Nowe zdjęcia Betelgezy. Czy gwiazda ta rzeczywiście wkrótce rozbłyśnie jako supernowa?

Kategorie: 

Wyobrażenie supernowej po ekspolzji Betelgezy

Europejscy astronomowie uzyskali pierwsze szczegółowe fotografie powierzchni Betelgezy, gwiazdy, której jasność nieoczekiwanie spadła pod koniec zeszłego roku o 63%. Według ekspertów z Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO), sugestie, że Betelgeza rozbłyśnie wkrótce jako supernowa, są przedwczesne. 

 

Astrofizycy zaproponowali dwa wyjaśnienia dla tego, co dało podstawę do zaniku jasności i zmiany kształtu gwiazdy Z jednej strony, może to być spowodowane ochłodzeniem powierzchni Betelgezy, co może być skutkiem wyjątkowo silnych rozbłysków na skutek aktywności we wnętrzu gwiazdy. Druga hipoteza zakłada, że doszło do uwolnienia dużych ilości pyłu co zapobiega dotarciu do Ziemi jej światła.

 

Do niedawna Betelgeza była jedną z największych i najjaśniejszych gwiazd na niebie. Znajduje się ona w konstelacji Oriona. Gwiazda ta była łatwo widoczna gołym okiem, ponieważ znajduje się w niewielkiej odległości od Ziemi, a także z powodu jej ogromnych rozmiarów i masy, 15-25 razy większej od naszego Słońca. Dla porównania, gdyby Betelgeza znajdowała się w centrum Układu Słonecznego, jej zewnętrzne warstwy osiągnęłyby w przybliżeniu te same regiony, gdzie obecnie leżą orbity Marsa i Jowisza.

To zdjęcie przedstawia widok porównawczą Betelgezy przed i po bezprecedensowego osłabienia jej blasku. Obserwacje zostały wykonane za pomocą teleskopu VLT SFERA (ESO) w styczniu i w grudniu 2019

Astronomowie od dawna wskazują, że Betelgeza jest obecnie na końcowym etapie ewolucji i stała się czerwonym nadolbrzymem. Naukowcy nazywają tak starsze gwiazdy, które już prawie całkowicie wyczerpały swoje zapasy wodoru po czym uległy znacznemu rozszerzeniu i zaczęły zrzucać zewnętrzną powłokę w przestrzeń kosmiczną. Proces ten prowadzi do powstawania ogromnych ilości pyłu i tworzenia jasnych mgławic gazu i pyłu.

 

Niektóre funkcje wahań jasności Betelgezy wskazują, że ta gwiazda zakończy swoje istnienie w ciągu najbliższych kilku tysięcy lat. Wtedy może przekształcić się w supernową, która będzie widoczna dla obserwatorów na Ziemi nawet w ciągu dnia. Stwarza to ogromne zainteresowanie losem tej umierającej gwiazdy nie tylko przez astronomów, ale i przez zwykłych ludzi.

 

Pod koniec grudnia ubiegłego roku, naukowcy zaczęli dostrzegać, że Betelgeza  zaczyna szybko blednąć. Na początku stycznia jej jasność zmniejszyła się o około 63%, osiągając rekordowo niską wartość w ciągu ostatnich 25 lat obserwacji. Jej blaknięcie dodatkowo wzmogło zainteresowanie astronomów, którzy jeszcze gorliwiej śledzą zachowanie tej gwiazdy.

 

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Kwazar

autor: Tolek napisał: A mogę

autor: Tolek napisał: A mogę się dowiedzieć...reszta jak wyżej...No to tera ja odpowiem.Taka to tylko moja refleksja na post szanownego.Proszę więc bez urazy, bo to nic osobisego.Refleksja taka z odpowiedzią połączona.

Powiem że: Autor specjalizuje się w wiedzy naukowej ogólnej a konkretnie wszelakiej ciekawej, aczkolwiek głębiej bezużytecznej ale coś przynajmniej robi ! Ty zaś szanowny specjalizujesz się w jakiej wiedzy naukowej? Wiedzy niczego na temat z ukrytą pretensją lub kpiną w tle? 

