Kategorie:
Niewiele brakowało, aby w Syrii powtórzyła się katastrofa lotnicza, która jakiś czas temu miała miejsce w Iranie. Okazuje się, że podczas ostatnich izraelskich nalotów na okolice Damaszku, syryjska obrona przeciwlotnicza była blisko zestrzelenia cywilnego samolotu ze 172 pasażerami na pokładzie. Rosja obwinia Izrael o wykorzystywanie samolotów pasażerskich jako „tarczy”.
W czwartek w godzinach wczesnoporannych, izraelskie samoloty wojskowe przeprowadziły naloty w pobliżu Damaszku. Syria uruchomiła systemy obrony przeciwlotniczej i zniszczyła część nadlatujących pocisków. W tym samym czasie, samolot pasażerski Airbus A320 syryjskich linii lotniczych Cham Wings zamierzał wylądować na międzynarodowym porcie lotniczym w Damaszku.
Ministerstwo Obrony Rosji twierdzi, że niewiele brakowało, aby Syria, podczas odpierania izraelskich ataków, omyłkowo zestrzeliła samolot pasażerski. Pociski podobno niemal trafiły w maszynę. Trasa lotu z Teheranu do Damaszku została w ostatniej chwili zmieniona – Airbus A320 został skierowany na lotnisko w rosyjskiej bazie lotniczej Humajmim.
Nie jest to jedyny przypadek, w którym Izrael, przeprowadzając naloty na sąsiedni kraj, stwarza poważne zagrożenie w powietrzu. We wrześniu 2018 roku, izraelskie samoloty wojskowe przeprowadziły zmasowany nalot na Syrię. Następnie myśliwce F-16 wykorzystały obecność rosyjskiego samolotu zwiadowczego Ił-20 i użyły go jako osłony, a obrona przeciwlotnicza Syrii przypadkiem zestrzeliła go, zabijając 15 żołnierzy.
Jak widać, niedawna katastrofa samolotu Boeing 737 w Iranie, która spowodowała śmierć 176 pasażerów, niczego nie zmieniła. Wręcz przeciwnie – Izrael najwyraźniej zbagatelizował tę tragedię i mógł teraz doprowadzić do kolejnej takiej sytuacji. Z jakiegoś powodu, nikt nawet nie potępia niebezpiecznych działań Izraela.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
„Są dwa rodzaje historii światowej: pierwsza, oficjalna, zakłamana, przeznaczona do nauki w szkołach, i druga – historia tajna, skrywająca prawdziwe przyczyny wydarzeń” – Honore de Balzac – pisarz, wolnomularz-mason.