Kilka dni temu w USA zaobserwowano niezwykłe chmury przypominające gigantyczną falę. Nie była to jednak ściana pyłu i piasku na skutek burzy piaskowej, ani dymu z pożarów, tylko nietypowa chmura szelfowa.

Zjawisko miało miejsce w okolicy małego miasteczka Anna w południowej części stanu Illinois. W portalach społecznościowych można znaleźć bardzo wiele zdjęć i filmów dokumentujących to niezwykłe wydarzenie.

Zaskoczeni tym co widzą ludzie, snuli rozmaite teorie na temat tych chmur. Wiele osób miało skojarzenia z tsunami, a niektórzy sugerowali ich apokaliptyczne znaczenie.

Chmury szelfowe, zwane również wałem szkwałowym to rodzaj obłoków towarzyszących sionym burzom. Ich pojawienie się prawie zawsze oznacza nadciągającą nawałnicę. Dlatego podziwiając takie formacje trzeba zapewnić sobie bezpieczeństwo i nie czekać na dworze na nadejście szkwału.