Norweskie ministerstwo potwierdza, dzieci są państwowe

Image

http://www.sxc.hu

Władze norweskie są gotowe zadać kolejny cios instytucji tradycyjnej rodziny. Ministerstwo Rodziny, Dzieci i Spraw Socjalnych przygotowało raport, w którym proponuje się wprowadzenie w tym kraju nowych kryteriów oceny dobrego samopoczucia dzieci. Główne tezy zakładają ponad to, że biologiczni rodzice nie mają już priorytetu w wychowaniu własnych dzieci i w wypadku odkrycia, że dziecko jest niezadowolone, będzie ono usuwane z takiej rodziny.

 

Oznacza to, że wszystkie dzieci urodzone w Norwegii lub te znajdujące się na terenie tego kraju nie będą już należeć do rodziców i stają się "własnością" państwa. Nic dziwnego, że w takich okolicznościach, Norwegowie nie są skłonne do rodzenia dzieci. Jedna trzecia dzieci w Oslo stanowią przedstawiciele mniejszości narodowych.

 

Minister ds. Rodziny, Dzieci i Spraw Socjalnych Norwegii Audun Lisbakken przygotował pakiet działań zmierzających do dalszej poprawy sytuacji dzieci w Norwegii. Stwierdzono, że główną przeszkodą dla takiej poprawy są sami rodzice. Dlatego Lisbakken proponuje zniesienie ich priorytetów we wszystkich sprawach dotyczących dzieci. Twierdzi on, że  „jeśli relacje między rodzicami a dziećmi są przeszkodą w rozwoju dziecka, to dziecko powinno być ważniejsze niż biologicznego zasady."

 

Oczywiście minister przyznaje, że dla każdej osoby lepiej jest wychowywać się w swojej rodzinie, ale skoro głównym celem jest wspieranie rozwoju dzieci, wszystkie czynniki, które mogą zakłócać ten rozwój według rozumienia państwa, muszą zostać wyeliminowane. Planowane jest czasowe odbieranie dzieci na okres zależny od wieku małoletniego. Rodzice będą mogli odwoływać się do sądu, ale państwo chce mieć instrumenty do monitorowania ich postępowania.

 

Większość społeczeństwa norweskiego jest zaskoczona planami Jednak niektórzy nie widzą w interwencji państwa w sprawy rodziny niczego dziwnego,

"Rodzice nie powinni zakładać, że jest to ich życie prywatne. W przeciwnym razie, w jaki sposób społeczeństwo, które ma na celu ochronę dzieci, ma być informowane o nieprawidłowościach?" mówi minister Lisbakken

 

Komentarz ZnZ:

Komentarz do tej wiadomości może być chyba tylko niecenzuralny więc lepiej go nie zamieszczać. Tak się właśnie kończy rosnąca władza reżimu biurokratycznego. Jeśli tak ma wyglądać postęp to lepiej chyba być pogardzanym „moherowym beretem”...

 

 

0
Brak ocen

Kolejny raz się potwierdza że europa wschodnia jest wyżej rozwinięta duchowo, ideowo i kulturalnie niż tzw zachód czy zachodnia europa...!

0
0

Dodane przez Stefan (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Stefan, o kim mówisz, że jest wyżej rozwinięty od zachodu ? Islamiści co uprawiają pedofilstwo, biorą ślub z dziećmi, obcinają kończyny czy może o chińczykach, którzy oprawiają w restauracjach na rzywca zwierzęta ? Mało kto jest rozwinięty bardziej od innych duchowo, kulturalnie i ideowo. Tą planetę nadal zamieszkują plemiona ( kraje ) dzikusów.

