Na brazylijskim i urugwajskim wybrzeżu Atlantyku zauważono niezwykłe zjawisko. Był to wielki odpływ oceanu, który miejscowi uważają za bezprecedensowy. Ludzie spodziewali się, że tak duże cofnięcie się wody może zwiastować tsunami.

Dziwne zjawisko wystąpiło 11 i 12 sierpnia 2017 r. i zaobserwowano je w portach oraz na plażach w wielu miejscach wybrzeża Ameryki Południowej. Zwykle tamtejsze plaże i porty są wypełnione wodą, ale tym razem stały się puste. Musiało to być zatem jakieś poważne oddziaływanie, skoro tak ogromna ilość wody nagle zniknęła. 

Cofnięty ocean w porcie Punta del Este w Urugwaju 

Najpierw ocean tajemniczo cofnął się w Punta del Este w Urugwaju. Zaledwie kilka godzin później do takiego samego zjawiska doszło w Porto Alegre i Tramandai w Brazylii. Wzbudziło to wszędzie mieszane uczucia. Wody zwykle wycofują się przed tsunami, więc ludzie byli przerażeni, kiedy zobaczyli, co się stało. Kilka tygodni temu doszło do dziwnego tsunami w Kolumbii więc mieli podstawy do obaw.

Cofnięty ocean w porcie Punta del Este w Urugwaju 

Jednak nie ma doniesień o poważnych trzęsieniach ziemi w tamtej okolicy i ostatecznie po cofnięciu się wód żadne tsunami nie nadeszło. Specjaliści z dziedziny meteorologii twierdzą, że nagłe cofnięcie się wód oceanicznych mogły wywołać burze morskie o określonym kierunku wiatru, które powodują niekiedy podobny efekt. 

Cofnięty ocean w  Brazylii

a przykład we wspomnianym Punta del Este w Urugwaju, gdy są burze z wiatrem południowym, poziom wody wzrasta i uderza w nabrzeże. Przeciwny efekt jest wtedy, gdy burze mają północny wiatr i wtedy woda zwykle opada. Ale tym razem ten odpływ był olbrzymi i większość mieszkańców dotkniętych nim wybrzeży twierdzi, że było to zjawisko bez precedensu.

Cofnięty ocean w  Brazylii