Norwegia wprowadza lotnictwo elektryczne

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Władze Norwegii, największego eksportera ropy naftowej i gazu ziemnego w Europie Zachodniej, przyjęły program stopniowego przechodzenia na elektryczne samoloty pasażerskie. Według raportu słoweńskiego koncernu lotniczego Pipistrel, który przetestował samolot elektryczny Alpha Electro na zlecenie norweskiego operatora Avinor, władze planują całkowite przeniesienie wszystkich lokalnych lotniczych przewozów pasażerskich do 2040 r. na korzystanie z elektrycznych statków powietrznych.

 

Nowy program norweski stał się częścią trwającego już projektu mającego na celu znaczne ograniczenie emisji dwutlenku węgla przez norweskie firmy. Projekt zakłada ogólne zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o 40 procent do roku 2030. W ramach programu władze na przykład zwiekszą sprzedaż pojazdów elektrycznych, które obecnie stanowią prawie połowę całkowitej sprzedaży samochodów w Norwegii. Norwegia stała się jednym z największych na świecie rynków samochodów elektrycznych amerykańskiej firmy Tesla.

 


Lot testowy samolotu elektrycznego Alpha Electro, zleconego przez Avinor, odbył się na lotnisku w Oslo. Pasażerem samolotu był norweski minister transportu Ketil Solvik-Olsen. Zgodnie z oczekiwaniami, samoloty takie jak Alpha Electric będą używane na lokalnych trasach w Norwegii. Słoweński samolot jest wyposażony w silnik elektryczny ze śmigłem ciągnącym o mocy 50 kilowatów i pojemności baterii 21 kilowatogodzin (nie licząc awaryjnej rezerwy energii). Samolot może utrzymywać się w powietrzu nawet przez godzinę.

 


Inne szczegóły najnowszego programu dotyczącego lokalnych linii lotniczych Norwegii przechodzenia na energie elektryczną nie zostały jeszcze ujawnione. Obecnie władze norweskie rozważają możliwość wprowadzenia całkowitego zakazu od 2025 r. sprzedaży samochodów, których silniki napędzane są paliwami kopalnymi. Jeżeli zakaz wejdzie w życie, w kraju będą sprzedawane tylko samochody o zerowej emisji dwutlenku węgla.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika KamiLL88

Co za brednie - jeśli ma

Co za brednie - jeśli ma baterię o pojemności 21 kWh i silnik o mocy 50 kW to teoretycznie na maksymalnej mocy może latać ok. 25 minut. Jednak taka moc potrzebna jest tylko przy starcie i wznoszeniu, sam przelot w warunkach idealnych to może 50-70 % mocy, to w sumie i tak daje nie więcej jak 40 minut, gdyż samo wznoszenie do pułapu przelotu trwa dla takiego silniczka - kilkanaście minut. Dodatkowo jak wiem - w Norwegii na zmienne warunki pogodowe możemy liczyć przez 90 % roku. Co z pojemnością aku w niskich temperaturach i z upływem kolejnych cykli ładowań? Czy na choryzoncie czasowym są jakieś nowe - TANIE, powszechne  - technologie produkowania akumulatorów i energii do nich?

Portret użytkownika ąę

totalna bzdura-sezon na

totalna bzdura-sezon na ogórki w pełni. Chyba ,że każdy pasażer będzie pedałował (pardon wzystkich LGBT)i poprzez prądnice wspomagał silniki.Można też pomyśleć ozwiększonej emisji (pardon -gazów tzn H2S) i uzyskany wodórwykorzystać do uzyskania dodatkowej mocy.No i jeszcze pasażerowie mają wolne ręce ktore zamiastdo dłubania w nosie lub gmerania w e-telefonach mogą wytwarzać dodatkową energię...

Portret użytkownika Zenek ;)

Teraz jest MODA NA PRUNDOWE..

Teraz jest MODA NA PRUNDOWE.... więc na jej fali i pootwieranych wraz z nią "projektów" można ZAGOSPODAROWAĆ wiele miliardów papierków a jak się jakiś goj zacznie burzyć o ich ZMARNOTRAWIENIE to zawsze można go SPAŁOWAĆ RODO czy wyzwać od RUSKIEGO SZPIEGA.... i się mamona ulewa z państwowego w prywatne....

Skomentuj