0
0

Dodane przez Stefan (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Hmm, a ja zawsze myslalem ze Norwegia to Europa polnocna. Pojezdzilbys troche po swiecie, to bys inaczej widzial swiat ! Nie che powiedziec ze nie masz racji, cos w tym jest, ale wszedzie sa ludzie i ludziska, obojetnie czy to Polska, Rosja, Niemcy czy Hiszpania. Wszedzie spotkasz dobrych i zlych, zyczliwych oraz zazdrosnych, pysznych i owakich i jeszcze innych.  Daleki bylbym od stwiedzenia ze jeden kraj jest taki a inny owaki. Wszyscy stanowimy jednosc ! Kulturalnie jestesmy raczej podobni. Nie widze specjalnie roznic kulturowych pomiedzy Europa wschodnia a zachodnia. Wydaje mi sie ze Roni jest bardzo bliska prawdy.  Roznice widac miedzy Europa srodkowo-wschodnio-polnocna a  Europa poludniowa. Mam na mysli Albanie i Kosowo, czesc Bosni Herzegowiny, Malte oraz czesc Grecji, takze Cypr i czesc Italii. Czym dalej na wschod, tym gorzej jest. Tutaj tez Roni ma racje. Zaczac mozna juz od Kaukazu az po sama Japonie. Jest to ogromny temat. Moze sie warto zastanowic, jak ta wschodnia kultura faktycznie wyglada. Moze warto szerzej otworzyc oczy i cos niecos zobaczyc, przemyslec itd...

0
0

To chyba Rutkowski kiedyś "porywał" w Norwegii dziecko na prośbę polskiej rodziny, której je odebrano?! Mój komentarz pojeba** ich do końca. Zje*ane społeczeństwo... Decydują o wychowaniu dziecka i wyrasta potem taki Breivik...

0
0

To chyba Rutkowski kiedyś "porywał" w Norwegii dziecko na prośbę polskiej rodziny, której je odebrano?! Mój komentarz pojeba** ich do końca. Zje*ane społeczeństwo... Decydują o wychowaniu dziecka i wyrasta potem taki Breivik...

0
0

To chyba Rutkowski kiedyś "porywał" w Norwegii dziecko na prośbę polskiej rodziny, której je odebrano?! Mój komentarz pojeba** ich do końca. Zje*ane społeczeństwo... Decydują o wychowaniu dziecka i wyrasta potem taki Breivik...

0
0

Zadziwiające jest to, że na takie pomysły wpadają Państwa, które dotychczas uchodziły za "krainy mlekiem i miodem płynące". Szwecja - likwidacja gotówki, a teraz Norwegia - odebrac rodzicom dzieci. Oj obawiam się, że prędzej czy później zacznie się jazda bez trzymanek. Społeczeństwo nie wytrzyma i chwyci za broń.

0
0

Wygląda, jakby włodarze tego świata powoli, ale konsekwentnie, dążyły do totalnej kontroli nad społeczeństwem. Kiedyś będzie jak na filmach SF, podporządkowane, łykające wszystko społeczeństwo, idylla i zbuntowane podziemie wykolejeńców pragnących wolności.

Oczywiście jeżeli wcześniej matka natura nas się nie pozbędzie :)

0
0

Dodane przez geralt (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Coś jak w filmie Equilibrium. Fragment recenzji tego filmu: "Wyobraź sobie świat, w którym nie ma wojen, na ulicach miast nie giną ludzie, nie ma morderstw, gwałtów, łez, smutku i rozpaczy. Pięknie, prawda? Teraz wyobraź sobie ten świat bez miłości, radości, śmiechu, zachwytu, pozbawiony muzyki, obrazów, kolorów, filmów – nie ma niczego, co wywoływałoby uczucia."

0
0

kolejny etap to kamery w kazdym domu i mieszkaniu - nazizm i komunizm w jednym powracaja ze zdwojana siła powiekszona o rozwój technologiczny

0
0

na to wszystko co się dzieje teraz na świecie zostaje tylko modlitwa http://www.pokuta.com.pl – Polacy tylko modlitwą (BOGURODZICA 1410, Klasztor Paulinów – Częstochowa 1655 r., Jan Paweł II – zawierzenie Polski Bogu i Matce Bożej – KOMUNIZM…ponieważ to nadal trwa przez konsekwencję pseudo wolności, w którą wpadli Polacy trzeba do tego powrócić JAK NAJSZYBCIEJ. W zakładce ostrzeżenia ww. strony polecam plik z wizją dla Polski na 2012 rok…

0
0

Dodane przez Roni Tornado (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

wiara i kościół jako organizacja to nie to samo...nie usprawiedliwiając złych czynów...ale sam jesteś doskonały/bez winy ?...jak tak, to ćwicz i doskonal rzucanie kamieniami..ja nie rzucam

