Nowe Delhi dusi się od smogu

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Poziom zanieczyszczenia powietrza w stolicy Indii osiągnął rekordową od 17 lat wartość. Mieszkańcy Nowego Delhi porównują swoje miasto do komory gazowej i apelują do władz kraju o podjęcie szybkich działań w celu oczyszczenia powietrza.

 

Powietrze w stolicy jest tak zanieczyszczone, że czuje się nie tylko jego zapach, ale także smak. Szara, gęsta mgła jest wysoce niebezpieczna dla zdrowia. Stężenie pyłu zawieszonego PM10 w atmosferze Nowego Delhi jest 6 razy większe niż wskazuje dopuszczalna norma. W wyniku tego, w ostatni piątek zostało zamknięte prawie 2 tysiące szkół. Wielu mieszkańców miasta po prostu z niego ucieka, szukając pracy i edukacji poza jego granicami.

Powodem gwałtownego pogorszenia się warunków atmosferycznych ma być przede wszystkim główne indyjskie święto światła, Diwali. Obchodzone przez kilka dni każdego roku w Indiach, zalewa przestrzeń tysiącem petard oraz sztucznych ogni, intensywnie zanieczyszczając miasto. Jednak za największą przyczynę uważa się nielegalne spalania rolnicze. Dym z pól przenosi się w dół doliny nad brzegiem rzeki Jamuny, gdzie znajduje się Nowe Delhi.

Władze miasta już podjęły szereg działań w celu rozwiązania tej katastrofy ekologicznej. Miasto ma przede wszystkim ograniczyć ruch samochodowy, zakończyć rozpylanie sztucznych ogni i zacząć spłukiwać wodą pył znajdujący się na ulicach. Administracja obiecuje także kontrolować spalanie śmieci i zawiesić działanie miejscowej elektrowni.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Portret użytkownika CzarnyOlo

Zanim katalizator rozgrzeje

Zanim katalizator rozgrzeje się do tych 200 stopni to to co wysrywa można porównać ze skażeniem promieniotwórczym pod względem wpływu na organizm. Taka benzyna ołowiowa to to wydaje się teraz cherbatką z cytryną (zresztą ołów w tej formie nie wchodził do łańcucha bo był w formie spieczonych węglików które opadły na asfalt i deszcz tego nie rozpuszczał). Teraz zamiast bezpiecznego ołowiu oktany podbijają poliamidy związki w formie pierścieni. Ciężko o ile w ogóle usuwane z organizmu.

Portret użytkownika śrubka

A niech się duszą skoro tacy

A niech się duszą skoro tacy głupi są, gorzej będzie jak zaczną do nas napływać i przenosić te swoje głupawe zwyczaje. Niestety u mnie w robocie jest ich coraz więcej, jakby polacy bezwartościowi byli. Smutne to.

Portret użytkownika dziadek ze wsi

Och jak ja uwielbiałem biegać

Och jak ja uwielbiałem biegać sobie koło lasu jesienią. To wspaniałe powietrze. Czasem halny wieje.Takie tam bieganie dla zdrowia, żadne wyczyny nic takiego. Niestety skończyło się po tym jak pewnej jesieni mało nie zszedłem z tego świata. Chyba to był 2013. Nie wiem co wdychałem razem z powietrzem, ale było to bardzo okropne przeżycie. Potwierdzam, ludzie całą wiosnę i lato zbierają śmiecie żeby palić nimi w piecu jesienią na pierwsze przymrozki. Według danych WHO najwięcej ludzi na całym świecie umiera na choroby płuc. Wszelkie pozostałe dolegliwości są daleko poza tą ''czołówką'' ! Nikomu nie przychodzi do głowy efekt kumulacji - myślą zwykle o kominach, ale nie zdają sobie sprawy że z rury wydechowej kochanego samochodzika leci jeszcze gorsze gówno. Robili badania, silnik podgrzewa i jonizuje (+) swoje wysrywane spaliny. Ludzki organizm sobie nie radzi z dodatnio naładowanymi cząsteczkami - na dodatek trującymi. Nasi przodkowie budowali piramidy by ukryć się przed wściekłością słoneczną wysyłającą na Ziemię naładowaną dodatnio (+) plazmę. Obecna cywilizacja diabelska sama siebie gwałci i pożera. Na potęgę produkuje dodatnio spolaryzowane cząsteczki, GSM Wi-Fi, Fukushima, samochody, kominy fabryk i ciepłowni z elektrofiltrami rozp***** normalne spaliny na jeszcze mniejsze i do tego zjonizowane (+) ... Normalny pył węglowy opadł by zaraz za kominem, a ta rozdrobniona sieka z elektrofiltr-u potrafi unosić się całymi tygodniami. Wiecie o tym, że Klub Rzymski na rozkaz City Of London nakazał w całej Europie zakładać elektrofiltry na wszelakie kominy? Już w latach '50 wiedzieli co robią. Depopulacja.

Portret użytkownika N1KT

Prawda.

Prawda.
Ja robię tak z wodą i colą bez konserwantów. https://www.youtube.com/watch?v=_UvUliPcWWA
A rany jak jakieś bóle stawów, siniaki, nadwyrężenia uzywam w tych miejscach abygimnic (motylek taki zwykły za 5zł nawet z allegro) - pobudzam elektrycznie komórki do działania w tych miejscach przez co szybko się leczą. (pomysł ściągnąłem po tym jak Bruce Lee zdradził że łapie czasami centralnie za kable + i - z sieci elektrycznej by go zwyczajnie poraziły przez co pobudzał pracę wszystkich komórek w swoim ciele jak i pracę/wydajność/szybkość swoich mięśni - ta sama zasada jest przy regeneracji komórek... Takich rzeczy lekarze nie powiedzą nikomu, a i w książkach ciężko coś na temat znaleźć... Przypadek ? Nie bardzo - Zranione miejsca też leczy nazwyklejsza czysta woda - długo trzeba w wodzie trzymać te miejsce które doznało urazu zewnętrznego np. otarcia itp. to jest niesamowite jak szybko postępuje leczenie i nie potrzeba żadnych maści leków niczego tylko woda z pół do 1 godziny, elektrycznością pobudzać komórki do działania.)

Skomentuj