Nowy rój wstrząsów w Campi Flegrei budzi niepokój mieszkańców Neapolu - czy superwulkan znów się przebudzi?

Image

Źródło: INGV

Okolice Neapolu we Włoszech ponownie stały się centrum uwagi sejsmologów. 13 stycznia 2025 roku o godzinie 6:58 czasu uniwersalnego (UTC) w rejonie Campi Flegrei rozpoczął się nowy rój wstrząsów sejsmicznych, który przypomina mieszkańcom o tym, że żyją na jednym z najbardziej aktywnych obszarów wulkanicznych w Europie.

 

 

Według danych Włoskiego Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii (INGV), do tej pory zarejestrowano 95 zlokalizowanych trzęsień ziemi. Najsilniejszy wstrząs osiągnął magnitudę 1,2 (z marginesem błędu ±0,3). Co szczególnie istotne, wszystkie zarejestrowane wydarzenia sejsmiczne były bardzo płytkie - występowały na głębokości od zaledwie 200 metrów do 3,1 kilometra pod powierzchnią ziemi.

 

Wśród najważniejszych wydarzeń sejsmicznych tego dnia znalazło się kilka charakterystycznych wstrząsów. O godzinie 12:31 UTC odnotowano trzęsienie o magnitudzie 0,6 na głębokości 2,9 km. Wcześniej, o 7:04 UTC, sejsmometry zarejestrowały wstrząs o magnitudzie 0,4 na głębokości 1,9 km. Minutę wcześniej wystąpiło trzęsienie o magnitudzie 1,1 na głębokości zaledwie 400 metrów.

 

Choć magnitudy tych wstrząsów mogą wydawać się niewielkie, ich płytkie występowanie sprawia, że są one wyraźnie odczuwalne przez mieszkańców regionu. Najbliższa stacja sejsmiczna znajdowała się zaledwie 500 metrów od epicentrum, co pozwoliło na bardzo dokładne pomiary.

 

Campi Flegrei, wraz z pobliskim Wezuwiuszem i wyspą Ischia, tworzą jeden z najbardziej monitorowanych kompleksów wulkanicznych na świecie. Nie jest to przypadek - region ten, rozciągający się na przestrzeni 13 kilometrów i obejmujący część Neapolu oraz Zatokę Pozzuoli, ma imponującą historię geologiczną.

 

Historia tego superweulkanu sięga 47 000 lat wstecz. Jego obecny kształt został ukształtowany przez dwie potężne erupcje: pierwszą sprzed około 36 000 lat, znaną jako erupcja ignimbrytu kampańskiego, oraz drugą sprzed około 15 000 lat, która pozostawiła po sobie charakterystyczny żółty tuf neapolitański. Ta ostatnia erupcja wyrzuciła w powietrze ponad 40 kilometrów sześciennych materiału wulkanicznego.

Image

Po tych wielkich wydarzeniach aktywność wulkaniczna nie ustała. Mniejsze erupcje występowały w trzech głównych okresach: między 15 000 a 9 500 lat temu, między 8 600 a 8 200 lat temu oraz między 4 800 a 3 800 lat temu. Ostatnie erupcje miały miejsce stosunkowo niedawno - w 1158 roku w rejonie Solfatary oraz w 1538 roku, kiedy powstał stożek Monte Nuovo.

 

Obecna aktywność sejsmiczna, choć niepokojąca, jest charakterystyczna dla tego regionu. Campi Flegrei od czasów rzymskich doświadcza cyklicznych okresów wznoszenia i opadania gruntu, którym towarzyszy aktywność fumaroli i trzęsienia ziemi. Te zjawiska są związane z obecnością systemów magmowych i hydrotermalnych pod powierzchnią ziemi.

 

Dzisiejsza sytuacja pokazuje, że ten starożytny superwulkan pozostaje aktywny, przypominając nam o potędze sił geologicznych drzemiących pod powierzchnią Ziemi. Mieszkańcy Neapolu i okolic żyją w cieniu tej potęgi, a naukowcy nieustannie monitorują każdy przejaw aktywności tego fascynującego, choć potencjalnie niebezpiecznego obszaru.

 

90
5 głosów, średnio 90 %