Kategorie:
Analiza sejsmiczna zasobów mineralnych wulkanu Yellowstone wykazała, że kryje się pod nim potężny pionowy przepływ magmy, wzrastający gwałtownie z głębi płaszcza Ziemi. Jak wynika z artykułu opublikowanego w czasopiśmie Nature Geoscience, niezwykła anomalia ciągnie się setki kilometrów od kaldery Yellowstone, do Meksyku włącznie.
Badacze z University of Texas twierdzą, że znaleźli nowe dowody na wskazujące na to, że sięga on znacznie dalej niż podejrzewano. Pióropusz magmy pod Yellowstone to wciąż niepoznana anomalia, która leży na granicy między jądrem Ziemi a jej płaszczem. Ta nieprawidłowość w skorupie ziemskiej istnieje jako pionowy strumień magmy.
Kwestia istnienia rozległego pióropusza pod Yellowstone była ostatnio mocno dyskutowana. Niektórzy sugerują, że teoria ta wyjaśniałaby źródło ciepła, które powoduje tak dużą aktywność powierzchniową w parku. Inni jednak nie zgadzają się, wskazując, że można to łatwo wyjaśnić przez płytkie strefy subdukcji i inne niepoznane jeszcze procesy litosferyczne.
Obecne odkrycie zawdzięczamy analizom fal sejsmicznych pod Yellowstone. Wskazanie instrumentów dowodzą, że poruszały się one wolniej niż obszary wokół nich. Sugeruje to, że część płaszcza jest o około 600 do 800 stopni Celsjusza wyższa niż otaczające ją obszary i daje to mocne dowody na istnienie postulowanego rozbudowanego pióropusza magmy.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze |
Komentarze
Skomentuj