Obce cywilizacje z naszej Galaktyki, mogły już dawno wymrzeć

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Paradoks Fermiego oraz Równanie Drake’a to jedne z najważniejszych drogowskazów dla naukowych poszukiwań życia pozaziemskiego. Pierwszy z nich zakłada, iż ze względu na wiek Wszechświata oraz liczbę zawartych w nim gwiazd, inteligentne życie powinno być powszechne, jednak ludzkość wciąż nie natrafiła na żaden jego ślad. Drugi jest wzorem, który określa możliwą liczbę cywilizacji, zamieszkujących Drogę Mleczną. Niedawne obliczenia i obserwacje astrobiologów zakładają jednak, że wszystkie te cywilizacje mogą być martwe.

Najnowsze badania opublikowanie w repozytorium arXiv wskazują na fakt, iż obce cywilizacje mogły unicestwić się nawzajem lub nie sprostały zmianom na ich rodzimej planecie. Badacze uaktualnili obliczenia dotyczące życia pozaziemskiego, w celu stworzenia nowego modelu ewolucji naszej galaktyki. Okazało się, że prawdopodobieństwo pojawienia się życia, bazując na znanych czynnikach, miało swój szczyt około 13 000 lat świetlnych od centrum galaktyki i 8 miliardów lat po jej uformowaniu.


Dla porównania, Ziemia znajduje się około 25 000 lat świetlnych od centrum galaktyki, a nasza cywilizacja narodziła się około 13.5 miliarda lat po powstaniu Drogi Mlecznej. Powyższe wnioski oznaczają, iż wiele inteligentnych cywilizacji powinno rozwinąć się w Drodze Mlecznej przed naszą, ponieważ najlepsze warunki do rozwinięcia się panowały na długo zanim powstała nasza planeta oraz w innym miejscu na mapie galaktyki.  Innymi słowy, jesteśmy prawdopodobnie cywilizacją graniczną, jeśli chodzi o umiejscowienie na mapie galaktyki, oraz jedną z ostatnich.

 

Nowe ustalenia mogą sugerować, że nawet jeśli miliardy lat temu istniały inteligentne, wysoko rozwinięte cywilizacje, najprawdopodobniej, uległy one samozagładzie. Czy fakt, że jesteśmy jednymi z ostatnich inteligentnych stworzeń w galaktyce daje nam jakiekolwiek szanse na odkrycie i spotkanie innej inteligentnej cywilizacji, która skrywa się gdzieś w odmętach Drogi Mlecznej? Oczywiście są one astronomicznie małe, ale zdecydowanie istnieją.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika GimbazNew

sky99 a co ty z kabaretu się

sky99 a co ty z kabaretu się urwałeś czy naoglądałeś się pajaców w stylu scifuna Smile podstawówa ? gimbaza ? taki poziom rozmowy, pajacu Smile "skąd wiesz w co wieżę" to da się wyczuć nawet przez wifi i kawałek kabla Smile

 

Portret użytkownika ion

Na pierwszy rzut oka widać że

Na pierwszy rzut oka widać że "wieży".

Ręce i nie tylko opadają. Pewnie łączy się 8 gęstością i 12-stymn wymiarem ale nie potrafi zainstalować słownika w przeglądarce. Po tym piszą takie orły całe eseje na łamach tej strony. Co jeden to lepszy ale ten to już gigant. Sad

 

Chcesz uratować czyjeś życie? Nie pozwól by mengelowcy "leczyli" go substancją zwaną Remdesevir/ Veklury.

 

Portret użytkownika Szkarłatny Leon

gdybyś choć odrobinkę

gdybyś choć odrobinkę zrozumiał model to wiedział byś że my jako ludzie nie mamy szans sami wydostać się poza nasz świat, więc ani my, ani też wasi złodziejscy pseudonaukowcy nie mają prawdziwego zdjęcia z kosmosu, jedyne co macie to CGI i zdjęcia z tak zwanej niskiej orbity okołoziemskiej czyli nic powyżej jonosfery, takimi zdjęciami też możemy się pochwalić.

 

 

Chcesz uratować czyjeś życie? Nie pozwól by mengelowcy "leczyli" go substancją zwaną Remdesevir/ Veklury.

 

Portret użytkownika emel

Szkarłatny Leon wrote: gdybyś

Szkarłatny Leon wrote:
gdybyś choć odrobinkę zrozumiał model
Odrobinkę wydaje mi się, rozumiem wasz model (jeśli tak sobie życzysz nazwać ten konstrukt). Problem z nim jest taki, że nie ma żadnego sensu. 

Szkarłatny Leon wrote:
więc ani my, ani też wasi złodziejscy pseudonaukowcy nie mają prawdziwego zdjęcia z kosmosu
Masz rację, pseudonaukowcy nie mają zdjęcia. Naukowcy mają ogrom zdjęć: tutaj kilka z poza jonosfery: http://pluto.jhuapl.edu/soc/Pluto-Encounter/

 

Chcesz uratować czyjeś życie? Nie pozwól by mengelowcy "leczyli" go substancją zwaną Remdesevir/ Veklury.

 

Portret użytkownika emel

Na stronie jest opisane, w

Na stronie jest opisane, w jaki sposób powstały te jpegi.

Co do pytania, co oświetla Plutona i gdzie się podziały gwiazdy -- możesz spróbować znaleźć odpowiedź w książkach. Na szybko znalazłem taką: "Mały astronom. Przewodnik dla dzieci" Grzegorza Karwasza. Do kupienia w każdym sklepie z książkami. Powinna wystarczyć. Każda inna dotycząca tego tematu też będzie dobra. Jeszcze znalazłem "Astronomia dla bystrzaków" czy coś takiego, ale może być zbyt skomplikowana.

Strony

Skomentuj