Dla setek tysięcy nielegalnych imigrantów, żyjących we Włoszech, nadchodzą ciężkie czasy. Niedawne wybory parlamentarne zwyciężyły partie antyunijne i antyimigranckie. Po kilku miesiącach chaosu politycznego wreszcie utworzono wspólny rząd Ligi i Ruchu Pięciu Gwiazd. Władza przymierza się do masowych deportacji.

W miniony weekend, nowy Minister Spraw Wewnętrznych oraz wicepremier Matteo Salvini ogłosił, że Włochy nie będą już więcej europejskim obozem dla uchodźców i nadszedł czas wydalić ponad pół miliona nielegalnych imigrantów. Stwierdził, że śmierci ludzi na Morzu Śródziemnym i Morzu Egejskim można było zapobiec. W tym celu, należało kontrolować granice i nie przyjmować statków organizacji pozarządowych, które mogą współpracować z przemytnikami ludzi.

Od 2013 roku, Włochy przyjęły do siebie ponad 700 tysięcy imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu i przekształciły się w wielki obóz na wzór Grecji. Jednak teraz nowe władze zamierzają pracować nad zmniejszeniem napływu nowych imigrantów i wydaleniem tych, którzy aktualnie żyją na terenie państwa.

Sieć organizacji pozarządowych, które działają we Włoszech i są finansowane przez George'a Sorosa

Z obecnego stanu rzeczy niezadowolona jest Unia Europejska, ale także sam „filantrop” George Soros, który jak wiadomo, posiada we Włoszech siatkę organizacji pozarządowych. Ich cel jest jeden – sprowadzać jak największe ilości nielegalnych imigrantów. Soros zasugerował wręcz, że Matteo Salvini może być finansowany przez Władimira Putina. Faktem jest, że Włochy staną się wkrótce kolejnym nieprzychylnym dla jego działalności państwem. Jakiś czas temu, Fundacja Open Society George'a Sorosa postanowiła zamknąć swój oddział na Węgrzech i prędzej czy później, to samo będzie musiała zrobić we Włoszech.