0
0

Dodane przez Roni Tornado (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Kochana Roni, ja nie obnoszę się ze swoją wiarą, ja z Tobą tutaj dyskutuję. A robię to między innymi dlatego, że Chrystus powiedział: „Kto przyzna się przed ludźmi do Mnie, do tego Ja przyznam się przed Moim Ojcem w Niebie” i ja właśnie przyznaję się do Niego.
I wiem, że przyznają się do Niego także: Na Świadectwo, Wojox, Pulsar, Millanek, Prawda, chociaż oni wszyscy nie są Katolikami i ich wiara różni się znacznie od mojej. Mimo tego serdecznie ich wszystkich pozdrawiam.
Pozdrawiam też wszystkich, którzy tak jak Ty wierzą w Uniwersum, lub w Boga w jakiejkolwiek postaci, czy formie.
Droga Roni, wiem, że kapłani nie zawsze są i byli idealni, link podany przez Ciebie przeczytam później, bo dopiero o 1-szej w nocy wróciłam z dojenia, ale jedno chciałabym Ci napisać. Chciałabym Ci napisać, że warto próbować uratować choćby jednego z nich, a jak się da, to i więcej. Tutaj można naśladować Jezusa, który swoje życie oddał za ludzi, a jak ktoś nie wierzy w Jezusa, to i tak musisz przyznać, że Bóg tak szalenie zakochał się w człowieku, że zaryzykował i obdarzył go wolną wolą.
Jeszcze większym szaleństwem i ryzykiem dla Boga było samo stworzenie człowieka, którego też dokonał z miłości do ludzi.
I dlatego, my ludzie, stworzeni na obraz i podobieństwo Boże, też ryzykujemy i obdarzamy innych miłością. I nieraz tak jak Bóg kochamy do szaleństwa, ofiarowując swoje życie Bogu za drugiego człowieka.
I weź na przykład takiego Maksymiliana Kolbe, czy on nie kochał do szaleństwa, gdy swoje życie oddawał za Franciszka Gajowniczka?
Jeśli można, Droga Roni, uratować kogoś od Piekła, to warto to zrobić. A Piekło to nie jest miejsce, gdzie Bóg karze, Piekło to miejsce, lub sytuacja, którą niektórzy sami wybierają, odrzucając Boga.
Warto więc przyjąć cierpienie, lub jakieś przykre doświadczenie, by uratować drugiego człowieka, bardzo często właśnie kapłana. Oni są najbardziej atakowani przez Szatana, dlatego bez pomocy, bardzo często upadają. A to, że Szatan atakuje ich najbardziej jest oczywiste. Szatan chce zniszczyć Kościół, a zniszczyć go najłatwiej, niszcząc (kusząc do złego) księży.
Jeszcze jedno. To, że ja przyjmuję cierpienie za innego człowieka, nie powinno się nikomu kojarzyć ze „złą energią”. Ja robię to z miłością, nie narzekam, nie skarżę się na los. Jestem uśmiechnięta – to jest taki mój Dar, który oddaję z radością.
Droga Roni, ja dostałam od Boga potwierdzenie tego, co robię, że jest dobre, w postaci dyktowanych wierszy. I wczoraj się bardzo zdziwiłam, gdy w telewizji powiedzieli, że Wisława Szymborska napisała aż 350 wierszy w swoim życiu. Ja od wiosny 2010 (wtedy się wiersze zaczęły) zapisałam ponad 1000 wierszy.
Wszystkich Internautów czytających moją wypowiedź bardzo, bardzo serdecznie pozdrawiam. Judyta

PS. Zobacz Roni, jakie piękne przeżycia można mieć przy przyjmowaniu Komunii św.:

    Przy Komunii

Takie piękne kwiaty były,
uśmiech Księdza był piękniejszy.
Jestem wdzięczna za ten miły
gest miłości, najwdzięczniejszy.

On tak podniósł mnie na duchu,
że Chrystusa zobaczyłam,
który stanął pośród druhów
i w tym była Jego siła.

Bóg Miłości łączy ludzi,
kiedy pośród niemi staje.
On uczucia dobre budzi,
Swoje Łaski im rozdaje.

To znów wiersz o Geometrii,
o wpisaniu Boga w serce,
że nie musi być ten letni,
kto za Bogiem kroczyć zechce.

