,,Nuklearny atak Putina na Ukrainę” - szokująca dezinformacja w rządowym TVP Info

Kategorie: 

Źródło: kadr z TVP Info

Pracownicy telewizyjnej propagandowej szczekaczki rządowej TVP Info, nie ustają w próbach sprowokowania Rosjan poprzez szerzenie fałszywych informacji. Dzisiaj "paskowy" przeszedł samego siebie pisząc wielkimi literami NUKLEARNY ATAK PUTINA NA UKRAINĘ.

 

Jakkolwiek wciąż możliwe jest to, że Putin użyje broni nuklearnej, to nadal tego nie zrobił, co kłamliwie ogłosiło TVP. Szalony pasek miał zapewne dotyczyć ataku Rosjan na Zaporoską Elektrownię Jądrową. Rzeczywiście doszło do opanowania elektrowni przez okupantów, którzy ponoć trzymają obsługe zakładu pod bronią. 

 

W trakcie walk nie ucierpiał żaden z 6 działających tam reaktorów jądrowych. To już druga elektrownia jądrowa po Czarnobylu, która została opanowana przez Rosjan w trakcie tej wojny. Do jej zdobycia użyto konwencjonalnych sił zbrojnych a nie bomby atomowej co sugeruje TVP.

 

Kilka dni temu portal TVP Info bezrefleksyjnie przedłużył ukraińskie informacje o tym jakoby Polska miała oddać Ukrainie swoje myśliwce MiG 29 i użyczyć dla nich własnych lotnisk! Po słowach amerykańskiego pułkownika i stratega Douga MacGregora w FOX News, nie wiadomo dokładnie czy na pewno był to fake news, bo prawdopodobnie te rewelacje sprowokowały nagłą wizytę Sekretarza Generalnego NATO w Polsce, który w trybie alarmowym przyleciał, aby wybić z głowy ten pomysł władzom Polski, bo NATO nie jest wstanie bronić naszego kraju jeśli sami rozpętamy konflikt z Rosją.

 

Gdy zaczyna się wojna zawsze pierwszą ofiarą staje się prawda. Zwykle obie walczące strony przedstawiają różnego rodzaju kłamstwa - według dzisiejszej nomenklatury fake newsy. Nie ma się co dziwić, że fałszywe wiadomosci rozprzestrzenia obecnie Ukraina czy Rosja, ale dlaczego robi to Polska, która przecież formalnie nie bierze udziału w tej wojnie jako jej strona? A może naszym rządzącym marzy się do niej przystąpienie?

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (5 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika 777

Hitlerowcy z kanady chca byc

Hitlerowcy z kanady chca byc jak gebels !

W drodze do policji myśli. Kanadyjski rząd chce kontrolować materiały zamieszczane w sieci.

Kanadyjska parlamentarzystka Leslyn Lewis ostrzega, że zaproponowana przez stronnictwo urzędującego premiera Justina Trudeau ustawa doprowadzi do cenzury i wykluczenia z sieci wszystkich treści niezgodnych z linią Liberalnej Partii Kanady. Zdaniem parlamentarzystki szef rządu stygmatyzujący inaczej myślących jako „rasistów” i „mizoginów”, wykorzysta wprowadzone przez dokument narzędzia do zaprowadzenia światopoglądowej dyktatury.  

– Ani rządowi liberałów, ani żadnemu innemu (…) nie można ufać, że będzie neutralnym sędzią tego, co jest dopuszczalną treścią i mową – komentuje najnowszą inicjatywę kanadyjskiego rządu Leslyn Lewis. Parlamentarzystka z ramienia Partii Konserwatywnej odniosła się w swoim wystąpieniu do projektu ustawy C-11, zgłoszonego przez ministra dziedzictwa. Funkcja ta odpowiada polskiemu resortowi kultury.

Jeśli akt prawny wszedłby w życie, znacznie zwiększą się kompetencje Komisji ds. Radiofonii, Telewizji i Telekomunikacji. Będzie ona mogła określać konkretne, zamieszczone w internecie treści jako szkodliwe, a następnie wymuszać na serwsiach takich jak YouTube, czy Facebook ich usunięcie w ciągu 24 godzin.

Jak podkreśla Lewis, premier udowodnił, że jest całkowicie zamknięty na obywateli, różniących się od niego światopoglądem. Parlamentarzystka przywołała fakt, że Justin Trudeau nie zgodził się na jakąkolwiek debatę z protestującymi przeciwko COVID-owym obostrzeniom tirowcami. „Lewis podkreśliła, że odmowa (…) wysłuchania zasadnych obaw Kanadyjczyków, wbrew faktowi, że wielu z nich przybyło z daleko tylko po to, by rozmawiać, pokazuje, że nie można mu ufać w sprawie ustawy C-11” – czytamy w LifeSiteNews.

Członek Partii Konserwatywnej oskarża dodatkowo szefa rząd o nadmierną skłonność do etykietowania inaczej myślących jako „rasistów, mizoginów, szurów” itd. Jej zdaniem Trudeau zrównuje przekonania politycznych przeciwników z nieakceptowalnymi poglądami, by pozbawić ich głosu w debacie publicznej. Według Lewis, taka postawa premiera daje powody, by sądzić, że zapisy najnowszej ustawy wykorzysta do zdławienia wolności słowa w Kanadzie.  

Portret użytkownika orka

Nasza historia, Polski i

Nasza historia, Polski i Polaków, jest tragiczna, ciągłe wojny, powstania, rozbiory i wojny światowe ale jak widać rządzący mają na mózgu jakiegoś pryszcza i wciąż powtarzają ten sam historyczny błąd, nie trzymają się z dala od konfliktów a wręcz proszą się o rozpętanie jakiejś wojenki. Żydowskie media naciskają na eskalowanie konfliktu a oni jak te barany idą tam gdzie ich pastuch zagania. Żałosne i niebezpieczne. Za to nakręcone szaleństwo z pomocą dla ukrainy zaczyna zastanawiać, na stronach banków pomoc na konta ukraińskie z pomocą dla ichniego wojska, zbiórki żywności dla walczącej ukrainy, wciąż "ktoś" domaga się wsparcia i czeka na pieniądze, czy o zablokowanych pociągach z ukrainy ktoś się wytłumaczył? Unia zaoferowała miliony euro dla ukrainy ale o pieniądzach dla Polski z funduszu odbudowy unijne szuje nawet nie wspominają. Tekturowe rządy PiSu nie obchodzi los Polski i Polaków. 

Strony

Skomentuj