają, że ocieplenie klimmatu wiąże się z katastrofą są po prostu głupi i bez wyobraźni...Zawsze jst lepiej, gdy jest cieplej... niż zimniej... Elity stracą wpływy, bo nie trzeba będzie ogrzewać mieszkań... :) stracą też kliki pośredniczące w handlu owocami egzotycznymi... :), czyli zwiększy się ilość rąk do pracy.... pracy organicznej... :)Zresztą mam nadzieję, że jedni i drudzy zostaną znacząco zdepopulowane przez swoich niewolników i naiwnych klientów, którzy obudzą sie w odpowiednim czasie....

Portret użytkownika wdn

no nie bądź taki

no nie bądź taki drobiazgowy... jakieś wysepki się znajdą z bogatymi złożami metanu czy ropy naftowej... dobrze ci radzę byś też pośpieszył w kolejkę obywatelską do rejenta dopóki Gerwazy nie zamknie drzwi od kancelarii, bo później będziesz żałował, że mogłeś być krezusem a jesteś Dulskim...

Portret użytkownika logo

Ciekawe co zrobią gdy

Ciekawe co zrobią gdy ochłodzą klimat za bardzo? Co jest większym problemem dla upraw - brak słońca i mróz czy słońce i susza? Wodę już od pewnego czasu potrafimy odsalać a na lodzie raczej niczego nie wychodujemy. Ostatnia kwestia to mechanizm obronny naszej planety. Jaka będzie reakcja na sztuczne schładzanie? Poza tym co jest stanem normalnym - brak czy obecność lodu na oceanie arktycznym? Może własnie wracamy do normalnego stanu?

Strony

Skomentuj