„Więc miłujcie się nawzajem,
jak Ja was umiłowałem.
Nowe Przykazanie daję,
aby Ziemia była Rajem.”

Podyktowane przez Jana Kochanowskiego 09.02.2012 rano, po modlitwie

0
0

Dodane przez Judyta w odpowiedzi na

Judyto, cieszę się, że masz swoją wiarę i radośnie Ci się z nią żyje. Jednak to jest nie w porządku, jeśli ludzie cały czas narzucają się ze swoją wiarą i wypisują tu cytaty z Bibli i jakieś nawiedzone proroctwa od "Jezusa". Mówisz, że Bóg stworzył człowieka. Widziałaś to, byłaś tego świadkiem czy wierzysz w opowieści manipulantów "na pałę" ? Po co czcić jakiś idoli, bóstwa ? Nie lepiej tylko postępować dobrze i być dobrym człowiekiem ? A co jeśli zacofani ludzie nazwali Bogiem pozaziemską cywilizację, która odwiedziła naszą planetę i w stosunku do nas oni byli super zaawansowani technologicznie ? Judyto, Religie zostały stworzone przez inteligentnych i despotycznych ludzi dla władzy nad ludem trzymanym w nieświadomości.

0
0

Dodane przez Roni Tornado (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Roni, ale ja nie czuję się zniewolona, choć chodzę do kościoła. Żadni despotyczni ludzie nie trzymają nade mną władzy. I nie żyję w nieświadomości.

Skąd wiem, że Bóg stworzył człowieka? No choćby z wierszy, które w sposób cudowny mam dyktowane przez ludzi, którzy po śmierci żyją z Bogiem i już wiedzą jak jest naprawdę.

A to, że niektórzy cytują tu cytaty z Biblii, to dlatego, że chcą podzielić się z innymi swoją wiarą i swoimi doświadczeniami w tej dziedzinie. Oni po prostu nie chcą być egoistami, nie chcą zachowywać tego co wiedzą i myślą tylko dla siebie.

Admin na swojej Stronie ZnZ relacjonuje nie tylko fizyczne zmiany zachodzące na Ziemi, ale również zmiany społeczne mające jeszcze większy wpływ na ludzkość, niż zmiany kosmiczne, czy geologiczne. Światopogląd ludzi ma decydujący wpływ na ich zachowania społeczne. Widzimy teraz realną groźbę realizacji tego, co dotychczas było szyderczo nazywane "spiskową teorią dziejów". Garstka najbogatszych ludzi konsekwentnie dążąc do przejęcia władzy na całym globie, jako wroga numer 1, widzi Kościół Katolicki i zwalcza go na wszelkie możliwe sposoby. Także przez rozkład moralny od środka i oszczercze wyolbrzymianie tego rozkładu. Również temu celowi służy rozwijanie "religii światowej", czyli NEW AGE. Bezmyślne powtarzanie za mas mediami oskarżeń przeciwko Kościołowi Katolickiemu jest sterowane przez NWO i służy jego celom. Dlatego dla równowagi należy eksponować również wartości ogólnoludzkie, które zabezpiecza Kościół Katolicki, a które nie pozwalają na zniewolenie ludzi przez NWO.

Admin w swoim komentarzu do aktualnego tematu właśnie zwrócił na to uwagę.

Pozdrawiam Cię serdecznie, jak również Admina i innych Internautów i przekazuję pozdrowienia od męża Maximusa. Judyta

0
0

Dodane przez Judyta w odpowiedzi na

Judyta,

-"Skąd wiem, że Bóg stworzył człowieka? No choćby z wierszy, które w sposób cudowny mam dyktowane przez ludzi, którzy po śmierci żyją z Bogiem i już wiedzą jak jest naprawdę."

Wiersze to nie jest dowód, każdy może coś wymyślić i napisać w formie wiersza. A czy te Istoty co opuściły ciała fizyczne, mogły by bardziej opisać czym jest Bóg ? Ja czuję, że Bóg jest wszechogarniającą energią o najwyższej wibracji. Energia ta przepełnia wszystko co istnieje i wypełnia całe Uniwersum ( a może Bóg jest wszystkim czyli Uniwersum ? ).