Portret użytkownika Trup

a ja się zastanawiałem czy to

a ja się zastanawiałem czy to nie jakie UFO stoi w miejscu - bo świeci jak żarówka i to już o 17tej godzinie gdzie żadnych innych gwiazd na czystym niebie jeszcze nie widać. Tak mocno to świeci że wychodzą zdjęcia nawet zwyklym telefonem.

 

Oj wycofuję pierwszą wypowiedż całkowicie bo właśnie zdałem sobię sprawę że to nie była jedna z tych gwiazd w konstelacji oriona - to co ja wczoraj widziałem to było po prawej stronie dużo dalej jak sie patrzy na konstelację Oriona.

Czyli jak patrzymy na konstelację oriona (to co widać tu na zdjęciu w tym temacie to w Polsce widać tę konstelację o tej porze roku w pionie nie poziomie. I jak patrzymy na nią to głową lub okiem obracamy o 30 stopni w prawo i w tym miejscu widzimy tę żarówkę super hiper led na niebie - odróżniającą się całkowicie od wszystkiego. (ciekawe czy dziś też będzie?).

NoweFilmy i BacoLogia i corium.5v.pl

Portret użytkownika Kmieć bez loginu

Ta "gwiazda" na zachodnim

Ta "gwiazda" na zachodnim niebie to Wenus.
Od około 2 lat wzmaga się jej jasność i jest coraz wyraźniej widoczna.
Jeszcze kilka lat temu, gdy sią ją obserwowało gołym okiem, to nie różniła się od gwiazd. Wyglądała jak one, czyli jak bardzo jasny punkt. 
Natomiast już w tamtym roku pod koniec marca świeciła tak jasno, że w bezksiężycową noc rzucała w nocy (nad ranem) cień i bez żadnych przyrządów optycznych widać było jej tarczę, wprawdzie maleńką ale zawsze.
Polecam obserwację Wenus w nadchodzących dwóch miesiącach, marzec - kwiecień.
Zresztą, Księżyc też jest większy od tego samego czasu. Tak jakby znalazł się bliżej Ziemi.

Portret użytkownika Kruczysko

Wiem i którą gwiazdę Ci

Wiem i którą gwiazdę Ci chodzi. Tak myślę. Jest dość nisko na niebie i świeci bardzo mocno. Nawet moja Żona ją zauważyła i mnie pytała czy wiem co to jest. Nie znam dobrze mapy nieba ale zaraz spróbuję jej poszukać. Zobaczymy co to takiego

Edit:

Już znalazłem. To nasza Gwiazda zaranna czyli Wenus! I teraz właśnie się nam tak pięknie prezentuje Smile

Karuzela, karuzela....
Świat sie kręci i...   umiera...

Portret użytkownika Vetinari

Też mnie to zastanawiało, ale

Też mnie to zastanawiało, ale obserwacje wojskową lornetką i sprawdzenie układu konstelacji rozwiązało zagadkę - ten super jasny, wysoko położony obiekt świecący jak lampa to Wenus - choć jest to dla niej anomalia. Obecnie ta najbliższa nam planeta znajduje się w szczycie 8 letniego cyklu, w dodatku osiągnęła najbliższy punkt zbliżenia do Ziemii który skorelował się z jej nietypową orbitą i odpowiednim kątem naświetlenia przez Słońce, co w połączeniu z jej wysoką pozycją sprawia, że jej światło przy pełni i wysokim stopniu odbicia dodatkowo nie ulega ekstynkcji, czyli osłabieniu na skutek przejścia przez dużą ilość pyłów atmosferycznych, co ma miejsce w przypadku obserwacji obiektów nisko nad horyzontem. Wszystkie te zależności skumulowały się w obecnym lutym, i w ten sposób jej magnituta wzrosła aż do -4,3 , dla porównania syriusz, najjaśniejsza gwiazda na niebie ma jasność -1,45, a księżyc w pełni -12, dlatego świeci niczym lampa uliczna umieszczona na niebie ,)

Skomentuj