-"Garstka najbogatszych ludzi konsekwentnie dążąc do przejęcia władzy na całym globie, jako wroga numer 1, widzi Kościół Katolicki i zwalcza go na wszelkie możliwe sposoby. Także przez rozkład moralny(...)"

No i to jest straszne. Z dwojga złego wolę aby w Polsce czy w innych krajach było Chrześcijaństwo niż prymitywny Islam.

-"Również temu celowi służy rozwijanie "religii światowej", czyli NEW AGE."

New Age nie jest religią. To jest rodzaj filozofii życia.

pozdrawiam :)

 

0
0

Dodane przez Roni Tornado (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Dobrze Roni piszesz! Zawsze jakieś świry muszą się podpiąć ze swoimi skrzywieniami do podobnych tematów. Może warto przypomnieć jak wyglądały szkoły klasztorne i jak "wspaniałe" życie miała tam młodzież - za to zgodnie w "wartościami".

0
0

Tsss Korwin Mikke ostrzegał przed tym zjawiskiem w Polsce kiedyś się śmiałem ale jednak miał racje to nie idzie w dobrą strone

0
0

Dziękuję za końcowy "komentarz ZnZ" :)

Ciekawe kiedy władze naszego kraju wprowadzą podobne rozwiązania.

Najgorsza jest świadomość, że powoli nie ma dokąd uciekać, bo przecież nie do USA...

0
0

Dziękuję za końcowy "komentarz ZnZ" :)

Ciekawe kiedy władze naszego kraju wprowadzą podobne rozwiązania.

Najgorsza jest świadomość, że powoli nie ma dokąd uciekać, bo przecież nie do USA - tam będą mieli niedługo jeszcze bardziej przesrane...

0
0

Jeżeli państwo chce mieć dzieci na własność to niech je sobie robi w probówkach a niech nie zabiera ich siłą rodzicom.

0
0

Ciekawe kiedy władze naszego kraju wprowadzą podobne rozwiązania.

Najgorsza jest świadomość, że powoli nie ma dokąd uciekać, bo przecież nie do USA - tam będą mieli niedługo jeszcze bardziej przesrane...

0
0

Niesamowite - jak można dojść do wniosku, ze dziecko wychowane w domu dziecka lub rodzinie zastepczej może być bardziej zadowolone od wychowanego w rodzinie.

 

Rozumiem przypadki patologii społecznej, ale to jest margines kilku procent, a nie reguła.

 

Jakiś głupawy (ale ustawiony) psycholog będzie teraz określał normy i kryteria zadowolenia dziecka.  

Jeśli dziecko bedzie odbiegać od normy, chocby in plus, to matka ma kłopot, bo wg normy dziecko bedzie "niezadowolone".

 

Przerabiali to w Europie Niemcy (od lat 30tych aż do lat 70tych) , Rumuni, Mołdawcy ---- pora na Norwegów.

 

...a to się nazywa FASZYZM.

 

0
0

Dodane przez edmund (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

"Jeśli dziecko bedzie odbiegać od normy, chocby in plus, to matka ma kłopot, bo wg normy dziecko bedzie "niezadowolone"."

Gorzej. Jeżeli przepisy będą zbyt ogólnikowe wystarczy, że nie kupisz dziecku tego co chce, rozpłacze się (więc absolutnie jest niezadowolone) i natychmiast tracisz prawa do dziecka. W takim przypadku byle pretekstem rodzice mogą stracić prawa do wszystkich swoich dzieci. Nie ma to jak chore podejście do społeczeństwa w imię jego ratowania. Coś nie dobrego zaczyna się dziać. Albo inaczej - dzieje się od dawna, ale przestają się z tym kryć.

0
0

straszne plany podane oczywiscie na tacy dobra i troski

ohyda

0
0

 

@ELF

Ja też go sobie nie wyobrażam, bo przypuszczam, że za wspomniane 20 lat na tej ziemi życia NIE BĘDZIE. Nawet jak korpo-masoni nas pozabijają to potem rzucą się sobie do gardeł. I w ten oto sposów zniknie kolejna cywilizacja. 

0
0

A jak to się ma do bachorów muślimów i innych zapażańców !!!

bo nie wyobrażam sobie że tamci na to pozwolą hahahahahahahahahahahahahahahaha

J.M.H

0
0

Jestem zaskoczony! wszędzie,ale nie w Norwegii! Uważałem ten kraj za wzór dla innych narodów! 

NWO nadchodzi z nieprzewidywalnych stron i zaczyna przybierać na tempie.

 

To się naprawdę dzieje!!!

0
0

Dodane przez Faraon w odpowiedzi na

Zaskoczony? Czym? Przecież w Norwegii właśnie od dawna kwestia "opieki" państwa nad wychowaniem dzieci daleko wykracza poza nasze zdolności pojmowania. Ten pomysł to już tylko kolejny krok w tym samym kierunku, który obrali dawno temu...

0
0

Moze ma to pozniej ulatwic odbieranie dzieci rodzicom w celu ich ocalenia na wypadek "jakiejs katastrofy", ktora byc moze sie zbliza?

0
0

To chyba z nudow wymyslili, bo jak nie ma co robic to glupoty do glowy przychodza. Ja uwazam ze swiat powinien sie zajac problemami np. relacyjnymi pomiedzy szefem a pracownikiem. Bo wydaje mi sie ze jest to wiekszy problem.(nie chodzi tu o mnie, bo sam sobie jestem szefem) A dzieci sa czesto nie zadowolone, to noirmalne przy procesie wychowywania. A jak pozwolimy swoim dziecia sobie na glowe wejsc itp, to niezle dekadenty z nich powyrastaja. Ale nie martwmy sie, Rzad juz z nich zrobi odpowiednich cyborgow systemu NWO.

 

0
0

Pomysł norweski sam w sobie nie jest zły. Dzieci powinny być wychowywane przez świadome społeczności lokalne, ponieważ mają wtedy więcej wzorców, i nie stają się, jak często bywa marną kopią swoich rodziców. Podkreśle jeszcze raz kształcone i wychowywane przez świadomych ludzi. W przypadku Norwegów, mamy przykład biurokratyzacji wychowania, czyli odgórnych prób wpływania na umysł i przyszłe poglądy dzieci. Droga powinna być odwrotna, to powinna być oddolna incjatywa społeczeństwa.

0
0

Dodane przez Adonai (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Wiem o czym piszesz i takie roziwązanie mogłoby być lepsze dla dziecka. Rodzina tradycyjna, wbrew powszechnej opini nie jest idealna do wychowania dziecka. Jednak musiałby byc spełniony jeden bardzo ważny warunek, o którym w sumie wspomniałaś. Takie społeczności musiałybyć ŚWIADOME, o świadomości dużo bardziej przekraczającej poziom na którym sie ludzkość obecnie znajduje. Zatem na tą chwilę takie przedsięwzięcie ograniczyło by się to do biurokracyjnych działań, raczej mało korzystnych dla dziecka.

0
0

Dodane przez Echnaton w odpowiedzi na

nigdy tego typu rozwiazanie nie będzie lepsze dla dziecka. jasne, że nie ma idealnych rodzin, tak jak nie ma idealnych (nieskazitelnych) rzeczy i ludzi w ogóle, jasne , że są najróżniejsze patologiczne rodziny, ale to rodzina (tradycyjna tzn Matka, Ojciec itd a nie np pary homo) jest naturalnym środowiskiem rozwoju dziecka, tak stworzyła to natura, której nie ma potrzeby poprawiać 

0
0

Dodane przez Adonai (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

dzieci winny być wychowywane przez rodzinę a nie przez "świadome społeczności lokalne" (coż zresztą oznacza to enigmatyczne określenie???), oczywista rzecz, że rodziny są często niedoskonałe, ale tak samo "wypaczone" mogą być owe "społeczności"; powierzyłbyś wychowanie, rozwój, opieke i w sumie życie swojego dziecka "społeczności" ??? bo ja nie    

0
0

Dodane przez Adonai (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Owszem, "świadome społeczności lokalne" nie byłyby złe, jednak na pierwszym miejscu zawsze powinni być rodzice, których żadną miarą nie da się zastąpić. Społeczność może tylko pomóc i to wszystko, ale nie zastąpić. A tutaj będą zastępować w imieniu dobra dziecka. To mało naturalne procesy wychowawcze. Raczej w tym przypadku kojarzy się to z praniem mózgu od dziecka, a więc od okresu najbardziej podatnego na zewnętrzne czynniki "kształcące".

0
0